Strona 1 z 3

Kotki z dziury-Mokotow. został jeden, DT znaleziony

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 2:10
przez addie
Kilka dni temu mój TŻ wracając do domu zobaczył, że w dziurze przy okienku piwnicznym żyją dwa kotki- wyglądają na 7-8 tygodni. Ze dwa razy widzieliśmy też ich mamę. Od tej pory codziennie wrzucamy im tam trochę jedzenia.
Niestety dziś jak to robiłam wyszedł tylko jeden. Mam nadzieję, że nic się drugiemu nie stało :(
Miejsce jest bardzo trudno dostępne. Dziura ma ponad metr głębokości i jest dość wąska.
Wszystko dzieje się na ulicy Dąbrowskiego.
Może ktoś je dokarmia/ wie coś o nich?
Obrazek
Obrazek

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 2:46
przez puszatek
podniosę, bo ważne :ok: :ok: :ok:

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 7:00
przez annafreesprit
Mam nadzieję, że to COŚ RÓŻOWE na ziemi, to nie jest trutka na szczury? Wytrzeszczam się, ale nie bardzo mogę zidentyfikować :?
Bo to coś jest jakoś dziwnie wkomponowane w rozsypaną suchą karmę...

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 8:14
przez livy
:(

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 10:20
przez VeganGirl85
addie pisze:Kilka dni temu mój TŻ wracając do domu zobaczył, że w dziurze przy okienku piwnicznym żyją dwa kotki- wyglądają na 7-8 tygodni. Ze dwa razy widzieliśmy też ich mamę. Od tej pory codziennie wrzucamy im tam trochę jedzenia.
Niestety dziś jak to robiłam wyszedł tylko jeden. Mam nadzieję, że nic się drugiemu nie stało :(
Miejsce jest bardzo trudno dostępne. Dziura ma ponad metr głębokości i jest dość wąska.
Wszystko dzieje się na ulicy Dąbrowskiego.
Może ktoś je dokarmia/ wie coś o nich?
Obrazek
Obrazek


Zostaw kartkę do karmicieli z prośbą o kontakt - jak ktoś dokarmia, to się odezwie. Albo podaj mi adres na PW, ja to zrobię. To niedaleko mojej roboty, więc mogę w razie potrzeby pomóc w łapaniu, ale DT dać nie mogę. Matkę KONIECZNIE trzeba w miarę szybko wykastrować - można to zrobić za darmo, info na PW.

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 10:25
przez iza71koty
annafreesprit pisze:Mam nadzieję, że to COŚ RÓŻOWE na ziemi, to nie jest trutka na szczury? Wytrzeszczam się, ale nie bardzo mogę zidentyfikować :?
Bo to coś jest jakoś dziwnie wkomponowane w rozsypaną suchą karmę...


Też mnie to przeraziło, ale mam wrażenie że to jednak woreczek typu jednorazówka w różowym kolorze.

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 11:27
przez addie
To różowe to na pewno torebka. Co do tego brązowego, to też nie jestem pewna czy to karma. Pamiętam, że jak robione było zdjęcie innej karmy w środku nie było (choć może się mylę?).W każdym razie chętnie jedzą to co im wrzucamy, a to brązowe jak leżało tak leży.
Ogólnie bardzo tam brudno ;/ Wory se śmieciami, jakiś stary chleb.
Dziś znowu do nich zajrzę wracając do domu.

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 11:29
przez VeganGirl85
addie pisze:Dziś znowu do nich zajrzę wracając do domu.


to jakbyś mogła zostawić kartkę z prośbą o kontakt, może być do mnie - namiary na PW, będę bardzo wdzięczna.

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 13:13
przez kalewala
Nie da racy ich wyciągnąć i zbrac na dt?
Za moment ktoś je skrzywdzi, np czymś obleje, w takim dole są zupełnie bezbronne...

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 13:23
przez puszatek
annskr pisze:Nie da racy ich wyciągnąć i zbrac na dt?
Za moment ktoś je skrzywdzi, np czymś obleje, w takim dole są zupełnie bezbronne...

:strach: :strach: :strach:

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 15:55
przez addie
Szczerze mowiac nie za bardzo mam pomysl jak taka akcja moglaby wygladac. Do dziury nie da sie zbyt wejsc bo jest waska. moze by pokombinowac z jakas siatka? Ale to wymaga strategii i srodkow. No i dt musi byc:) napisze za chwile w temacie watku ze poszukiwany jest. Ja niestety nie moglabym ich wziac bo moje kotki jeszcze nie szczepione. (jedno ma 6 tyg i wlasnie sie wybieramy a drugie karmi i podobno to niewskazane)

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 15:57
przez puszatek
podbierakiem...

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 16:02
przez AnielkaG
ja je mogę wyjąc, mam sprzęt, ale nie mogę absolutnie ich zabrać

Re: Kocięta przy okienku piwnicznym na warszawskim Mokotowie

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 16:16
przez puszatek
ktoś chętny :?: :cry:

Re: Kotki przy okienku piwnicznym Mokotow SZUKAMY DT PILNE !

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 18:12
przez addie
potrzebny DT dla jednego kotka!