Witam wszystkich,
moja kotka była wczoraj sterylizowana, około godziny 17 wróciliśmy z nią do domu (wybudzała się już w samochodzie). Dostała razem 4 dawki narkozy, dopiero 3 zaczęły działać, w czasie operacji wybudzała się, więc dostała czwartą. Ogólnie ma problemy z hormonami, ma zdiagnozowany Zespół Cushinga (w związku z tym prawdopodobnie ma cukrzycę wtórną), ostatnio miała ruję może 2 miesiące praktycznie bez przerwy, vet stwierdziła, że koniecznie potrzebna jest operacja. Okazało się, m.in., że miała przerośniętą macicę, cysty na jajnikach.
Jednak pytanie dotyczy wybudzania się po narkozie - kota trochę łazi po mieszkaniu, większość czasu leży, zaczęła przymykać oczka, załatwia się pod siebie. Wczoraj po 19 dostała szczękościsku, zwymiotowała, dzwoniłam do jedynej otwartej kliniki i dowiedziałam się, że to normalny objaw.
Chciałabym zapytać, czy kotka nie musi koniecznie pić? Boję się, żeby się nie odwodniła. Kiedy musi zacząć pić? Może poić ją strzykawką? Vet z kliniki stwierdziła, że nic na siłę, ważne żeby zaczęła coś pić jutro.
Bardzo proszę o odpowiedź, bo moja mama z nią siedzi (ja jestem w pracy w innym mieście) i bardzo się zamartwia.
Przepraszam, że tak chaotycznie.