Strona 1 z 13

Wychowanie oseska

PostNapisane: Sob cze 11, 2011 22:00
przez Hulan
Witam! Jak leczyć koci katar u małego-oseska kotka? Ma niecałe 5 tygodni, weterynarz dał nam tylko lek na odporność, gdyż własnej nie ma.. Kompletnie nic nie wiem! Pomocy! Jego dwie siostry już zmarły [*][*], został on sam, a chcę go odchować zdrowego, błagam Was! :/ Dziś stracił apetyt, koło oczu ma takie wyschnięte twarde-czarne coś.. Miał też biegunkę, chętnie chodzi, śpi tylko 2 godziny, potem się budzi.. Błagam..

Re: Koci katar

PostNapisane: Sob cze 11, 2011 22:01
przez kotx2
podnosze :!:

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 0:09
przez Alienor
Pomoc pilnie potrzebna!

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 6:03
przez ASK@
Powinien dać antybiotyk.W zastrzykach. To co ,ze małe. Są antybiotyki odpowiednie dla maluszków. Jego zastosowanie da szanse na życie. Dlazcego nei dostały!?
Zmien weta i idź szybko do innego. Krople do oczu powinien kot tez dostać. Moze ma gorączkę dlatego tak dużo śpi.Mierzyłaś? On mierzył? Dał coś na spedzenie? Co małe je ,czy pije? Jeśli nie pije, nie je to maleństwo zaraz sie odwodni i nerki siadą. Organizm padnie. Przepajaj go strzykawką.Kup conwę mleczną,rozrabiaj i podawaj przez strzykawę.Gerberki z indykiem lub kurakiem...Musi pić.
I idź natychmiast do weta.To co ten wyprawia to nie mieści sie w głowie.SZYBKO do weta.My nic na forum nie poradzimy.
Takie maluszki powinny jesć co 3 godziny.

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 9:12
przez Hulan
Gorączki chyba nie ma i przy tym dużo się rusza, budzi się przed karmieniem, a czasami leży sobie tylko z otwartymi oczkami i trochę chodzi, ale nie miauczy, no chyba, że jest głodny. Dostaje co 2h. Co do weta, byliśmy u niego 2 tygodnie, temu, maluszki miały wtedy 3 tygodnie, a we wtorek jedziemy na odrobaczanie i (może) jakieś leki. Pije tylko 2 strzykawki, przedtem nawet 4. Na biegunkę mały dostał smecte, przy moim starym kotku (też małym) pomagało. :-)

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 10:31
przez ASK@
a skąd wiesz,ze nie ma temp?Mierzona była? Koty umierały,on źle się czuje a u weta 2 tygodnie temu byliście. To widac ja panikara jestem.Z chorymi małymi jestesmy codziennie.Czy nie jest odwodniony?jak skóra?
Zreszta forum nie postawi diagnozy.Tu dobry wet jest konieczny.

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 11:11
przez inga.mm
skąd jesteś, bo nie przedstawiłaś się w avatarze.
Trzeba sięgnąć po poradę dobrego weta.
Ask dobrze pisze.
Sa antybiotyki dla maluchów. Jeśli nie pije to powinien dostawać kroplówki, choćby podskórne, jeśli nie dożylne.
Jesli nerki staną, to mała szansa na uratowanie kota.
Poza tym koci katar niszczy oczy. Krople sa niezbędne.
Powinien miec pobrana krew i zrobione badania ogólne, profilowe na nerki, testy na choroby zakaźne.
Jeśli nasiusia na podłogę, zbierz strzykawką i leć oddac do analizy.
Kurcze, kolejny walnięty wet?

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 11:53
przez Hulan
Jestem facetem. :) . A do weta mam zaufanie, uratował mi królika i trzymał przy życiu otrutego psa. Kotek dziś po raz pierwszy zaczął się bawić. Wycieków z nosa nie ma. Kotek pije, nawet ma duży brzusio :), tylko martwi mnie fakt, że pije 2 strzykawki, a nie jak przedtem 3-3,5. Biegunka praktycznie wyleczona, ma tylko dwa objawy kociego kataru - delikatny wyciek z oczu i lekki brak apetytu.

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 12:04
przez inga.mm
przepraszam za przepłciowienie.
Mało facetów gości na takich forach.
Fajnie, ze do weta masz zaufanie, ale jeśli moge podpowiedzieć Ci, to zaufanie miej ograniczone i kieruj sie tez własnym rozumem i instynktem.
Za przykład zawszę podawać będę mojego Vita z sygnatury, który nie żył prawie 10 minut, ale ja byłam uparta, więc wetka chciala - nie chciała musiała wziąć się do roboty. Vito żyje juz dwa lata.
To dobra lecznica i dobry lekarz, ale czasem rutyna ogranicza postrzeganie indywidualności danego przypadku.
O kk jest dużo w necie. Oczywiście, niektóre rady to totalne głupoty, jednak badania krwi i testy sa podstawa.
Zakraplanie oczu i ich przemywanie ratunkiem przed pogarszaniem sie stanu zapalnego. Antybiotyk i preparaty immunologiczne i witaminowe podwyższaja odporność. Masz je?
Sam napisałeś, ze dwa kociaki umarły, a więc było coś nie w porządku, skoro zwróciłes sie do forum o poradę.
Staramy się podpowiedzieć najlepiej jak umiemy, żebys miał wyobrażenie o procedurach w postepowaniu z kk.

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 12:08
przez Hulan
Kotki dostały specjalny lek na wytworzenie odporności. Oczka przemywane są 2 razy dziennie. Ten lek nazywa się Lysine Kot. Na odrobaczanie jednak przejedziemy się w poniedziałek, to przy okazji zapytam weta czy nie mógłby dać mu jakiegoś jeszcze leku.

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 12:25
przez kalewala
Cykloferon na podniesienie odporności?

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 12:32
przez inga.mm
co do tych odpornościowych leków dla maluchów, nie umiem sie wypowiedzieć, bo nie praktykowałam, ale wiem, ze jest kilka i na pewno jeden kierowany w strone kk.

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 12:45
przez novena
I przede wszystkim co kociak je, bo jak piszesz pije ze strzykawki a samo mleko dla 5 tyg maluszka to może być za mało jednak.

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 13:08
przez Agn
Kociak pięć tygodni i je dwie strzykawki? Jaką pojemność mają te strzykawki? Czym karmisz? Ile kociak waży?
Czym przemywane są oczy?
Ten `duży brzusio` to nie wzdęcia przypadkiem?

Pięciotygodniowe kocię powinno już przynajmniej starać się jeść samodzielnie - np. gotowanego, drobno posiekanego kurczaka.

Jeśli odrobaczysz niedożywionego, osłabionego kociaka możesz mu zaszkodzić.
Testy na FIV/FeLV w tym wieku mogą być niemiarodajne. Za to badania krwi byłyby pomocne, mogą pokazać w jakim stanie ogólnym jest organizm malucha i być może, pomóc wykryć kłopoty z przyswajaniem.

Re: Koci katar/ Dwie kotki już nie żyją [*], jeden traci apetyt

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 13:16
przez Hulan
Nie, to nie wzdęcia, codziennie przynajmniej raz dziennie kupka załatwiona. Karmie krowim mlekiem 2/3 i rozcieńczam 1/3 wody. Wet powiedział, że karmić czymś stałym, dopiero jak będą wyżynać się zęby, a on ma ledwo białe kropki na dziąsłach. Strzykawki mają pojemność, z tego co pamiętam (bo cyferki już się starły :/) 6-7 ml. Czy myślicie, że można już podawać tego kurczaka? Bo z tego, co czytam, w jakim tygodniu mniej więcej co u kotka się powinno dziać, to mój, na 5'ty tydzień, dopiero teraz zaczyna się bawić i usiłuje się myć (póki co mu to nie wychodzi :kotek: )