Strona 1 z 1

Tyle się zdarzyło! Sterylka Nutki już za nami.

PostNapisane: Sob lut 21, 2004 20:43
przez Satoru
Kurcze, ale numer, padł mi komputer i miałam chyba ze 3 tygodnie przerwy... w każdym razie ciesze się, że znów zawitałam do grona żywych:)))
Nutka wczoraj została wyciachana. Dochodzi do siebie w ekspresowym tempie (tylko obrażona była, bo musialam zostawić ją u weta od 9 do 16:) ), już chce skakać na szafę, zdjęła kubraczek i spokojnie spaceruje bez niego:) Tylko jakby się jej kości zapadły... odwodniła się?
W kazdym razie mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie:)

PostNapisane: Sob lut 21, 2004 20:44
przez zuza
Duzo zdrowka dla Nutki!

PostNapisane: Sob lut 21, 2004 20:44
przez moni_citroni
Niech sie szybko goi !! :)

PostNapisane: Sob lut 21, 2004 20:47
przez mysikluliczek
Niech koteczka szybciutko dochodzi do siebie :ok:

Re: Tyle się zdarzyło! Sterylka Nutki już za nami.

PostNapisane: Sob lut 21, 2004 21:40
przez Beata
Satoru pisze:Tylko jakby się jej kości zapadły... odwodniła się?
W kazdym razie mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie:)


Satoru, wszystkie kotki ( i niektore kocurki po kastracji :wink: ) tak po sterylce wygladaja - jakby byly glodzone od wiekow :roll: wiec za bardzo sie nie przejmuj. Powinna odrobic, jak juz zacznie normalnie jesc i funkcjonowac.

Za co mocno trzymam kciuki!!!

Re: Tyle się zdarzyło! Sterylka Nutki już za nami.

PostNapisane: Sob lut 21, 2004 23:11
przez Ewik
Beata pisze:
Satoru pisze:Tylko jakby się jej kości zapadły... odwodniła się?
W kazdym razie mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie:)


Satoru, wszystkie kotki ( i niektore kocurki po kastracji :wink: ) tak po sterylce wygladaja - jakby byly glodzone od wiekow :roll: wiec za bardzo sie nie przejmuj. Powinna odrobic, jak juz zacznie normalnie jesc i funkcjonowac.

Za co mocno trzymam kciuki!!!


Dokładnie tak! Wszystkie moje kotki po sterylce miały "wsyśnięte" boczki, pewnie z powodu nagłego ubytku części "flaczków"( a moze skurczu mięsni??), moja sunia po sterylce tez miała talię jak osa- ale wszystko jest w normie, w krótkim czasie cialko sie zaokragli i wszystko będzie ok!
A swoja droga ktos wie dlaczego tak się dzieje?
Zdrówka dla kociulki!

PostNapisane: Nie lut 22, 2004 9:36
przez smilla
Dzielna Nutka. Wszystko będzie dobrze :D
Z tym ubytkiem wagi coś jest na rzeczy; mój kocurek po kastracji schudł niesamowicie, miał zapadnięte boki i jakiś taki chudy pyszczek :cry:
Po miesiącu już wrócił do swojej wagi i pyzy sie zaokrągliły :P