poproszę o pomoc mam dwa dzikie koty jak je socjalizować

5 mies. temu z Przychodni Lekarskiej, w której leczyłam dwa poprzednie koty, i utracilam ostatniego 1.IX.2010 (był z nami 20 lat) zaadoptowalam śliczne rude wówczas 3 mies kociaczki. Lekarka powiedziala,że są dzikie ,ale powinny się szybko socjalizować. Jednak są już tak długo a jeszcze mi nie zaufały. Chodzą za mną ,ale zawsze zachowują dystans. Ja jeszcze ani razu ich nie miałam szansy pogłaskać. Kontaktowałam sie z zoopsychologiem, który stwierdzil, że są one genetycznie obciążone dzikością i nie oswoję ich nigdy, że w takiej sytuacji kwalifikuje je do uśpienia. Ja na takie rozwiązanie nie mogę sie zgodzić one są piękne rude z jasnymi plamkami przede dwszystkim zdrowe,wesołe, pełne energii,szaleja rankiem i wieczorami ganiają się, pieknie się bawią, nawzajem się myją, baraszkuję. Są dla siebie całym światem. Czułości nawzajem sobie świadczą ja im nie jestem potrzebna ,żeby przytulić, pogłaskać. One moją rękę akcrepyuję kiedy karmię je smakołykami, ale już ta ręka chcąca je dotknąć jest wrogiem. Odskakują nie raz prychną. Jeden z nich trochę jest łaskawszy dla mnie podchodzi bliżej, ale tyko kilsa razy ledwo co musnęłam jego futerka.
Ogarnia mnie już rozpacz, co robić. W zyciu miałam kilka kotów i psy. Wychowalam się ze zwierzetami. Kiedy mój syn był małym dzieckiem zwierzęta też były. Ale te dwa Bolek i Lolek są takim przypadkiem z jakim nigdy sie nie zetknełam.
Ponieważ słabo orientuję się w specyfice forum /jestem od 2 lat na emeryturze/były pracownik Politechniki Warszawskiej/ bardzo proszę kontaktować się na e-mail annakenicer@aster.pl lub tel kom. 602 706 414
Ogarnia mnie już rozpacz, co robić. W zyciu miałam kilka kotów i psy. Wychowalam się ze zwierzetami. Kiedy mój syn był małym dzieckiem zwierzęta też były. Ale te dwa Bolek i Lolek są takim przypadkiem z jakim nigdy sie nie zetknełam.

Ponieważ słabo orientuję się w specyfice forum /jestem od 2 lat na emeryturze/były pracownik Politechniki Warszawskiej/ bardzo proszę kontaktować się na e-mail annakenicer@aster.pl lub tel kom. 602 706 414
