Strona 1 z 1

Alergia na kota!

PostNapisane: Czw lip 14, 2011 18:06
przez speakerphone
Witam,
mam zamiar kupić sobie kociaka brytyjskiego.
Mam jednak problem, gdyż właścicielka mieszkania w którym mieszkam nie zgadza się na kota, w jednym z powodów podała alergię na sierść.
Mimo to chcę mieć tego kotka i będę go ukrywał przed właścicielką.
Czy jest szansa, że jeśli naprawdę jest uczulona, to uda mi się to ukryć choćby dzięki dokładnemu przewietrzeniu mieszkania przed wizytacją?
Bardzo proszę o pomoc

Re: Alergia na kota!

PostNapisane: Czw lip 14, 2011 18:54
przez PcimOlki
speakerphone pisze:...
Czy jest szansa, że jeśli naprawdę jest uczulona, to uda mi się to ukryć choćby dzięki dokładnemu przewietrzeniu mieszkania przed wizytacją?

Nie.

Re: Alergia na kota!

PostNapisane: Czw lip 14, 2011 18:58
przez Blue
A sierść jak usuniesz?
Wszystkie kocie rekwizyty?
Co z sąsiadami?
I niezapowiedzianą wizytą?
Myślisz że kobieta sierści nie zauważy jeśli będzie coś podejrzewała?
Jeśli jest mocno uczulona, to wietrzenie może nic nie dać. Może być dla niej wręcz taka wizyta niebezpieczna :(

Wiesz, myślę że skoro wynajmujesz u niej mieszkanie i postawiła Ci jasny warunek że nie zgadza się na kota bo ma na nie alergię - to nie do końca w porządku będzie brać kota za jej plecami.
Tym bardziej że pozostaje kwestia co zrobisz jeśli sprawa się wyda.

Może łatwiej byłoby zmienić po prostu mieszkanie?

Re: Alergia na kota!

PostNapisane: Czw lip 14, 2011 19:10
przez osiek39
Dwa lata temu chcialm wynajac mieskzanie z druga dziewczyna. Ja+kot, druga bez zwierzaka. Wlascicielka sie zgodzila, podpisalysmy umowe i za 2 tygodnie mailaysmy sie wprowadzic. Niestety dzien wczesniej kobieta zerwala z nami umowe mimo iz gruba kase zostawilysmy jej podpisujac umowe. Nakrzyczala na mnei ze ja oklamalam, ze kocie alergeny utrzymuja sie do 10 lat (! 8O !) i ze jestem oszustka!! Przeszlysmy z nia duzo, bo kasy nie chcial nam zwrocic...
Oszczedz sobie klopotow. Dobrze ze z poprzedniego nie wyrzucono mneiwtedy, bo naprawde nei maialybysmy sie gdzie podziac z Cici. Zanim znalazlam kolejne minal dobry tydzien :( .

Re: Alergia na kota!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 0:52
przez vega013
Kocie alergeny utrzymują się nie 10, ale 5 lat po opuszczeniu mieszkania przez kota. Organizm człowieka uczulonego od razu wyczuje obecność kota lub tylko alergenów i zareaguje mniej lub bardziej gwałtownie. Wietrzenie i pucowanie mieszkania niewiele pomoże - trzeba by zdzierać tynki i zmieniać podłogę. Inna sprawa - wielu ludzi histeryzuje lub podaje alergię jako pretekst, żeby nie było w domu zwierzaka, którego nie lubi.

Re: Alergia na kota!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 1:02
przez PcimOlki
vega013 pisze:Kocie alergeny utrzymują się nie 10, ale 5 lat po opuszczeniu mieszkania przez kota. Organizm człowieka uczulonego od razu wyczuje obecność kota lub tylko alergenów i zareaguje mniej lub bardziej gwałtownie. Wietrzenie i pucowanie mieszkania niewiele pomoże - trzeba by zdzierać tynki i zmieniać podłogę. Inna sprawa - wielu ludzi histeryzuje lub podaje alergię jako pretekst, żeby nie było w domu zwierzaka, którego nie lubi.

A po 5 latach co? Dezintegrują sie znienacka?
Byłbym ostrożny w formułowaniu tak ostro wyznaczonych terminów, bo najprawdopodobniej ich poziom zmiejsza się z upływem czasu liniowo i termin w jakim alergeny utrzymują sie zależy od przyjetego minimalnego poziomu odniesienia. Biorąc dowolny (bo nieznany) poziom odniesienia, równie dobrze można powiedzieć, że utrzymują się rok lub 15 lat.

Re: Alergia na kota!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 2:22
przez FK_
zgadzam się. Poza tym to nieuczciwe. Postawiła jasne wymagania, jeśli Ty masz swoje (chcesz mieć kota) to poszukaj kogoś, komu to nie przeszkadza.
Gdy ja wynajmowałam drugi pokój pisałam w ogłoszeniach wprost, że mieszkamy z kotem, więc szukamy ludzi, którym kot nie będzie przeszkadzał.

Kocia sierść jest WSZĘDZIE. W-S-Z-Ę-D-Z-I-E. ale dla Alergików te łysiaki egipskie są podobno idealne :)
Po prostu - nie myśl nawet o tym, by kogoś oszukiwać.

Re: Alergia na kota!

PostNapisane: Pt lip 15, 2011 6:29
przez osiek39
Dzieki za info ile utrzymuja sie alergeny po kotkach.
Nie sprawdzilam (doczytalam) wtedy, bo to juz bylo dla mnie malo znaczace. Wazniejsze bylo znaleźć lokum. Ale slowa zarzutu dzwiecza mi w uszach do dzis.