» Pt cze 03, 2011 16:50
Lublin-potrzebna pomoc,a własciwie interwencja
Dobrze,że mam chwilowo internet.Poszukuje kogoś z Lublina, kto mógłby sprawdzic informacje o 2 młodych kotach.Lezałam w szpitalu z dzieckiem i dowiedziałam sie ,ze w jednym z mieszkań sa dwa młode koty.To nie problem.Mieszka tam mezczyzna, którego porzuciła narzeczona.Koty dostaja jesc raz na jakiś czas, sa bardzo zaniedbane i straszny smród tam jest.Jedna osoba chciała kota od tego pana wziac,ale on kategorycznie odmówił.Jest upał i nie wiem czy te koty przezyja, jesli dalej tam zostana.
Uprzedzam,że mam adres, ale mam tylko słowo tych ludzi którzy mi o tym powiedzieli.Jesli to oszczerstwo to przepraszam,ale jesli prawda to trzeba natychmiast sie tym zajac.
Ja kilkakrotnie dzwoniłam do Lubelskiej Strazy dla Zwierzat i nagrałam sie dwukrotnie na sekretarke.Niestety do tej pory nikt sie do mnie nie odezwał,a czas leci.Ja dopiero w przyszły piatek bede w Lublinie na kontroli z dzieckiem.Wiem,ze pan czesto udaje,ze go nie ma.
Proszę o pomoc kogoś, kto mógłby tam podjechać.,dziekuję.
Podnoście wątek, aż się dowiemy co i jak.Informacje wydaja sie prawdziwe, gdyz zostały mi udzielone przy wiarygodnej osobie trzeciej .