Strona 1 z 3

Szylkretka mama rudasków - już w super domu :))))

PostNapisane: Sob cze 25, 2011 20:27
przez Mimisia
Na jednym z prywatnych podwórek w Mińsku Mazowieckim, pod stertą desek okociła się bedomna piękna szylkretka. Ma 3 cudne, rude pręgowane kociaki. Od niedawna znam właściciela tej posesji, a ponieważ mówiłam mu o tym, że staram się pomagać bezdomnym kotom, to zadzwonił do mnie z prośbą o pomoc w tej sytuacji.
Poszłyśmy tam dzisiaj z Kaliną z aparatem fotograficznym na sesję zdjęciową. Rozmawiałyśmy z żoną tego Pana, która dokarmia gromadkę. Kociaki jeszcze trochę ciumkają mamę i oprócz tego ta Pani daje im raz dziennie coś do jedzenia i mleko. Poradziłam, by postawiła im też wodę w miseczce, bo jest lato i może im się chcieć pić.
Państwo mają już jednego kota i więcej nie przewidują, chociaż zastanawiają się nad wzięciem jedego małego rudego, bo podobają się ich córce.
Maluszki oprócz tego, że mają pchły, wyglądają zdrowo, chociaż jeden ma troszkę mniejsze oczko. Poradziłyśmy, by mu je przemywali. Zamierzamy wpaść tam z Kaliną z fiprexem i je odpchlić i ewentualnie odrobaczyć. Kociaki są dość płochliwe, ale dwójkę dało się spod tej sterty desek jakoś wywabić i porobić zdjęcia. W przypadku takich maleństw, oswojenie by trwało moment - wystarczyło by je po prostu parę dni potrzymać w domu i wygłaskać, ale niestety nie możemy ich wziąć do domu :( Ci Państwo też tego nie zrobią, tzn. nie wezmą do domu - po prostu nie każdy ma powołanie do zajmowania się "nieswoimi" kotami. Dobrze, że je karmią i pozwalają tam przebywać. Mają je oswajać poprzez zabawę i głaskanie.

Martwię się, bo w wakacje o adopcje trudno, ale kociaki są urocze, więc może uda im się znaleźć domy póki są małe.
Matkę kociąt wysterylizujemy i też chcę ją ogłaszać, bo ona tam zamarźnie zimą pod tymi dechami. Kotka jest przymilna i barankowała nas, chociaż nas nie znała :1luvu:

Jeżeli ktoś się zakochał i jest zainteresowany adopcją któregoś kociaka (trzeciego nie udało nam się złapać, ale jest taki sam), lub mamuśki, to proszę o kontakt. Jak już pisałam, załatwiamy sterylizację, a maluszki odrobaczymy, a może i zaszczepimy.

A tu jest parę fotek:

Rudy 1
ObrazekObrazekObrazek

Rudy 2
ObrazekObrazek

Mamuśka

ObrazekObrazek

Będę miała więcej zdjęć, bo dostanę mailem od tej Pani.

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Nie cze 26, 2011 16:54
przez Mimisia
Miałam już jakiś telefon w sprawie kociaka, wysyłam ankietę adopcyją. Narazie to początek drogi, mam nadzieję, że uda się szybko pomóc tym kotom.

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Czw cze 30, 2011 18:16
przez Mimisia
Jeden kociak jutro jedzie do domu - pozostała dwójka i mama niestety nadal nie ma domu :(

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Pon lip 04, 2011 0:29
przez Kalinuwka
Biedne pewnie przemokły tam teraz. Do schronienia mają tylko stertę dech. Może ktoś się skusi na rudy dwupak na dt?

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Pon lip 04, 2011 12:56
przez Kalinuwka
Podniosę. Jak na razie poszczęściło się tylko jednemu rudzikowi. A nawet jeśli pozostałe 2 znajdą domy to zostanie mamusia. Sterylkę zrobimy, ale czeka ją powrót pod dechy. Do domu, gdzie się przybłąkała nie jest wpuszczana. Chociaż po cichu liczymy na to, że po sterylce może Państwo zmiękną i dadzą jej u siebie ciepły kąt. Ale to tylko taka moja nadzieja...

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Czw lip 07, 2011 22:42
przez Mimisia
Kociątka są już w domu tymczasowym, a mamusia w lecznicy.
Po kilku dniach, jak nie znajdzie tymczasu lub domu stałego, będzie musiała niestety wrócić na dwór :(

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Pt lip 08, 2011 22:03
przez Kalinuwka
Dokładnie. Koteczka prawdopodobnie w poniedziałek będzie miała sterylkę, a potem... potem musi wrócić na stare miejsce. Kotka jest słaba, maluchy wszystko z niej wyciągnęły. Obawiam się, że gdy tam wróci jej kondycja nie poprawi się. A to taka przymilna koteńka.

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Pt lip 08, 2011 22:05
przez KOTEK1988
Mogę jedynie podrzucić.Koteczka jest śliczna :1luvu: :ok: :ok: :ok: kciuki choćby za DT :ok: :ok:

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Sob lip 09, 2011 23:57
przez Kalinuwka
No właśnie, choćby dt dla szylkretki. Szkoda, żeby po zabiegu wróciła znowu pod dechy :(

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Pon lip 18, 2011 0:19
przez Kalinuwka
Kotka w środę wraca po sterylce. W perspektywie życie na zewnątrz, marne karmienie i zero miłości..

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Wto lip 19, 2011 23:37
przez Kalinuwka
Nie daje mi spokoju przyszłość te kotki, tak mi jej szkoda. Wkrótce wraca.. :( :( :(

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Czw lip 21, 2011 20:54
przez Kalinuwka
Kotka przed chwilą wróciła na stare miejsce. Gdy tylko chciała wejść do domu została "wyproszona" :cry: :cry: :cry:

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Śro lip 27, 2011 12:23
przez Kalinuwka
Kotka nadal czeka, a pogoda nie sprzyja jej zdrowiu.

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Nie lip 31, 2011 19:19
przez Mimisia
Podnoszę - szylkrecia czeka na dom!!!

Re: Szylkretka i 3 rude kotki spod sterty desek szukają domu, DT

PostNapisane: Nie lip 31, 2011 20:14
przez genowefa
Podrzucę ślicznotę :!: