Miau.PL

Na ulicy leżał potrącony kot. Wziełąm go. Nie gryzł. Jest łagodny jak baranek. U weterynarza, podczas poddawaniu go zabiegom, mruczał.

Błagam o pomoc...kot ma około 5 miesięcy, kocurek. Musi przejść operację ucięcia ogona i zszycia rany. Dzisiaj dostał leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Nie stac mnie juz na leczenie. Czy ktos może mi pomóc? Albo wziąłby go ktos na DT?

Proszę o pomoc w jego imieniu. Wygląda tak:
http://imageshack.us/photo/my-images/90/img9036i.jpg/

Napisz może w tytule skąd jesteś.!!Powodzenia.

Dziękuję. Naprawdę nie daję rady. Mam za duzo kotów pod opieką, ciągle też ktos mi jakiegoś donosi...naprawdę potrzebuję pomocy. Pierwszy raz.

Uploaded with ImageShack.us

uroczy kociak trzymam kciuki za domek

Pomoże nam ktos?

kto może pomóc?

kotek na razie jest u mnie, jednak koszt leczenia przeszedł moje mozliwości. Ma świerzba, zmiażdzoną nogę i ogon bedzie do ucięcia, bo jest bez czucia...
Wspomoze mnie ktos?

Poproszę o pw z nr konta.
Niedużo mogę , ale zawsze coś.

Kto jeszcze może pomóc??

skąd jesteś

Czerwionka-Leszczyny

Teraz otrzymałam przelew od anusia 27 (40 zł)Dla mnie to bardzo dużo, naprawdę.....Dziękuję bardzo

pomóżmy kocurkowi i Sabinie,

Teraz zbieram pieniądze na operację kota...musi miec ucięt ogon. Łapka jest w części zmiażdzona i jeżdzimy codziennie na zmianę opatrunków oraz na zastrzyki. Kot jest bardzo wynędzniały, wymaga lepszej karmy, aby szybciej dojsc do siebie. Na razie potrzebne sa pieniądze, aby go ratować. Potem będę się martwiła, czy znajdę mu dom. Dziękuję za wsparcie

Nadal czekamy na pomoc...dofinansuje ktos jeszcze leczenie Rudego?