Miau.PL

mam u siebie persopodobną tymczaskę

przez pierwsze 2 dni ładnie robiła do swojej kuwety i raz do kuwety rezydentów
potem wypuściłam ją z izolatki i zaczęła sikać w 1 miejscu na płytki w kuchni
umyłam to miejsce i położyłam tam złożoną poszwę, dalej tam sikała, położyłam kuwetę a w środku poszwę, siki były
do kuwety wsadziłam gazetę- siki są, pusta kuweta- siki obok na płytkach, gazeta- siki na nią

a kupsko wali do osobistej ze żwirkiem
w innych miejscach nie sika

o co jej chodzi

Generalnie - materiał i papier na podłodze zachęca koty do sikania. Nie kładź na podłodze nieczego takiego.
Zasikiwane miejsce na podłodze umyj i polej np sokiem z cytusów (naturalna cytryna albo środek chemiczny o tym zapachy, ew. olejek cytynowy taki do aromaterapii, do kominków zapachowych).

Mam jednego takiego szczyla, wystarczy, że upadnie mi chusteczka, paragon sklepowy, juz leci nasikac.

Zachęć kota do sikania do kuwety w miejscu gdzei ma stać. Spróbuj może zwirek papierowy w kuwecie. Wiem, że taki jest w sprzedaży, wyglada to jak zgranulownay papier. Jeżeli nie, to kładź gazetę w kuwecie, ale tam, gdzie jest jej stałe miejsce.

wszystko się zgadza, tylko ona najpierw sikała w to jedno puste miejsce w kuchni, dopiero jak tam postawiłam kuwetę, to dopiero do niej i tylko jak jest tam gazeta lub szmata

kuwetę ze żwirkiem (która jest w łazience, używa w przypadku kupy)

Trzeba jeszcze wykluczyć dolegliwości układu moczowego. Czasmi tak koty sygnalizują, że cos się dzieje.

badania miała robione , tragedii nie ma

Jeszcze jedna szansa, to tak jak pisałam, wymień żwirek w łazience na gazetę lub szmatę, a miejsce w kuchni "wyperfumuj" cytrusami.

niestety wszystko się wyjaśniło na usg - torbielowatość nerek

zapraszam na bazarek

viewtopic.php?f=20&t=130462