Ładny, ale kotek ładniejszy, nie?
Taki malutki koteczek... jak ten przy KOT-erii na przykład
(podobny do tego jednego z Radomia).
A robaczek - sama nie wiem - dużo jakoś nóżek ma... w naturze pewnie bym go nie polubiła.
A na poważnie: nie myślałeś o piktogramach? Nie wiem, na ile takie rzeczy są celowe, ale "adoption" czy "adopcja" to się daje rozpoznać każdemu, nawet, jeśli nie zna języka. Wiadomo to, kto na tę stronkę trafi?
...