Strona 1 z 1

sposob na znaczacego kocura

PostNapisane: Śro cze 29, 2011 22:04
przez Catrina
W moim ogrodzie mam czestych gosci - koty z calej okolicy. Moje wykastrowane koty tez laza do sasiadow i juz sie nauczyly radzic sobie z innymi kotami poza jednym przypadkiem niewykastrowanego hultaja. Przychodzi taki niewykastrowany kocurek i smrodzi mi na doniczki i wszystko co jest w ogrodzie. Do tego wlazi do domu i gania moje koty, wyjada z misek itd. Zaczelam mu wystawiac jedzenie do ogrodu bo wole zeby sobie zjadl i poszed niz czatowal na moje biedaki ale juz mnie meczy ten smrodek, ktory zostawia. Czy istnieje jakis sposob na to zeby ten kocur nie znaczyl w moim ogrodzie?

Re: sposob na znaczacego kocura

PostNapisane: Śro cze 29, 2011 22:07
przez CoToMa
Jest niezawodny sposób na ten smrodek - złapać i wykastrować 8)

Re: sposob na znaczacego kocura

PostNapisane: Śro cze 29, 2011 22:08
przez kotx2
CoToMa pisze:Jest niezawodny sposób na ten smrodek - złapać i wykastrować 8)

:D :ok:

Re: sposob na znaczacego kocura

PostNapisane: Śro cze 29, 2011 22:12
przez Catrina
Tez o tym myslalam ale to jest czyjs kot... Musialbym go przetrzymac w domu po zabiegu i wtedy ten ktos bedzie mial zmartwienie. Niestety nie wiem czyj jest.

Re: sposob na znaczacego kocura

PostNapisane: Śro cze 29, 2011 22:16
przez kotx2
Catrina pisze:Tez o tym myslalam ale to jest czyjs kot... Musialbym go przetrzymac w domu po zabiegu i wtedy ten ktos bedzie mial zmartwienie. Niestety nie wiem czyj jest.

ten ktoś pewnie nawet nie zauważy ,kocurki mozna wypuszczać szybciej niz kotki,po zabiegu

Re: sposob na znaczacego kocura

PostNapisane: Śro cze 29, 2011 22:17
przez Szenila
innego spobu nie ma. Kastrując tego kocura być może uchronisz go przed smiercią pod kołami aut podczas łażenia za kotką albo od dotkliwych pogryzień przez inne kocury. A właściciel, który nie wykastrował kocura-nie ma nic do gadania, skoro tak nieodpowiedzialnie się zachowuje! Jeżeli chce mieć pełnojajecznego kota, to proszę bardzo-ale niech go nie wypuszcza z domu!!!

Re: sposob na znaczacego kocura

PostNapisane: Śro cze 29, 2011 22:21
przez Catrina
Ehhh a juz myslalam ze jest jakis proszek albo cos... :). Widze ze jednaj bez przymusowej kastracji sie nie obejdzie. Zaczelam juz pracowac nad jego zaufaniem i juz jestem w stanie dotknac jego glowe. Powoli, powoli i go zlapie chociaz szczerze mowiac to wolalabym uniknac calego zamieszania z obcym kotem w domu...