» Wto cze 07, 2011 21:12
Re: zrozpaczona sytuacją po usunięciu kawałka jelita grubego
Po operacji na jelitach przede wszystkim trzeba mieć pewność że podjęły pracę - niestety, częsta po takich operacjach jest atonia jelit, jeśli sama szybko nie ustąpi trzeba jelita "ruszyć" farmakologicznie. I to szybko, nie wolno z tym zbyt długo czekać.
Czy po operacji lekarze, przez te kilka dni - choć raz osłuchiwali brzuszek kocurka żeby sprawdzić czy słychać pracę jelit, czy wróciła perystaltyka?
Jej brak może być przyczyną kłopotów z apetytem.
Ważne do fizjologicznego powrotu perystaltyki jest by kocurek jadł, nawet malutko, rozwodnionego, ale jadł.
Jeśli sam nie chce - powinien być karmiony przymusowo, strzykawką. Po odrobinie, ale często.
Jednak po 4 dniach od operacji, jeśli nie ma perystaltyki.... Ja nie wiem czy to się już do leków nie kwalifikuje tak czy owak - ale dokarmianie również tak czy owak powinno już mieć miejsce.
Dobrze by było również zrobić kocurkowi badania krwi - żeby zobaczyć jak działa organizm.
Operacja wyjaśniła co było przyczyną niedrożności jelit?
Może już wcześniej jelita źle pracowały?