Strona 1 z 2

Nagła zmiana stosunków między kotami - POMOCY!!!

PostNapisane: Nie maja 29, 2011 17:26
przez Tos_ia
Witam,
w piątek znalazłam na parkingu 3-4 tygodniowego kociaka, to pierwszy mój kotek w takim wieku. Kompletnie nie wiem jak sobie z nim poradzić, bardzo proszę Was o pomoc.
Mały ma koci katar, na szczęście na kropelkach do oczu itd wszystko z oczkami jest ok, nie ropieją już (a w piątek w pierwszym odruchu wet myślał że są już zgnite tyle ropy w nich było). Je mleczko podawane przeze mnie z butelki bo stałych pokarmów póki co niechce. Nie umie jeszcze korzystać z kuwetki. Powiedzcie mi przede wszystkim jak często taki maluch powinien robić kupę? Odkąd jest u mnie ani razu jej nie zrobił. Siku owszem (3 razy pod siebie w czasie snu) ale kupy nie było. Co powinnam zrobić żeby on ją zrobił? No i jak nauczyć go korzystania z kuwetki?

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Nie maja 29, 2011 17:54
przez wrozka
po nakarmieniu trzeba masować zwilżonym wacikiem okolice odbytu (wacik nasączony ciepła ale nie gorącą wodą) i kotek powinien koopke ładnie zrobić, czasami jak mleko jest za gęstę to kotek się nie może wykoopkać... a jak dalej nie będzie robił to do weta.

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Nie maja 29, 2011 18:41
przez ulvhedinn
W tym wieku maluch powinien się wypróżniać już sam (a mam nadzieję że wet ocenił prawidłowo). Czy mały wogóle próbuje coś zrobić? Napiuna się? Brzusek jest twardy, czy miekki?

I niedługo czas na naukę jedzenia pokarmów stałych, to jest okres bardzo szybkiego rozwoju i samo mleko przstanie wystarczać.

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Pon maja 30, 2011 7:29
przez Tos_ia
Wczoraj po masażu jak wróciłam do domu to znalazłam coś na kształt kupki... ale czy to było to to nie wiem. Od tej pory dalej cisza w temacie kupkowym. Nie mały nie pokazuje żeby chciał robić kupkę, nie napina się ani nic w tym stylu. A brzusio ma mięciutki (zaraz po karmieniu leciutko twardawy, ale po masażu robi się miększy)
A taki jest maleńki:
Obrazek
Obrazek

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Pon maja 30, 2011 9:37
przez Agulas74
Ale maluszek słodki :1luvu:

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Wto maja 31, 2011 10:31
przez wrozka
o jejciu jejciu jaki słodziaszek :1luvu:

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Wto maja 31, 2011 10:36
przez ryśka
A jakie mleko mu podajesz? Jakie ilości zjada (w ml) na jedno karmienie? Jak często karmisz?
Sikać powinien po każdym karmieniu.
Z ciekawości - dlaczego myślisz, że ma 3-4 tygodnie? :)

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 12:43
przez Tos_ia
Wet ocenił jego wiek na 4 tyg (nie wiem po czym) a mi się to mało wydawało bo on jak chodzi to się gibie jeszcze, sam nie umie się załatwić i jeść stałych pokarmów. Półtora roku temu w moje ręce trafił 4 tygodniowy kociak i mam porównanie ;)

Problemy z kupami się skończyły. Mały robi kupala po każdym karmieniu (ale przy mojej pomocy) tak samo z siku.
Mleko je Mixol w proporcjach: 4 łyżeczki wody, 2 mleka (tak jest na rozpisce z tyłu). Je co 4h.

Strasznie fajny sie zrobił, jak usłyszy mój głos to leci w te pędy i miauczy :)

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 12:49
przez Gretta
4-tygodniowy próbowałby już jeść stały pokarm, więc pewnie jest młodszy.
Dobrze, że sytuacja się unormowała :D :ok:

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 13:07
przez felin
Nie każdy. Niektóre zaczynają dopiero jak zobaczą, że rodzeństwo próbuje.
Można mu trochę pomazać nosek jakimś bardziej stalym; jak zliże, to może zalapie o co chodzi.
Wygląda dokladnie na te 3-4 tygodnie. Jest piękny :1luvu:

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 13:25
przez Avian
Zacznij mu dawać trochę gerberka z kurczaka albo indyka - na początku dawaj zlizać z palca albo łyżeczki, na pewno szybko załapie. Jak nie będzie umiał zlizać, spróbuj lekko palcem włożyć mu troszkę jedzonka do pychola. Podobnie z serkiem (takim homogenizowanym). Podobne do gerberka w konsystencji sa taki Royal Canin Babycat - sa akurat dla takiego malucha.
Już jest na tyle duży, że powinien lada dzień zaskoczyć z samodzielnym jedzeniem.
Przygotuj maleńką kuwetkę - np przykrywkę od kartona od butów, albo małą blachę od ciasta (coś z niskim brzegiem), nasyp troszeczkę żwirku i po jedzeniu, po lekkim pomasowaniu brzuszka wsadzaj do kuwetki. Zobaczysz, szybko sie nauczy.
Pilnuj tylko, żeby nie próbował skubać żwirku!

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Śro cze 01, 2011 23:17
przez Gretta
No właśnie, dla maluchów najlepszy jest żwirek drewniany, niezbrylający, np. Pinio.

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Czw cze 02, 2011 0:04
przez Agor-ia
Podobne do gerberka w konsystencji sa taki Royal Canin Babycat


Ja swoja kotke karmilam Animonda Baby Pate. Tansze od RC i w skladzie nie ma zboza.
I samodzielnie zaczela jesc po 4rtym tygodniu zycia, a jak juz zaczela to i tak trzeba bylo ja jeszcze poic butelka, bo nie umiala sie napic z miseczki, chyba kolejny tydzien zszedl zanim skumala o co biega. Kazde kocie w innym tempie sie usamodzielnia :)

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Czw cze 02, 2011 0:08
przez felin
No wlaśnie. I maluchy na początku mają tendencję do wlażenia lapkami do miseczki.

Re: 3 tygodniowy kotek - jak sobie z nim poradzić?

PostNapisane: Czw cze 02, 2011 9:43
przez Tos_ia
Jutro minie tydzień odkąd mam Kubusia i widzę jak się zmienia :)
Początkowo był bardzo przestraszony, chodził z podkulonym ogonkiem lub położonym poziomo. Teraz w łazience (tam jest całą noc i w dzień jak mój 4 miesięczny synek bawi się w salonie) biega z podniesioną antenką :) Po jedzeniu pierwsze co robi to się bawi. Śmiesznie tak szaleje, łapie coś co sobie wyobrazi, biega. Cudo takie :) Jest bardzo ciekawski. Jak nie śpi i obaczai że otwieramy drzwi do łazienki to szybciutko wybiega z niej i zwiedza mieszkanie.
Po zabawie idzie na krótką drzemkę i dopiero wtedy leci się załatwić. Znalazł sobie "kuwetkę" (już wiem gdzie mu podstawić nakrycie od pudełka do butów ze żwirkiem) pod naszym kibelkiem, tam chodził sikać a dziś w nocy znalazłam tam tez kupkę :mrgreen: W ogóle od wczorajszego wieczora nie chce dać sobie masować brzuszka :( ale wypróżnia się ładnie to chyba nie muszę? Jak miałam Wacława (on miał 4 tyg jak do nas trafił) to nigdy mu brzuszka nie masowałam a wszystko było ok.
Strasznie dużo radości daje mi ten kociak :) początkowo miałam go odchować i poszukać mu domu (bo Mąż powiedział że żadnych zwierząt więcej w domu) ale widzę że Kubuś u nas zostanie bo Mąż już nie wyobraża sobie go oddać :)

Dziś jak się wybiorę na zakupy to kupię tego Gerberka i postaram się wprowadzić Małemu do diety, mam nadzieję ze za jakiś tydzień będzie już sam jadł...

Powiedzcie mi, jakie jest ryzyko że moja 3 letnia kotka zrobi coś małemu? Normalnie go ignorowała, ale wczoraj zrobiła się odważniejsza i podchodzi do niego (staram się jej na to nie pozwalać bo on ma koci katar) a co przyprawiło mnie o ciarki to stanęła na stole jak on spacerował obok i jakby się czaiła do skoku... Boję się że coś mu może zrobić...