CO JAKIŚ CZAS FURIA KILKUTYGODNIOWA POMOCY!!!!:(

Mam dwie kotki, co widać w podpisie. Pola ma plazmocytarne, nie do wyleczenia, wiecznie u wetki siedzimy, al to nie o tym miało być.
Pola co jakiś czas dostaje furii i kotki muszą żyć osobno przez kilka tygodni.
Czasem jest jakiś powód, a czasem go nie ma.
Pierwsza furia nastała gdy, Ciupulka się rozchorowała i była na kroplówce e weterynarza. Jak wróciła to Pola ją zaatakowała, z takim jazgotem i furią, że Ciupulka zrobiła pod siebie.
Mieliśmy wtedy jechać w podróż poślubną z kotami i zabraliśmy tylko zdrową wariatkę Polę.
Jak wróciliśmy po 5-6 dniach to było normalnie.
Drugi atak furii nastąpił jak Pola była po sterylizacji, zobaczyła się w lustrze a maiał kaftan na sobie i dostała szału.
Trzeci bez powodu nastąpił i trwał trzy tygodnie.
Czwarty dziś rano. Zacytuje siebie:
Ja już nie daje rady, nie wiem dlaczego Pola taka jest. Czyżby od sterydów?
Fakt nie cierpi innych zwierząt, ale to Ciupulka rządzi w domu.
Jak jest normalnie to w zabawie Ciupulka Polę goni i tłucze.
Ma ktoś jakieś pomysły?
Pola co jakiś czas dostaje furii i kotki muszą żyć osobno przez kilka tygodni.

Czasem jest jakiś powód, a czasem go nie ma.
Pierwsza furia nastała gdy, Ciupulka się rozchorowała i była na kroplówce e weterynarza. Jak wróciła to Pola ją zaatakowała, z takim jazgotem i furią, że Ciupulka zrobiła pod siebie.
Mieliśmy wtedy jechać w podróż poślubną z kotami i zabraliśmy tylko zdrową wariatkę Polę.
Jak wróciliśmy po 5-6 dniach to było normalnie.
Drugi atak furii nastąpił jak Pola była po sterylizacji, zobaczyła się w lustrze a maiał kaftan na sobie i dostała szału.
Trzeci bez powodu nastąpił i trwał trzy tygodnie.
Czwarty dziś rano. Zacytuje siebie:
maggia pisze:
Dziś rano była jazda z kotami![]()
![]()
Mieliśmy okno balkonowe otwarte i podszedł do siatki jakiś kot. Pola go zauważyła i zaczęła burczeć warczeć. Szybko ją wzięłam, zamknęliśmy balkon. A Pola nadal furczała i jak zobaczyła Ciupulkę to zaczęła jeszcze bardziej wyć i syczeć!!![]()
Nie poznaje jej, myśli, że to tamten kotA Ciupulka nie wie o co chodzi.
Znowu są osobno. Pola w sypialni a Ciupulka w salonie.
Czarna się nerwowo wykończy przez te akcje. Tak ma wylizany cały brzuch i tylne łapy, teraz zaczęła przednie wylizywać....
Ja nie wiem co z tą Polą jest, co ma w tym mózgu. Te akcje są już nie do wytrzymania....
Znowu mamy 3 tygodnie osobno mieszkać. Ja w sypialni i TŻ w salonie??![]()
Ja już nie daje rady, nie wiem dlaczego Pola taka jest. Czyżby od sterydów?
Fakt nie cierpi innych zwierząt, ale to Ciupulka rządzi w domu.
Jak jest normalnie to w zabawie Ciupulka Polę goni i tłucze.
Ma ktoś jakieś pomysły?
