Wczoraj nad ranem odeszła na zawsze Pani Danusia Adamczyk.
Znało ją wielu wielbicieli kotów, bowiem od kilkudziesięciu lat karmiła żoliborskie bezdomniaczki. Chore, opuszczone przez ludzi brała do domu, leczyła, oddawała w dobre ręce. Dziczki - dopóki sił starczało - sterylizowała. I codziennie, przez wiele godzin chodziła z karmą i świeżą wodą od okienka do okienka i dokarmiała koty. Ostatnio chorowała, nie miała już siły - ale ciągle koty były najważniejsze. Przez te lata była wielokrotnie zwymyślana, poniżana, kilka razy pobita - ale nigdy nie przyszło jej do głowy, żeby skończyć tę mordęgę i odpoczywać na zasłużonej emeryturze.
Dzisiaj już Jej nie ma, zostały koty w mieszkaniu. Dwie kotki zabrała p. Kasia Strzelecka. Pozostała szóstka jutro zostanie zawieziona do lecznicy, która zgodziła się koty przechować. Jak zwolni się miejsce u p. Kasi koty trafią do niej. W domu niestety zostać nie mogą - córka kategorycznie na to się nie zgadza.
Pani Danusia była wspaniałą, wrażliwą, kochającą zwierzęta osobą. Bo ona pomagała wszystkim braciom mniejszym, nie tylko kotom. Zdarzało się, że przyprowadzała do domu bezpańskie psy - wszystkie zawsze dzięki niej znajdowały dobry, szczęśliwy dom. Pamiętam, że nawet późną jesienią zabierała do domu ślimaki, żeby nie zamarzły. Pełen empatii, serca, miłości i szacunku do przyrody oraz życia Człowiek. Odeszła, ale w moim sercu zostanie na zawsze. Tak samo zresztą jak i Małgosi, która w ostatnim czasie pomagała Jej jak tylko mogła. I pani Krysia - sąsiadka. Robiła zakupy, przynosiła kotlety, dbała i o p. Danusię i o jej koty (w tajemnicy przed mężem). Teraz pani Danusia jest już ze swoimi ukochanymi syjamami, Tuptusiem, Filipkiem, Pimpusiem i dziesiątkami innych uratowanych futrzaków. Mam nadzieję, że od czasu do czasu przytuli moją Ziutkę, Pusię i Florcia.
Taką ją zapamiętam - uśmiechniętą i zawsze z kotem na rękach. Żegnaj kochana Pani Danusiu.
Tutaj jest wątek z kotami pani Danusi. Oprócz Czarnej i Białej wszystkie do wzięcia. Może ktoś szuka kota domowego, w dobrej kondycji, miłego, dojrzałego - to niech koniecznie zajrzy:
viewtopic.php?f=1&t=113540