Strona 1 z 1
Czy dzikie kocieta nadaja sie do adopcji?

Napisane:
Pon lip 18, 2011 23:51
przez Ursa
Dokarmiana przez moich rodzicow kotka przyprowadzila 5 kociat. Kociaki sa zdrowe i rezolutne, przychodza do karmienia 2 razy dziennie, ale nie daja sie zlapac. Maja teraz ok. 2,5 miesiaca. Rodzice chcieliby znalezc im dobre domy, ale nie bardzo maja predyspozycje i chec zajmowac sie oswajaniem calej piatki. W zwiazku z tym pytanie: czy praktykuje sie adopcje takich nieoswojonych kociat? Tak zeby chetna osoba przyjechala, pomogla przy odlowieniu kota i zabrala go oswajac u siebie... Czy jest to niewskazane lub malo prawdopodobne?
PS. Kotka bedzie teraz lapana i sterylizowana, wiec sytuacja sie juz nie powtorzy

Re: Czy dzikie kocieta nadaja sie do adopcji?

Napisane:
Wto lip 19, 2011 8:51
przez Prakseda
Susper, że kotka idzie do sterylizacji. To priorytet.
No, wiesz, taki serwis, żeby ktoś brał wszystko na siebie (odłowienie, zabranie do siebie, oswajanie i adopcja) to rzadko się zdarza. Są tu na forum działacze ale każdy z reguły ma juz gromadkę do oswojenia i wydania.
Problem nadmiaru kociąt jest oromny.
Nie piszesz skąd jesteś, więć trudno nawet by ktoś z okolic się zgłosił do jakiejkolwiek pomocy.
Np w Warszawie, jest Koteria (ośrodek dla kotów miejskich, gdzie można przeprowadzić sterylizację i czasem uzyskac pomoc w łapaniu ale nie oswajaniu)
Dzikie kocięta trudno sie wyadoptowuje. Trzeba je najpierw oswoić, co w przypadku maluchów raczej nie jest procesem długtrwałym. Namawiam serdeczeni Ciebie i Rodziców na podjęcie tego trudu, a potem ogłaszanie kotów w celu adopcji. Najważniejsze te chęci właśnie. Warto spróbować, kotom zapewnicie wówczas dobre życie a sami poczujecie satysfakcję z udzielonej pomocyzwierzakom w potrzebie.
Re: Czy dzikie kocieta nadaja sie do adopcji?

Napisane:
Wto lip 19, 2011 13:50
przez Ursa
Dzieki za odpowiedz. Rodzice i koty sa w Olsztynie, ja w Warszawie, wiec nie moge fizycznie pomoc w calym procesie, wiezienia takich dziczek do innego miasta sobie nie bardzo wyobrazam... za to przy adopcji moge wziac udzial. Dla rodzicow alternatywa jest oddanie kotow do schroniska i w zwiazku z tym pytanie: co takie kociaki wowczas spotka? jakie sa szanse na ich adopcje ze schroniska?
Re: Czy dzikie kocieta nadaja sie do adopcji?

Napisane:
Wto lip 19, 2011 14:01
przez seidhee
Schronisko to choroby i śmierć, to już lepiej zostawić je na "wolności".
Najlepszy scenariusz byłby taki: złapać kociaki, zamknąć je np. w łazience lub małym pokoju i "na siłę" oswajać - bawić się z nimi, głaskać. Odrobaczyć, zaszczepić i ogłaszać, najlepiej w internecie. Oczywiście to kosztuje, ale kociaki ze szczepieniami i odrobaczone, które mają zdjęcia na dywanie i kanapie mają większe szanse na dom od tych prosto z podwórka, tak to już działa...
Re: Czy dzikie kocieta nadaja sie do adopcji?

Napisane:
Wto lip 19, 2011 14:40
przez Prakseda
Nic nie wiem o schronisku w Olsztynie. Nie wszystkie schorniska to "mordownie". Generalnie jednak to nic dobrego dla kotów.
Re: Czy dzikie kocieta nadaja sie do adopcji?

Napisane:
Wto lip 19, 2011 14:57
przez seidhee
Jasne, że nie wszystkie, ale zależało mi na podkreśleniu, że schronisko to bardzo niedobry pomysł. Tak czy inaczej dzikawe, uciekające przed człowiekiem kocięta nie zostaną dostrzeżone w schronie.
Re: Czy dzikie kocieta nadaja sie do adopcji?

Napisane:
Wto lip 19, 2011 15:15
przez Ursa
Dzieki za wszystkie odpowiedzi. Bedziemy probowac oswajac, a z ewentualnymi problemami jeszcze sie odezwe, dobrze ze jest z kim skonsultowac

Przy okazji, ile trzeba odczekac miedzy ruja a sterylizacja, bo wyglada na to ze kotka z karmienia przeszla prosto w ruje znowu...?
Re: Czy dzikie kocieta nadaja sie do adopcji?

Napisane:
Śro lip 20, 2011 8:07
przez seidhee
Ursa pisze:Przy okazji, ile trzeba odczekac miedzy ruja a sterylizacja, bo wyglada na to ze kotka z karmienia przeszla prosto w ruje znowu...?
W samej rujce nie powinno się sterylizować (tzn. coś mi się kojarzy, że można jakimś specjalnym cięciem, ale nie wiem, czy w Olsztynie ktoś to zrobi). Można ruję wyciszyć pigułką i ciąć, można odczekać do końca i dopiero sterylizować. Bardzo ważne jest, żeby nie czekać, bo kotka może być już w ciąży a wiadomo, że przy sterylizacji aborcyjnej im wcześniej, tym lepiej.
Re: Czy dzikie kocieta nadaja sie do adopcji?

Napisane:
Śro lip 20, 2011 9:02
przez mantra
A gdyby podczas tego karmienia kociaki podrażnić jakąś fajną zabawką (pojeździć im przed oczami sznurkiem przykładowo)? Może uda się przełamać pierwsze lody bez łapania? Czy to za słaby bodziec będzie dla dziczków?
Re: Czy dzikie kocieta nadaja sie do adopcji?

Napisane:
Śro lip 20, 2011 14:13
przez Aleba
Przenoszę wątek na Koty.