Hej. Przedwczoraj wyszedł przez balkon i do tej pory nie wrócił mój ukochany kotek . To samiec, wykastrowany, średniej wielkości, ma około 5 lat. Ma charakterystyczny ciemnorudy nosek, jest bardzo "rozmowny", przyjazny. Wcześniej zdarzało mu się kilka razy wychodzić, ale nie wypuszczał się poza ogródek, zawsze szybko wracał. Mógł wskoczyć komuś na balkon lub po prostu zabłądzić... Mieszkam na Gałczyńskiego 3. Gdyby ktoś posiadał o nim informacje bardzo proszę o kontakt