Miau.PL

kilka tygodni temu zaczął do nas przychodzić kot "dachowiec", nazwaliśmy go pirat ponieważ nie ma jednego oka, przychodzi regularnie i opróżnia miski jedzenia ale nie ma jeszcze pełnego zaufania, niestety z miejsca po oku sączy mu się ropa, czy można mu jakoś pomóc, dać jakiś lek (jaki i gdzie go kupić?), poradźcie (nie sądzę że w najbliższym czasie da się namówić na wizytę u weterynarza)

Na odległość mu chyba niewiele pomożecie...Może udałoby się go jakoś podejść we dwie osoby, jedna mogłaby go wabić jakimś smakołykiem, a druga capnąć od tyłu?
Powinien go zobaczyć wet, bo stan zapalny może się pogłębiać.
Fajnie, że się nim zainteresowałaś/eś.

Napisz, skąd jesteś. Popatrz też, czy w twojej okolicy są osoby z dłuższym stażem na forum i z doświadczeniem w łapaniu. Jeżeli kot jest nieufny, nieudolną próbą łapania możesz go tylko zrazić i sprawić, że w przyszłości będzie ostrożniejszy. Takiego kota należy złapać do klatki - łapki lub sprytnie przykryć podbierakiem, kiedy będzie jadł, a potem przełożyć do transportera. Więźnia nie będziesz musiała pytać, czy zgodzi się na wizytę u weta. Na odległość, niestety nikt, nawet dobry wet, nie postawi diagnozy i nie przepisze lekarstw.

Cieszę się, że nie przeszłaś obojętnie obok kociego nieszczęścia. Jesteś Dobrym Człowiekiem.

Jeżeli mieszkasz w Warszawie, pomogę Ci w odłowieniu kota.