Strona 1 z 8

Mila bez oczka- w DS :-) KCIUKI!!!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 8:59
przez ASK@
Przekopiuję wpis ze swgo wątku.
Wiem tyle co mi napisano.
Wszelkie pytania, chęć pomocy, kąt - dam namiary na Hanię.
Czas goni a przemiła kotka żyje w niebezpiecznym miejscu.

Prosze w imieniu Hani i koci o ratunek!

ASK@ pisze:Dostałam takiego maila od jednych z "moich" DS.
Czy ktoś moze pomóc. Hania jest tam sama.Dopiero zaczyna swą przygodę z kotami. Jestem daleko.
Próbujemy coś wyyślić, zorganizować.ma dziś iść po znajomych i szyukac jakiegoś kąta dla koci. Od razu zaznaczę,ze ta starsza osoba jej nie weźmie.
Bardzo prosze czytających o pomoc.Każdy pomysł sie liczy.Każdy!!!
Moze ktos ma kąt wolny, podwórko,szopkę..
Hania płacze!
...Zadzwoniła kobitka, że ma podopieczną kicie, która za chwilę urodzi maluszki i ona nie wie co ma zrobić. Zadzwoniłam od razu do ...TOZ, która miała pojechać na miejsce. Oddzwoniła do mnie i powiedziała, że była, obeszła teren i nie spotkała żadnej kotki. Za jakiś czas mam telefon od tej samej pani, że kicia urodziła jedno małe przy wejściu do klatki schodowej więc wzięła ją, malucha i zaniosła do zabudowanego śmietnika i położyła ich na kawałku styropianu. Wyobraź sobie, że poszła tam jakaś łajza i wysypała śmieci na tą kotkę. Biedna uciekła niosąc małego pod samochody i tam urodziła drugiego malucha. Kobitka powiedziała, że jeśli szybko coś nie zrobi się z tą kotkom to zaraz wyjdzie któryś z jej sąsiadów i poszczuje na te maluchy swojego psa. Podobno jak miała poprzednio małe to sąsiedzi zabili kociaki a tej koteczce wydłubali oko:( Wyobrażasz sobie coś takiego....). Gdy to wszystko usłyszałam to zadzwoniłam znowu do ... TOZ i powiedziałam jak wygląda sytuacja i trzeba poruszyć niebo i ziemię, żeby zabrać te kotki. ... tak naciskałam, że w końcu zadzwoniła do dwóch osób prowadzących domy tymczasowe i oddzwoniła do mnie, że zajmą się sprawą ale nie w tej chwili bo są poza włocławkiem.
Przysłała ... łapacza, który zawiózł tą panią razem z kotką i kociakami do lekarza i uśpili maluchy. Kobitka jest tak zdenerwowana bo ten ... powiedział, że najlepiej byłoby uśpić matkę też bo ona nie ma oka:( Kobitka nie zgodziła się więc powiedział, że za dwa tygodnie zanieść ją de sterylizacji. Ĺšwietnie rozwiązana sprawa, prawda? Jutro będę rozmawiała ...sterylizacja na koszt TOZ i już powiedziałam tej pani (chyba jakaś starsza osoba, tak słychać po głosie do tego jeszcze powiedziała, że leczy się na nowotwór a dzisiejszy dzień wykończył ją całkowicie), że na sterylizacje zawiozę kotkę ja do swojej lekarki. Nie pozwolę, żeby znowu wypuścił biedną zaraz po zabiegu.
Asiu mam do Ciebie dwa pytania. Ta kotka jest jak domowa, pozwala się głaskać, złapać więc nie będzie problemu z zawiezieniem jej ale nie wiem kiedy najwcześniej po porodzie można sterylizować. I drugie pytanie. Czy jeśli wzięłabym tą koteczkę w inne miejsce to czy ona będzie się starała wrócić do siebie czy jest szansa, że się zadomowi. Tam, z tego co mówiła ta pani mieszkają straszni ludzie:( Nie pozwalają otworzyć żadnego okienka a do tego jeszcze gnębią tą kotkę. Pani mówiła, że po przyjeździe od weterynarza zrobiła jej takie prowizoryczne posłanie to znowu ktoś przyszedł i nasypał jej śmieci. Nie wiem co mam robić. Te sprawy zaczynają mnie przerastać a taka ludzka złośliwość doprowadza mnie do łez...


Kotka bezpieczna u Agneski na TDT. Siedzi w garażu w klatce :cry: .Miejscu dobrym na chwilę. Z powodu dużego w TDT zakocenia nie ma innej możliwości. Poszukiwany PILNIE DT a najlepiej DS.
Prosimy także o wsparcie dla Mili. Należy ciachnąć ją a przy okazji zrobić porządek z oczkiem.Chirurg w czasie zabiegu zadecyduje co dalej. Poza tym szczepienie, odrobaczenie...

Jeśli ktoś chciałby pomóc a nie może zabrać kota to dane fundacji:
Fundacja JOKOT
ul.Klaudyny 38/75, 01-684 Warszawa
konto: 60 1020 1026 0000 1402 0182 0927
można wpłacac pieniążki i 1% z podatku
np z dopiskiem "Bezoczka"

Każdy grosik sie przyda.Dosłownie każdy.



MILA]
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wpłaty:
Hania z Włocławka 50zł
ASK@ 30zł
Jeśli kogoś pominęłam proszę dac znać.Nie mam wglądu w konto JoKota :wink:

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 9:04
przez iwona66
ech ludzie :(

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 9:40
przez Erin
:!: :!: :!:

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 9:47
przez CatAngel
Typowe-ludzie :evil: aż mnie mdli od tej znieczulicy :evil: Nie rozumie dlaczego ludzie są tak okrutni wobec zwierząt co im w tych pier.... głowach siedzi, jak takie coś robią :roll:

dobrze że u mnie nie ma takich sytuacji bo chyba bym tu wszystkich pozabijała :evil:

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 10:02
przez horacy 7
Przerażenie ogarnia :cry:

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 10:06
przez Agneska
zaznaczam wątek

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 10:12
przez meksykanka
To ja przenoszę się na właściwy wątek... Płaczemy, czekamy na wieści i...

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 10:24
przez hanelka
melduję się!

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 11:16
przez ASK@
pilnie pomoc potrzebna.
:!: :!: :!:
Jest transport.Domu tylko trzeba.

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 11:20
przez Ja-Ba
Szkoda wielka że dzisiejszy stan medycznej wiedzy nie pozwala na określenie w badaniach prenatalnych czy urodzi się sadysta z kupą g...a zamiast mózgu.
Mogę tylko kciuki potrzymać za jakieś sensowne lokum dla koteńki.

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 12:11
przez ASK@
Ja-Ba pisze:Szkoda wielka że dzisiejszy stan medycznej wiedzy nie pozwala na określenie w badaniach prenatalnych czy urodzi się sadysta z kupą g...a zamiast mózgu.
Mogę tylko kciuki potrzymać za jakieś sensowne lokum dla koteńki.

:!: :!: :!:

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 12:47
przez Agneska
wiadomo kiedy ona rodziła te kocięta? :(

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 13:06
przez ASK@
Agneska pisze:wiadomo kiedy ona rodziła te kocięta? :(

Te obecne o których mowa to wczoraj tj 14.07.11.Wieczorem maila dostałam. To podobno młoda kicia i wielce przyjazna ludziom. Najlepszy przykład,że cały czas do nich lgnie mimo,że tyle cierpi i cieriała od nich okrucieństw.
Tylko zwierzę potrafi tak kochać.

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 14:28
przez ASK@
Pomoc potrzebna :!: :!: :!:
kawałek miejsca,podłogi... :cry:

Re: RATUNKU!Kotka bez oka zagrożona!Włocławek!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 14:35
przez Agneska
biedniutka kicia
nie zajmie wiele miejsca w domu :(