Miau.PL

Mamy tydzień, aby uratować od śmierci 3 kocięta. Żyją u ogrodnika, mają zaatakowane oczy kocim katarem. Ogrodnik nie chce ich leczyć. Widziałam w lecznicy tylko jednego z 4 rodzeństwa, który został zaadoptowany. 3 pozostałych ma oczy w podobnie fatalnym stanie. Nie mam zdjęć - na tym zdjęciu jest nasza fundacyjna Czacza, która miała podobny problem. Kociaki mają oczy w jeszcze gorszym stanie. Zdjęcie Czaczy jest tylko dla zobrazowania tego, co mają te maluchy, jeśli ktoś nie widziała kociego kataru. W następny weekend nie będą już żyły - ogrodnikowi nie są potrzebne ślepe koty. Poszukujemy zatem pilnie deklaracji domu tymczasowego. Wówczas zabierzemy kocięta, wyleczymy i pojada do nowego długoterminowego DT już zdrowe.
Kocięta nie muszą być razem w domu tymczasowym. Można je podzielić. Błagam w imieniu tych malców o szanse na życie i nowy domek. May tylko tydzień, aby im pomóc.



Tutaj FB http://www.facebook.com/event.php?eid=185531601508636

CatAngel

Edit.

Banerek dla maluchów:

Podniosę bo temat pilny

Dzieki, mam nadzieję, że zdążymy.

hop

Trzymam.
I bardzo proszę o szansę dla maluchów. Teraz trzeba w gruncie rzeczy tak niewiele, żeby te oczka uratować. Za chwilę pewnie będzie za późno, a potem...... nawet nie chcę myśleć:(

Tutaj FB http://www.facebook.com/event.php?eid=185531601508636 dzięki CatAngel

Kurcze, gdybym potrafiła w tydzień wyadoptować cudze koty, to już dawno zrobiłabym to ze swoimi i sama zabrałabym maluchy, a nie szukała DT...

W banerkowie poprosiłam o banerek dla malców... Jak tylko będzie - wkleję

Banerek i

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130391][img]http://miau5.republika.pl/ogro.gif[/img][/url]

Podniosę

i co z maluchami?

Facet na razie nieugięty, ale próbujemy ciągle z nim spokojnie rozmawiać... Na FB ktoś pytał o możliwość transportu do Wawy... Może...

Dzięki za banerek.

Trzymam mocno kciuki za DT / DS dla maluchów

Cholera, jeszcze do tego wszystkiego komputer mi padł i teraz pracuje na takim starym, że mam mnóstwo czasu od przejścia od jednej do drugiej strony...

Na FB otrzymałam info o Dt, zabieram maluchy i trzymam kciuki, aby DT sie nie wycofał...

Cieszę się że kotką sie udało .