Strona 1 z 30

7 mies. bez Backa - wciąż szukamy :-(( Tosiek na DT s.15

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 1:09
przez maja_brygida22
Wczoraj tj. 9.06.2011 ok. godz 23:00 uciekł nam z mieszkania nasz kocurek Bacuś Otwieraliśmy drzwi do domu i wymknęły się nam dwa koty - Bazyli i Bacuś .Bazyli dał się złapać bez problemów, a Bacek poleciał w dół po schodach. Nie wpadłam na to, żeby zjechać na dół windą, tylko goniłam go na piechotę. Zbiegliśmy aż na parter i już miałam go złapać, gdy drzwi na klatkę otworzył "uczynny" sąsiad i kociak uciekł na zewnątrz. Dał nura w krzaki po drugiej stronie ulicy i tyle go widziałam. Szukaliśmy go dwie godziny, łaziliśmy po zakamarkach, sprawdzaliśmy pod samochodami, ale podejrzewam, że jest zbyt przerażony, żeby wyjść, a nawet się odezwać. Jestem załamana, niby ulica nie jest bardzo ruchliwa, ale jednak, są też psy. Rano, jak tylko się rozwidni znów będę szukać. Rozwieszę też ogłoszenia.

Chodzi o blok na Chomiczówce, ul Bogusławskiego 6, róg rodziny Połanieckich Bacek ma niecały rok, jest wykastrowany, na futerku nadal ma różowy ślad po dezynfekcji przed zastrzykiem, przed kastracją. Cechą charakterystyczną jest też to, że jest gadatliwy i głośny (miauczy jak "kot Simona", ma charakterystyczny niski głos) jest szczupły, biało-bury. Bura czapeczka, płaszczyk, ruda łatka na grzbiecie noska, nosek ceglasty, intensywnie żółte oczy, spore, szeroko rozstawione uszy, jasno bure łatki na "podwoziu". Aktualnie mały jest leczony z infekcji oczu - zbiera mu się ropka w kącikach. Kocurek jest NIEWYCHODZĄCY, od 7 tygodnia życia, kiedy znaleźliśmy go w skansenie kolejowym w Chabówce. Paniką reaguje na wyjście z domu, zaczyna wyć jak syrena okrętowa.


Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stało, to jakiś koszmar! Bacek do tej pory b. rzadko wymykał się na klatkę i natychmiast sam wracał. Wczoraj pobiegł w dół i nie dawał się złapać.

Jeśli znacie jakieś karmicielki w tej okolicy, błagam, dajcie namiary!!!! Może ktoś go zobaczy? Proszę o kontakt o każdej porze dnia i nocy, tel. 0-609-719-362

Edit: dołączam zdjęcia:
Obrazek Obrazek Obrazek Na tym zdjęciu Bacuś jest po lewej stronie, w objęciach czarnego Cyrylka.

Na zdjęciach Baculek jest mały, ale w lipcu br. skończył rok!!!! Jest dorosły, ale drobny

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Re: Pomocy!!! 9.06. Zaginął kocur Bacek! Warszawa Chomiczówka

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 4:16
przez maja_brygida22
Podrzucę nas!

Idę szukać Bacusia.Oby się znalazł jak najszybciej.

Re: Pomocy!!! 9.06. Zaginął kocur Bacek! Warszawa Chomiczówka

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 5:05
przez maja_brygida22
Nadal nic. Karmicielek nie spotkałam. Ludzie naszego Bacusia nie widzieli. Teren jest trudny, pełen zakamarków, bloków, domków. Nie wiem, gdzie szukać :crying: :crying: :crying: Czy jest tu ktoś z Chomiczówki i podpowie, gdzie w okolicy są regularnie karmione koty? Proszę, pomożcie! Tak się o niego boję... :placz:

Re: Pomocy!!! 9.06. Zaginął kocur Bacek! Warszawa Chomiczówka

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 5:31
przez puszatek
spróbuj na klatkach w sąsiednich blokach, może go ktoś wpuścił do środka
i piwnice, na swojej klatce też, zaglądnij do każdej mysiej dziury
może być przerażony i nawet gadatliwy kot wtedy milczy
doświadczone dziewczyny odpowiedzą na Twój apel
na razie powieś chociaż kilka ogłoszeń, może go ktoś przygarnął lub widział
trzymaj się, powodzenia :ok:

Re: Pomocy!!! 9.06. Zaginął kocur Bacek! Warszawa Chomiczówka

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 5:54
przez maja_brygida22
Dzięki Puszatku, czuję się taka bezradna. Muszę zdobyć klucze do naszej piwnicy, bo nie mam, sprawdziłam zsyp, patrzyłam pod samochodami i nic. Zaraz będę robić ogłoszenia
i ulotki, powsadzam za wycieraczki samochodowe, może to coś pomoże?

Re: Pomocy!!! 9.06. Zaginął kocur Bacek! Warszawa Chomiczówka

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 6:13
przez ASK@
podrzuce.
Trzymam kciuki i nie załamuj się.On pewnie blisko siedzi i ze strachu tylko nie odzywa się.
I tak:
Ogłoszenia wszędzie.Lecznice,szkoły,kościoły,sklepy,smietniki przede wszystkim,klatki,przystanki...Tam gdzie wam przyjdzie do głowy.Nawet odległe markety.
Ogłoszenia w necie,mailowe powiadomienie pobliskich lecznic,zakładów...
Pytać wszystkich i wszystkiego.Spacerowiczów,psiarzy,dzieci przede wszystkim,gapowiczów w oknach.
Przejrzeć sąsiednie klatki.Mógł się tam dostać i siedzi gdzieś na górze.
Przejrzeć piwnice i wszelkie wejścia do nich.
Kiciać nieustannie,chodzić powoli,nasłuchiwać bo on może ledwo co się odezwać.Należy mieć zawsze jedzenie przy sobie.Te co lubi. Kontenerek tez potrzebny.
Na nocne poszukiwania,pod samochodami lub w piwnicach i zakamarkach brać latarkę.Kot potrafi tak się schować,ze tylko odblask oczu go zdradzi.
Znaleźć karmicieli i powiadomić ich o zaginięciu.W miejscu dokarmiania wywiesić ogłoszenia
Zawiadomić Paluch i wpisać się tam na stronie zwierząt zaginionych.Przegladac kwarantannę.
Zawiadomić azyle,fundacje...
Zrobić ulotki i wrzucac do skrzynek.
Nie poddawać sie przede wszystkim.Założyć sobie ,ze należy go szukać długofalowo.
Wierzę,że znajdzie się.
Wklej tu jego foty.
On jest blisko wg mnie.Wykładaj mu wieczorem jedzenie blisko klatki np pod samochodem.

Mocne kciuki!

Re: Pomocy!!! 9.06. Zaginął kocur Bacek! Warszawa Chomiczówka

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 6:14
przez puszatek
przejdź się po innych klatkach, mógł schować się gdzieś pod schody, wleźć do skrzynki z licznikiem, spróbuj pokropić walerianą okolice mieszkania, wystaw gdzieś w pobliżu klatki jedzenie mocno zapachowe np. Whiskas, porozstawiaj miseczki
tu jest na forum opis poszukiwania Zeldy z Krakowa ale nie umiem wstawić linka
i jeszcze jedno
nie trać nadziei i nie przestań szukać

Re: Pomocy!!! 9.06. Zaginął kocur Bacek! Warszawa Chomiczówka

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 6:17
przez puszatek
z nieba spadłaś ASK ze swoimi praktycznymi radami... :lol:
dobrze, że jesteś ranny ptaszek...

Re: Pomocy!!! 9.06. Zaginął kocur Bacek! Warszawa Chomiczówka

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 6:18
przez ASK@
Klub kotów odnalezionych
Jest tu wątek kota co znalazł się po...7 miesiącach.Jak widac nie można tracic nadziei.
viewtopic.php?f=1&t=104532&hilit=+klub+kot%C3%B3w+odnalezionych
Zelda
viewtopic.php?f=1&t=126169&hilit=+klub+kot%C3%B3w+odnalezionych

Kasiu poczytaj ku pokrzepieniu serc.W każdym wątku jest wiele rad.
Przytulam i nieustannie trzymam kciuki :ok:

Poproś w tytule o pomoc forum z okolic.Moze karmiciele się odezwą.

Re: Pomocy!!! 9.06. Zaginął kocur Bacek! Warszawa Chomiczówka

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 6:19
przez ASK@
puszatek pisze:z nieba spadłaś ASK ze swoimi praktycznymi radami... :lol:
dobrze, że jesteś ranny ptaszek...

Szukałam kota.Wiem przez co przechodzi Kasia.Mój siedział 12 dni w przewodzie kominowym i nie raczył się odezwać.To był tymczas który spierdzielił z nowego DS.Teraz spi w wyrku.

Re: Pomocy!!! 9.06. Zaginął kocur Bacek! Warszawa Chomiczówka

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 6:25
przez puszatek
współczuję z całego serca, nie wyobrażam sobie takiej traumy :cry:
cały czas :ok: :ok: :ok:

Re: 9.06.Zaginął kocur Bacek!W-wa Chomiczówka!Szukam karmicieli

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 8:49
przez horacy 7
Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Re: 9.06.Zaginął kocur Bacek!W-wa Chomiczówka!Szukam karmicieli

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 8:56
przez meksykanka
Nie trać nadziei, szukaj....

Ja po zaginięciu kici dostałam takiej traumy, że wymiotowałam śliną i kawą (przepraszam za fizjologiczne opowieści), bo o jedzeniu mowy nie było...
Asia mnie wspierała...
Warto było!
Rzeczywiście, jakoś tak jest, że one są bliziutko a ty kiciasz i się nie odzywają.
W górę serca, on pamięta gdzi ejest jedzonko i ciepełko. :1luvu:

Re: 9.06.Zaginął kocur Bacek!W-wa Chomiczówka!Szukam karmicieli

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 9:09
przez maja_brygida22
Dzięki Dziewczyny za wsparcie i rady. ON MUSI SIĘ ZNALEŹĆ! Zawiadomiliśmy już P. Dozorczynię, obiecała, że będzie się rozglądać. Otworzyła też dla nas piwnicę. Backa póki co w niej nie ma, chyba że zaszył się gdzieś w boksie. U nas na klatce jedna Pani dokarmia piwniczne koty, ją też powiadomimy. Bacek nawet nie dostał kolacji, bo uciekł zanim zdążyłam go nakarmić. :( Skoro głodny, to może wyjdzie. Ze zdjęciami mamy problem, nie wiem jaki to się stało, ale okazuje się, że na większości zdjęć jest siostra bliźniaczka Bacusia, a nie Bacuś, ew. są we dwoje, ale śpią. Trudno, lepsze takie zdjęcie, niż żadne. Musimy kupić kabel do telefonu i wstawimy fotki. Nie wiem, czy jest sens szukać w dzień, czy dopiero w nocy. I jeszcze jak na złość, dziś na Bemowie jest koncert bodajże Iron Maiden i będą hałasować. Boję się, że jeszcze bardziej go przestraszą. :evil:

Re: 9.06.Zaginął kocur Bacek!W-wa Chomiczówka!Szukam karmicieli

PostNapisane: Pt cze 10, 2011 9:32
przez ASK@
o każdej porze jest sens szukać.Jesli jest blisko to usłyszy was i głos się "utrwali" w nim. Potem o zmierzchu, w nocy i o świcie jak jest cicho.Teraz go hałas moze wystraszyć jeszcze bardziej.Ale nich słyszy was!
Mocne ,nieustajace kciuki :ok: