Przewlekłe zapalenie dziąseł...co robić???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 16, 2004 22:14 Przewlekłe zapalenie dziąseł...co robić???

Bonifacy od pewnego czasu cierpi na przewlekłe zapalenie dziąseł, nie bardzo wiemy jak sobie z tym poradzić ..może ktoś wie coś na ten temat???
A tu możecie oglądać moje zdjęcia:
Portfolio fotneta
Portfolio kotneta
Obrazek
PRĘGOLO

Bonifacy

 
Posty: 1476
Od: Wto sty 28, 2003 16:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów a właściwie Służew and Dolinką

Post » Pon lut 16, 2004 22:56

A lekarz znalazl przyczyne?
W jakim stanie sa zeby? Jesli bardzo "zakamienione" - to je koniecznie oczyscic, usunac zeby bardzo uszkodzone.
Jesli nie bylo robionych badan krwi - to koniecznie trzeba je zrobic. Ogolna morfologie, ale i pod katem chorob nerek i watroby. Najlepiej jednoczesnie byloby zrobic tez testy na FIV i FeLV - za jednym pobraniem krwi.

Niestety - takie nieleczace sie stany zapalne dziasel moga byc objawem bardzo powaznych chorob.
Dopiero jesli sie je wykluczy - mozna szukac innych przyczyn - np. wsrod alergii, chorob autoagresywnych itp.
A w miedzyczasie - odstawic sucha karme - lub ja namaczac - zeby nie draznila rozpulchnionych dziasel i zeby kot nie mial problemow z jej gryzieniem.

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lut 17, 2004 8:00

Niestety zapalenie dziasel leczy sie kiepsko. Mam dwie dziaslowki w domu.

U Czarnej skorelowane to jest z niewydolnoscia nerek (wiec tak jak Blue pisze - koniecznie badania krwi) i choroba autoagresywna. U Bialej nie wiadomo co jest przyczyna - na pewno maczala w tym palce alergia. Zobaczymy co dalo ostatnie leczenie i bedziemy walczyc dalej.

Stan dziasel Czarnej poprawil sie zdecydowanie po leczeniu homeopatycznym w 4 lapach, ale to jest dlugotrwale.
Tak czy owak trzeba zaczac dokladnie od tego o czym powiedziala Blue. I uzbroic sie w cierpliwosc. U mnie Czarna je suche nerkowe, a Biala w tej chwili je tylko puszki i mocno rozdrobnione miesko. Niestety to powoduje znowu odkladanie kamienia, ale jesc cos musi...

Jak tylko to bedzie mozliwe zamierzamy skorzystac z akupunktury. W sumie juz konwencjonalne metody zostaly przetestowane, wiec wyjscia nie mam.

Zdowia kocinkowi zycze! Aha - jesli kamien nie jest wielki, a dziasla nie bola straszliwie to pani Beata z 4 lap potrafi sciagnac go na zywca. To nie to samo co pod narkoza, ale zawsze unika sie usypiania.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87957
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lut 17, 2004 15:12

Witam!
Stan zapalny dziąseł jest często wynikiem kamienia nazębnego, którego usunięcie w połączeniu z odpowiednim leczeniem daje poprawę.
Przewlekłe stany zapalne dziąseł są trudne do leczenia, zwłaszcza jeśli kot nie jest już młody. Można stosować żele do wmasowywania, ale nie każdy kot na to pozwoli. Moja znajoma ma takiego kota, też nazywa się Bonifacy. Co jakiś czas, kiedy już ma trudności z jedzeniem robię mu domięśniowy zastrzyk ze sterydu. Lekarze powiedzieli, że w jego przypadku praktycznie nic więcej nie da się zrobić. Mam nadzieję, że z Twoim kotem nie jest jeszcze tak źle.
Pozdrawiam, Juliusz.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 17, 2004 15:32

Mój Gacek dostał od lekarza tabletki do przyklejania na dziąsło. Mam w domu, traz nie pamiętam nazwy, ale może warto spytać weta o to.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 17, 2004 19:34

Czarnej sterydy nie pomagaly. Przyznam, ze nie lubie sterydow, ale rzeczywiscie sa sytuacje, kiedy one pomagaja. Jednak to ostatecznosc, kiedy juz wszystkie badania porobione i inne drogi przeszukane. Bo nie sa obojetne dla zdrowia :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87957
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lut 18, 2004 9:18

Tabletki nazywają się Vetaquinol, "przykleja" się je do dziąsła (jeśli kot pozwoli). Może spytasz weta o nie?
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Patchi, Silverblue i 93 gości