Strona 1 z 1
Czy kot może mieć katar sienny ?

Napisane:
Wto cze 28, 2011 19:30
przez baskann
Wydawało mi się, że o kocich chorobach już wiem bardzo dużo, a jednak przypadek mojego najmłodszego kocura jest zagadką zarówno dla mnie jak i weterynarzy.
Kocurek ma około 7 miesięcy, zabrany ze schroniska jako samodzielny już malentas - wtedy na oko 7 tygodniowy. Kot bardzo energiczny, zabawowy. Niestety od samego początku zmagamy się z katarem - nie jest to katar ropny, zielony, a zupełnie przeźroczysty, wygląda jak woda, wycieka sobie kiedy chce z jego noska, kocurek nie kicha. Zdarza się jednak, że ja pochyli głowę to ta woda skapuje małymi kroplami z nosa.
Czuje się dobrze, bawi się, je, rozrabia, nie gorączkuje, nie jest apatyczny. Miał serię Zylexisu, dostawał Beta-glukan ( długo ), Immodulen, był testowany na fiv/felv ( wyniki ujemne ).
Sugerowano mi ostatnio podłoże alergiczne. Chciałabym dociec czy to rzeczywiście alergia czy może jednak nie. Krople podawane do nosa rzeczywiście trochę pomagają, ale doskonale to na pewno jeszcze nie jest. Czy ktoś w ogóle spotkał się z alergią u kota która wywołuje coś w rodzaju kataru siennego ? Są dni, że nosek jest względnie suchy, a są i takie, że widzę że zbierająca się w nim wydzielina utrudnia kociakowi oddychanie - słychać bulgotanie. Jeśli to nie alergia to co to może być i jak z tym walczyć ? Jestem oczywiście w stałym kontakcie z wetem, ale bardzo chciałabym poczytać doświadczenia innych - bo macie je naprawdę duże.
Kot nie ma innych objawów, nie czuje się źle, bo odkąd do mnie trafił rozrabia i ma energii za dwoje.
Czy robienie posiewu z nosa ma sens ? Powiedziano mi, że katar bateryjny tak nie wygląda, ale ja sama nie znam się na tym.
Proszę o pomoc. Pozdrawiam serdecznie.
Re: Czy kot może mieć katar sienny ?

Napisane:
Wto cze 28, 2011 20:48
przez Koszmaria
poznałam kiedyś kota,który był uczulony na swoją sierść.nie pamiętam jak to zdiagnozowano-miałam wtedy 13lat,a właścicielami byli Holendrzy u których mieszkałam na wymianie międzyszkolnej.Lutchie miała ciągły katar,jaki opisujesz,i łzawiła.
Re: Czy kot może mieć katar sienny ?

Napisane:
Wto cze 28, 2011 20:49
przez asia2
Pisze to co wiem na 100%
posiew z noska nie ma sensu w tym przypadku bo rzeczywiście nie jest to katar bakteryjny.
Nie jestem tak mocna aby powiedzieć czy może być alergia , pewnie tak.
Dostawał leki na podniesienie odporności ale byc może z jakiś, nie określonych przyczyn ta odpornośc jest obniżona i stąd wirus sobie poczyna na kociaku.
Myślę że leki immunostymulujące immunodol beta- glukan
warto podawać cały czas. Skutków ubocznych nie stwierdzono.
Re: Czy kot może mieć katar sienny ?

Napisane:
Wto cze 28, 2011 21:06
przez baskann
Dziękuję.
Oczy ma ok, choć zdarza się, że pojawia się niewielka ropa czy łzy, ale to naprawdę sporadycznie. Beta-glukan dostawał 3 - miesiące, potem była seria Zylexisu ( aż 5 zastrzyków ) stosowałam także srebro koloidalne i takie beżowe tabletki - immunoglukan (?) - nie pamiętam w tym momencie nazwy. Nic w zasadzie nie przynosi mu ulgi, ciągle i niezmiennie ten katar jest, raz słabszy, raz mocniejszy, ale nie znika. Już nie wiem co robić.
Jeśli wymaz nie ma sensu, alergię też nie wiadomo jak potwierdzić, dla mnie nie ma to znaczenia, że jemu leje się z nosa - mam na myśli aspekt estetyczny/wizualny, bo gdyby oddychał normalnie to ok, niech ma sobie wodę w nosie, ale wiem, że są dni, że ciężko mu się oddycha.
Re: Czy kot może mieć katar sienny ?

Napisane:
Wto cze 28, 2011 21:22
przez asia2
musisz poczekać, może ktoś mial takie doświadczenie.
Ja ma co prawda teraz tymczaska, który objawy ma takie same jak Twój kitek ale to jest białaczkowiec i wyszedł z ciężkiego stanu. Przez 3 miesiące (antybiotyki) miał katar koci, który uszkodził mu cały system, no i odporność do niczego ciągle
Jakaś równowaga jest zepsuta u Twojego malucha. Trzeba tylko złapać dlaczego bo szkoda kita. Może biogen KT podać . To immunostymulator ale zawiera jeszcze inne cenne substancje. Jest niedoceniany. Beta -glukan bym podawała również.
powodzenia. Jak czegoś się dowiem to się wpisze:)
Re: Czy kot może mieć katar sienny ?

Napisane:
Wto cze 28, 2011 21:43
przez baskann
Biogen KT też dostawał - zużyliśmy dwa opakowania. Ten kot naprawdę dostawał już większość immunostymulatorów dostępnych w mojej lecznicy. Stan się nie pogarsza, nigdy nie było żadnych załamań czy osłabienia, ale też od pół roku non stop ma katar.
Re: Czy kot może mieć katar sienny ?

Napisane:
Wto cze 28, 2011 21:54
przez pixie65
A czy kot dostawał jakiś lek antyhistaminowy? Na przykład zyrtec?
Jeden z moich kotów ma okresowo rozmaite objawy sugerujące alergię.
Na świąd i uporczywe wylizywanie się dostawał hydroksyzynę a na katar - betadrin - krople do nosa. Kropli nie można stosować zbyt długo, o zasadność ich ewentualnego podania zapytaj weta.
Re: Czy kot może mieć katar sienny ?

Napisane:
Wto cze 28, 2011 22:00
przez baskann
Betadrin dostaje/dostawał i właśnie po nim jest lekka poprawa, dostawał też krople obkurczające śluzówkę nosa i też było nieco lepiej - teraz nie mogę sobie przypomnieć nazwy. Dopyszcznie nie podawałam żadnego leku antyhistaminowego.
Re: Czy kot może mieć katar sienny ?

Napisane:
Wto sie 09, 2011 7:40
przez Nocturna
Witam!
Mamy podobny problem z naszym kocurkiem, ale ostatnie doświadczenia skłaniają mnie do przekonania, że katar ten to objaw alergii.
Zmagaliśmy się z alergią pokarmową objawiającą się swędzeniem uszu. Kociak zadrapał uszka i zaczął sobie ścierać futerko. Obcięte i piłowane pilniczkiem pazurki niewiele pomagały bo jednak uszy dość mocno swędziały. Przeszliśmy wszystkie badania w kierunku pasożytów i grzybicy, ale wyszło negatywnie.
Na razie postawiliśmy na alergię pokarmową i dość słusznie bo po odstawieniu wszystkich karm zawierających kurczaka czy zboże swędzenie ustąpiło. Z pomocą oleju z łososia norweskiego futerko na uszach odrosło zdrowe i ładne. Testujemy różne karmy, ale takie których głównym składnikiem jest tuńczyk ponieważ po nich nie ma objawów alergii.
Został tylko katarek - przezroczysty jak woda. Nie ma go aż tak dużo, żeby kociak miał problemy z oddychaniem. Pojawia się po jedzeniu (spuszczona główka nad miską) i jak się bawi, biega, szaleje. Cała nasada noska mokra, ale w środku nic go nie zatyka. Kot nie kicha, nie ma problemów z oczami.
Na tym etapie nie stanowi to problemu, ale obawiam się przyszłości gdyby kataru było więcej a kociak będzie starszy... I się zastanawiam czy dalej coś nie tak z dietą, czegoś za mało, czegoś za dużo? Czy jednak jest to 100% alergiczny katar i bez lekarstw się nie obędzie.
Co ciekawe - alergia pojawiła się gdy kot skończył rok. Wcześniej żadnych objawów.