Miau.PL

nocą z 11 na 12 lutego na ulicy Magellana w Warszawie znaleźliśmy kotkę, szaro-czarną, bardzo ładnie ubarwioną, nie tak zwyczajnie pręgowaną, zadbaną, mruczącą na maksa (może to ruja?)
(nie wiem jak umieścić zdjęcie w poście, ale jak się tylko zorientuje, podeśle wam jej fotografię. ) planujemy powiesić jakieś ogłoszenia w stylu "znaleziono kota". nie bardzo wiem co można więcej zrobić... może Warszawscy użytkownicy tego forum mogą mi jakoś pomóc?
jeżeli właściciel kotki sie nie znajdzie, przygarniemy ją. nasz kot, milton, oszalał już na jej punkcie... (a i my w przygarnianiu kotów mamy wprawę, pod koniec stycznia przygarneliśmy jedną taką Gruszkę, która właśnie leczy się z grzybicy...)

po dokładniejszych oględzinach okazało się, że kotka ma jajka, więc kotką nie jest...
zdjęcie można obejrzeć tutaj <a href="http://blog.art.pl/malamuerte/files/kot2.jpg">link</a>
pozdrawiam. m.

Przeniose wątek na KOTY - tam więcej osób zagląda

Trzeba zmienic tytul watku

nie widac zdjecia

Nie otwiera mi się zdjęcie.

nie wiem dlaczego nie otwiera wam się zdjecie
tak wyglada ten kot
<img src="http://blog.art.pl/malamuerte/files/kot2.jpg" width="200">

(a jak zmienić temat postu??? nie wiem)

Nic nie widac .

siostrzyc pisze:nie wiem dlaczego nie otwiera wam się zdjecie

Czy zdjecie jest na serwerze? Moze jakas spacja w nazwie?
Tytul watku zmienia sie edytujac pierwszy post.

no rzeczywiście iexplorer nie widzi zdjecia... nie znam się na tym, ale wg mojej przeglądarki (opera) zdjecie jest widoczne.
moge je wysylac zainteresowanym mailem. prosze o kontakt w tej sprawie

Moze przerob zdjecie na jpg - jak mozesz oczywiscie.

Podeslij je do mnie na maila, wrzuce je w watek
Adres pisze na pw.

Monika pisze:Moze przerob zdjecie na jpg - jak mozesz oczywiscie.

to jest jotpeg. czasem są jakieś problemy z serwerem na którym je umieściłam... nie znam sie na tym i nie wiem o co chodzi.
adres tego zdjęcia http://blog.art.pl/malamuerte/files/kot2.jpg .

kot jest szary, w czarne pręgi, które rozlewają się w plamy. właściwie można powiedzieć że to ubarwienie marmurkowe z lekkim płowym podbiciem . ma krótki nos.
nie umiem stwierdzić czy jest wykastrowany. na dniach zgłoszę się z nim do weterynarza.

czy znacie jakieś inne/efektywniejsze sposoby szukania kociego właściciela oprócz rozklejania ogłoszeń?

Może trochę pomogę, mam nadzieję, że Siostrzyc się nie obrazi

mysikluliczku, wyprzedzilas mnie
Kotek sliczny, jakby marmurkowy