Kita - nerkowiec; odeszła ..................

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 18, 2004 16:09

Spytam za Daga, czy Kita dostaje kroplowki? Jezeli to nie, to powinna dostawac i to koniecznie...czemu wet Ci tego nie zalecil :( Moze po prostu sobuie zazycz, aby zaczal podawac.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw mar 18, 2004 21:46

No własnie, co z kroplówkami? Mój Winio u pierwszego weta, z wynikami mocznika ok 75, dostał tylko i wyłacznie antybiotyk, szlag mnie potem trafil jak dowiedziałam sie jak kuruje się nerkowce...
A USG mój kcio miał robione na zywca, pani asystentka trzymała tylne nózki ja przednie a doktor miział kota który po prostu gadał sobie głosniej niż zwykle. Mam czasem wrażenie że ta cala narkoza słuzy jedynie do ukrycia niekompetencji weterynarzy którzy nie potrafia dac sobie rady z odruchami obronnymi zwierzaka.
Pisz, co z kićkiem?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw mar 18, 2004 21:56

Czarna tez miala USG na zywca. Bez zadnego problemu. Trzymam kciuki za kicie. Kroplowki koniecznie - Czarna nerkowka potakuje, choc tez nie lubila. Solidago compositum tez jej nie zaszkodzi jakby co.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw mar 18, 2004 22:19

Zeby nie powtarzac przedmowczyn, to powiem tak - nie slyszalam/czytalam na forum o kocie, ktory by mial robione USG pod narkoza (oprocz Twojego oczywiscie :wink: ). A kotow i tego typu doswiadczen sporo. Oczywiscie moglam cos przegapic, nie jestem tu od poczatku swiata 8)

Kroplowki, kroplowki, kroplowki. Solidago Compositum nie zaszkodzi. Phytophale tez ladnie organizm czysci...

Pisz, co u koteczki i jak reaguje na leczenie. Trzymam mocno kciuki!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 18, 2004 23:05

Beatko, co to jest to phytophale? :?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt mar 19, 2004 12:24

Według mojego weta kroplówki podaje się jak najbardziej, ale przy ostrym schorzeniu nerek, a Kita ma stan przewlekły. Możliwe, że już w grudniu była chora, kiedy NIE miała robionego badania krwi, a tylko badanie moczu i USG (tak jak pisałam - pod narkozą!)
Ewik pisze:Mam czasem wrażenie że ta cala narkoza słuzy jedynie do ukrycia niekompetencji weterynarzy którzy nie potrafia dac sobie rady z odruchami obronnymi zwierzaka.

I otóż to, teraz też tak uważam, utwierdziłyście mnie w tym przekonaniu. Ale wtedy - jak człowiek się nie zna, to nie dyskutuje z wetem, bo nie ma podstaw. To samo zresztą dotyczyło badania krwi. Więc zmieniłam pana doktora, do obecnego mam zaufanie.
W tej chwili Kita dostaje lek Phytophale no i oczywiście specjalną karmę.
I od razu proza dnia codziennego mnie dobiła. Jak przypilnować 7 kotów, żeby trafiały do właściwych misek, skoro do tej pory jadły ze współnej? No i jest jeszcze pies. Zaganiałam Kitę do osobnego pomieszczenia, co ją stresowało, a pchała się do wspólnej miski, bo nowa karma jej w ogóle nie smakuje. Wymyśliłam "etap przejściowy": polewam jej karmę odrobiną kiteketa.

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 19, 2004 12:29

Moje maja swoje miski, wtedy wiem ze każdy zwierzak zjadł tyle ile powinien.
Kotki na diecie pilnuje żeby zjadały swoja porcję i nikt ich nie odgonił od misek. Poprostu uzywam wszystkich dwóch rak zeby odgonić reszte bandy od misek ze specjalna kermą, teraz wiedza ze nie wolno zabierać dietki i jak pilnuje to nie pchaja sie do miski tylko polożą sie i patrzą w miskę z "lepszym" jedzeniem. Jakbym odeszła to pewnie by zabrały. Zamykanie kota z dieta na czas jedzenia u mnie odpada bo kicie sie obrażaja i nie jedzą tylko czekaja przy drzwiach az ktoś je wypuści :lol:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pt mar 19, 2004 13:13

To ile masz tych misek? Ja bym musiała mieć 7 :strach: Anja też mi pisała, że u niej każdy kot ma swoją miskę, ale tak były nauczone od początku. A u mnie, po takim czasie? Mam nadzieję, że z czasem opracuję technikę. Tak jak z wpychaniem tabletek do gardła (wiadomo jak koteczki to "kochają") - wczoraj Kita po raz pierwszy zamiast jak zwykle czmychać mi z kolan obrażona, pozostała i nawet traktor włączyła!

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 19, 2004 13:48

Ulotke z phytophale wrzuce wieczorem.

Co do misek, to jak karmilam o okreslonej porze to pilnowalam (mam specjalna poduszke w kuchni do siedzenia i pilnowania :lol: ).

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt mar 19, 2004 13:55

Ja mam 3 koty i kazde je co innego. Gapcio nerkowe, Tosia odchudzajace a Mrowa na poprawe apetytu. Nie ma innego wyjscia jak oddzielac koty w poszczegolnych czesciach mieszkania. Pol biedy, gdyby Tosia podjadla cos Mrowce, najwyzej nie schudnie, co innego jednak z Gapczynskim, ktory nie powinien jest pelnobialkowej karmy.
Caly system jest meczacy ale wykonalny. Mozna siebie i koty przywyczaic.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt mar 19, 2004 14:24

Mialam jeszcze dopisac, ze mam tez juz system na karmienie "suche non-stop". Testy trwaly kilka dni, no i trzeba miec karme lecznicza roznych producentow :roll: .

Daisy powinna jesc nerkowe a Telma na krysztaly. Udalo sie, bo znalazlam nerkowe ktore Daisy nie smakuje a Telmie tak. Daisy dostaje Troveta RID (nerkowe). Telma Hills'a s/d (krysztaly) z niewielka domieszka Eucanuby Renal (ktora jej smakuje). Poniewaz Daisy nie zje czegos co nie lubi nawet jesli to jest jedno ziarenko w miseczce pelnej innych chrupkow (wyczuwa po zapachu :evil: ) wiec problem z glowy. Daisy nie ma wyboru a Telma jest ukontentowana i zjada wszystko swoje :D .

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt mar 19, 2004 17:11

"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon mar 22, 2004 12:46

Powoli opanowuję sprawę karmienia. Tak jak piszecie, trzeba niestety asystować przy posiłkach. Najpierw nakładam zwykłą karmę do jednej miski, lub do dwóch, żeby rozładować tłok (tak jak do tej pory), a trzecią miskę stawiam w pobliżu, delikatnie odsuwam Kitę, zanim zdąży dołączyć do kociego towarzystwa i nakładam jej pokarm po trochu (żeby wszystko zjadła), pracowicie odganiając przy tym pozostałe koteczki. Kita już się nie czuje zestresowana tylko wyróżniona. Po jednym "posiłku przejściowym" polubiła nowy pokarm (zresztą nie ma innego wyjścia!) i je już dużo więcej niż na początku. Poweselała.

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 22, 2004 12:58

To swietnie :) widzisz jak niemozliwe staje sie mozliwe :) wiedzialam, ze sie uda 8)
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon mar 22, 2004 15:05

To świetnie ze tak dobrze dajesz sobie radę i dobrze że kici zasmakowała dietka.
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 201 gości