Strona 1 z 1

pytanie żywieniowe

PostNapisane: Śro lut 18, 2004 15:09
przez KasikP
Chciałabym się zapytać czy można podać kotu tuńczyka z puszki?? Ostatnio jak jedliśmy to daliśmy kotom po małym kawałeczku na spróbowanie i po prostu oszalały. Ale wydaje mi się, że może być dla nich trochę za tłuste??

PostNapisane: Śro lut 18, 2004 15:14
przez Agness
Ja od czasu do czasu podaję kotom tuńczyka w sosie własnym, właśnie z puszki. Pomimo, że kiedyś słyszałam iż nie powinno podawać się kotom konserw, nie potrafię im tego odmówić. one wprost przepadają za tym, wylizują miseczki do czysta, a potem pół godzinki wspólnego mycia.

PostNapisane: Śro lut 18, 2004 15:15
przez Estraven
Trochę można bez ryzyka 8) Zaś co do tłustości - spróbuj z tuńczykiem w "sosie własnym", może z odrobiną oliwy z oliwek.

PostNapisane: Śro lut 18, 2004 15:20
przez Nuśka
Ja Kociemu czasami daje troche tunczyka w sosie wlasnym, tak mniej wiecej raz na 10 dni, jak sami jemy. Przepada za tym.
Ale znam kobiete, co karmi kotke wylacznie suchym zarciem i tunczykiem z puszki, specjalnie kupuje dla kota te tansze puszki. Uwaza, ze w surowym miesie moga byc robaki, a mokrego zarcia kot podobno nie lubi.

PostNapisane: Śro lut 18, 2004 16:21
przez Padme
Ostatnio Mara już spory kawałek dostała - tak jak na łyżce - tuńczyka w sosie własnym. Ale nie daję często, bo skubaństwo zwykle słone jak diabli. I tak Piękna talerzyk chce na wylot przelizać...

PostNapisane: Śro lut 18, 2004 16:29
przez Mysza
Ja czasami dawałam, ale ostatnio Boruta miał po nim rozwolnienie :?
Kiedyś może znowu spróbuję.

Tuńczyk to była pierwsza potrawa na jaką udało mi się skusić czarnego po operacji :)

pytanie zywieniowe

PostNapisane: Śro lut 18, 2004 17:33
przez wiewiorka
Moje koty sa jakies dziwne.Oprocz chrupek i swoich kocich puszek nic wiecej nie chca jadac.Probowalam im dawac tunczyka w sosie wlasnym, gotowalam rybke z zoltkiem, miesko i nic. Szwarc kiedys lubil miesko surowe od czasu do czasu i salami a teraz to nawet tego nie chce. Jedza ciagle te same chrupki bo jak pare razy zdarzylo mi sie im kupic inne to oba krecily nosami a ja i tak bylam zmuszona wedrowac do sklepu po ich ulubione.Moja kuzynka zawsze swoje koty karmila rybami i innym ludzkim jedzeniem. Myslalam, ze tez ich naucze chociaz troche jadac cos innego niz ich kocie jedzenie ale niestety bez rezultatu.

PostNapisane: Śro lut 18, 2004 17:35
przez Dominka
Jeżeli nie będzie to nadmiar tuńczyka to raczej się nic nie stanie. Dotyczy to też szprotek - moje to uwielbiają :kotek: :ryk:

PostNapisane: Czw lut 19, 2004 8:21
przez KasikP
Dzisiaj postanowiłam dać na śniadanie kotom tuńczyka, bosshe, rzuciły się jakby 3 dni były głodzone, wcinały aż im się uszy trzęsły i wyraźnie były zadowolone z małej zmiany w menu. :D

PostNapisane: Czw lut 19, 2004 8:42
przez Basia_G
Kasiu,
wydaje mi się, że jeżeli nie będzie- tuńczyk- stanowił podstawy ich diety to spokojnie. Na tej samej zasadzie my nie moglibyśmy jeść chipsów, pączków itp.
Jakieś konserwanty trzeba mieć w sobie ;-)