Strona 1 z 2

Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 14:43
przez pstryga
Zakrada sie nocą, nad ranem, budzi mnie "ciam ciam,"szarpanie i przeczesywanie włosów pazurkami, a potem znajduje fragmenty fryzury na poduszce :roll: jakaś rada? czegos mu kurcze brakuje oprócz lania ? ratunku , bo ktoregos dnia obudzę się łysa :twisted: !

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 14:59
przez mziel52
Siatka na włosy albo szlafmyca :mrgreen:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 15:00
przez Koszmaria
zaplatanie włosów w warkocz na noc?
ewentualnie ta szlafmyca brzmi nieźle :mrgreen:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 15:02
przez puszatek
dobre...jesteście genialne :ryk: :ryk: :ryk:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 15:43
przez pstryga
kurde...zaje...ste porady. Z kucyka wyciga mi wlosy, na warkocz za krotkie :lol:

Wy tu smichy -chichy , a ja jak kocham mego dziadka neanterdalczyka , zrobie mu takie trzepanie futra ze dlugo zapamieta :evil:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 15:49
przez Bazyliszkowa
Możesz jeszcze ostrzyc się maszynką na 1-2 mm :mrgreen:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 15:52
przez nikaxx
o ostrzyc albo od razu na łyso nie żałuj sobie :lol:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 15:53
przez puszatek
no no, co raz lepiej :ryk: :ryk: :ryk:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 16:14
przez pstryga
"Na miau zawsze mozna liczyć " :roll: :twisted:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 16:18
przez Bazyliszkowa
pstryga pisze:"Na miau zawsze mozna liczyć " :roll: :twisted:

:mrgreen:

A jeśli pojawią się tu jakieś rady serio, to też chętnie skorzystam, bo moja kocica codziennie rano robi mi jęzorem peeling twarzy i próbuje układać fryzurę :twisted:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 16:21
przez pstryga
Do peelingu przywykłam, do skubania klakow jeszczę nie :roll:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 16:23
przez alix76
pstryga pisze:Do peelingu przywykłam, do skubania klakow jeszczę nie :roll:

Przywykniesz i do tego :twisted:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 16:25
przez pstryga
alix76 pisze:
pstryga pisze:Do peelingu przywykłam, do skubania klakow jeszczę nie :roll:

Przywykniesz i do tego :twisted:



Mogę nie zdążyć.

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 16:34
przez casica
No cóż - łączę się w bólu :(
Druid mi tak robi, co więcej atakuje też gości. Najbardziej przechlapane ma jeden długowłosy kolega :roll:
Natomiast swego czasu Putita jakoś rozsmakowała się w specyfikach mojego fryzjera i po każdej jego wizycie usiłowała mi zlizać wszystko :twisted:
Polubić - innego wyjścia nie ma :roll:

Re: Mój kot zżera mi włosy.

PostNapisane: Pt cze 24, 2011 17:46
przez pstryga
Kurczę :? A myślałam ze można jakiś substytut zapodać. A tu widzę mało ma takie doświadczenia,albo awet aj są to bez rozwiązania ..ech...