Strona 1 z 2

Krysia nie żyje. Dziękuję wszystkim za obecność.

PostNapisane: Nie maja 22, 2011 22:34
przez Neczka123
Zakładam ten temat z prośbą o wszelkie wiadomości, spostrzeżenia czy też sugestie, które mogłyby pomóc nam uratować życie kotki.

Krysia, bo tak jej na imię, ma około 7 lat i wiele w swoim z pozoru krótkim kocim życiu wycierpiała. Trafiła do schroniska okrutnie pobita, widać, że ktoś chciał się jej pozbyć. Później okazało się, że musimy walczyć z nowotworem rozwijającym się w okolicy ucha. Po długich perypetiach ucho obcięto i zaszyto.

Kotka znalazła nowy, najwspanialszy na świecie dom, o którym każdy kot zapewne marzy.

Niestety. Na Krysiowej główce w okolicach potylicy ukazał się wielki guz. Z dnia na dzień. Zniknął równie szybko jak się pojawił - za parę dni jednak sytuacja się powtórzyła. Ten guz już nie znikł. Zdiagnozowano u kotki pęknięcie podstawy czaszki, przez co płyn mózgowo-rdzeniowy wydostaje się pod skórę tworząc guz...

Krysia ma dni lepsze i gorsze. Jej Pani walczy o życie kotki najmocniej jak potrafi. Krycha również zżyła się z nią tak, że wszyscy weterynarze (i nie tylko) dziwią się, że mogła powstać tak wielka więź... i to w tak krótkim czasie (Krycha ma dom dopiero od prawie 3 miesięcy).

Nie wiemy co robić. Szukamy ludzi, którzy mieli kiedykolwiek styczność z taką sytuacją u swojego podopiecznego, bądź zasłyszeli coś od znajomych. Jakieś pomysły ? Rady ? - wszystko przeczytamy z największą uwagą.

Prosimy, pomóżcie...


Obrazek

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Nie maja 22, 2011 22:39
przez majencja
Na jakiej podstawie stwierdzono pęknięcie podstawy czaszki?

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Nie maja 22, 2011 23:00
przez Neczka123
rentgen...

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Nie maja 22, 2011 23:50
przez felin
Pęknięcie podstawy czaszki to nie wszystko - kicia musi mieć też pęknięcie opony twardej, którego na rtg nie widać (to tkanka miękka) bo przy samym pęknięciu kości plyn nie wydostawalby się pod skórę; brak bezpośredniego polączenia komory czaszki z tkanką podskórną. Przydalby się rezonans magnetyczny, żeby to potwierdzić. Należaloby to odbarczyć i zespolić oponę, ale nie mam pojęcia czy i kto takie rzeczy robi.

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 1:37
przez ulvhedinn
Co mogę poradzić- warto by kicię pokazać dobremu wetowi, u nas polecam dr Niedzielskiego, ale to niestety daleko od Was. Dr ma rezonans i robi w razie potrzeby operacje neurologiczne.....

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:00
przez wania71
Podniosę tylko, bo nie umiem nic doradzić :(

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 8:15
przez kotkins
To zapewne przepuklina pourazowa.
Tylko nie bardzo chce mi się wierzyć w pękniecie podstawy czaszki- wtedy rdzeń kręgowy jest zwykle uszkodzony.Ale może jakś szczelina?
U człowieka operuje się i to szybko- płyn mózgowo-rdzeniowy pod skórą to potencjalne źródło zakażenia ,zapalenia opon mózgowych i mózgu.Może opona nie jest całkowiecie przerwana skoro kotka ma się nieźle?
Wyciek płynu m-r jest śmiertelny u każdego ssaka ,następuje tzw.wklinowanie mózdżku w otwór wielki czaszki (tam gdzie wchodzi do niej kręgosłup) ,dlatego myślę,że to przepuklina.
Być może to guz kręgosłupa, kość się uszkodziła i opona stworzyła worek przepuklinowy?

Obawiam się ,że to bardzo źle koci rokuje.

Weterynarz neurochirurg?

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 11:07
przez cypisek
Też nie potrafię doradzić. Podniosę jedynie.

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 16:01
przez wania71
Neczko, w Rzeszowie macie jakiś tam wybór wetów, ale może trzeba pojechać gdzieś dalej. Domek rozważał to?

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 16:59
przez felin
No fakt, przepuklina oponowa też może być.

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Pon maja 23, 2011 19:27
przez barbar
Niestety tylko podnoszę. :(

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Wto maja 24, 2011 18:17
przez Neczka123
Rozmawiałam wczoraj z Krysiową Panią. Maleńka czuje się dużo lepiej. W piątek kończy brać antybiotyk i na drugi dzień zostanie pobrany płyn który zbiera się pod skórą. Wtedy diagnoza będzie przynajmniej o połowę dokładniejsza.
Pani odwiedziła kilku weterynarzy ale zdania są strasznie podzielone. Mój, któremu ufam ma podobne zdanie do Was. No cóż... zobaczymy co czas pokaże. Oby jak najdłużej utrzymał się dobry stan.

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Wto maja 24, 2011 18:18
przez kotx2
bidulka :(

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Sob lip 02, 2011 11:39
przez barbar
I co z Krychą bo wszyscy zamilkli na tym wątku ?

Re: Pęknięcie podstawy czaszki - PROSIMY POMÓŻCIE

PostNapisane: Sob lip 02, 2011 19:58
przez cypisek
:?: :?: