WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY.. Przylepka umarła (*)(*)(*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 09, 2012 7:23 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka po zabiegu.Znów radosna

ewexoxo pisze:co u małej słychać?

Wszystko ok :D ma apetyt, energię, niespozyte siły do zabawy. Wczoraj widziałam, jak bardzo brakuje jej drugiego kota. Krążyła między pustym transporterkiem a mną z piórkiem w ręku, aż troszkę wymęczona zabawą kładła się tam gdzie leżał mój sweter w którym wtulonego wiozłam Pycha do adopcji. Pani doktor powiedziała, że jeśli już to najwcześniej za 2 tygodnie można jej sprawic towarzysza, bo musi dojsc zupełnie do siebie po zabiegu. Ale nie wiadomo czy będzie ten towarzysz ktorego mam na myśli :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto paź 09, 2012 9:03 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka po zabiegu.Znów radosna

Marzenia11 pisze:
ewexoxo pisze:co u małej słychać?

Wszystko ok :D ma apetyt, energię, niespozyte siły do zabawy. Wczoraj widziałam, jak bardzo brakuje jej drugiego kota. Krążyła między pustym transporterkiem a mną z piórkiem w ręku, aż troszkę wymęczona zabawą kładła się tam gdzie leżał mój sweter w którym wtulonego wiozłam Pycha do adopcji. Pani doktor powiedziała, że jeśli już to najwcześniej za 2 tygodnie można jej sprawic towarzysza, bo musi dojsc zupełnie do siebie po zabiegu. Ale nie wiadomo czy będzie ten towarzysz ktorego mam na myśli :mrgreen:

:ok:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Wto paź 09, 2012 21:19 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka po zabiegu.Znów radosna

a kogo masz na myśli?
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 09, 2012 22:46 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka po zabiegu.Znów radosna

JolaJ pisze:a kogo masz na myśli?

Lolka.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 25, 2012 18:10 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka po zabiegu.Znów radosna

Przylepka szaleje, uwielbia się bawic i nigdy niema dosyc, jest bardzo kontaktowa i włazi na kolana obcym osobom. Przytyła, zrobiła się klusia mała, futerko ładne. Foty się zgrywają :wink:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 31, 2012 14:09 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka po zabiegu.Znów radosna

Pierwsze świeta w domu :D

Przylepka od razu wiedziała, że ten prezent Mikołaj jej przyniósł :wink:

Obrazek

Miała też swoje miejsce przy wigilijnym stole :D

Obrazek

zabawom nie było końca, większośc zdjęc nieostra :mrgreen:

Obrazek

Lubiła siedziec pod choinką

Obrazek Obrazek Obrazek

A tak Przylepka lubi odpoczywac... na rękach pańci... zamienia się w ragdola :mrgreen: a w te świeta po raz pierwszy głaskana na rękach zamruczała i się bardzo rozmruczała.... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 31, 2012 14:13 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka - pierwsze święta w dom

no i popłakałam sie :ryk:

niech Ci się kocinko wiedzie !
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon gru 31, 2012 14:18 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka - pierwsze święta w dom

mamaGiny pisze:no i popłakałam sie :ryk:

niech Ci się kocinko wiedzie !


Ja byłam bardzo wzruszona całe świeta... bo miałam w pamięci, ze rok wcześniej siedziała w nieogrzewanym schronie i ze była w nim minimum półtora roku, że po zabraniu jej była tak przerazona, ze trzeba było jej patykiem podsuwac miskę z jedzeniem bo atakowała... to wszystko miałam w pamięci. A teraz to radosny, szczęśliwy, niezwykle kontaktowy kot z adhd. Wiesz, ze jedną dobę spała zaledwie 4 godziny? ciągle coś się działo i było tyle rzeczy i miejsc do obejrzenia :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 31, 2012 14:19 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka - pierwsze święta w dom

Gratulacje, Przylepko! I podziękowania tobie, Marzeniu, domkowi i wszystkim ratującym!

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Pon gru 31, 2012 14:26 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka - pierwsze święta w dom

niesamowita jest - strasznie żałuję, że nie miałam możliwości zabrania jej do siebie, bo jakoś tak wyjatkowo zapadła mi w serce
ale cieszy niesamowicie, że ma taki dobry dom i komuś sprawia tyle radości -miała farta, że na Ciebie trafiła :1luvu:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon gru 31, 2012 16:18 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka - pierwsze święta w dom

Przylepka też dziękuje wszystkim darczyńcom wspierającym ją (na rózne sposoby) w tym całym 2012 roku.

W szczególności, za wsparcie finansowe na zabieg usunięcia ząbków Przylepki, podziękowania dla:

mamaGiny
Bumiś
aburacze
oraz osobm robiącym zakupy na bazarkach, czyli:
turkusowa
dana2509
MonikaSt
kropa
ziółko
BOZENAZWISNIEWA
kwiat groszku
ewexoxo
Dorota
mamaGiny
koki-99
Pako
Fliege36
andorka
bacca
dagmara-olga
ewaka
miłka


Tydzień temu dowiedziałam się, że powinnam wstawic paragony uwiarygodniające, ze pieniądze z bazarków oraz z wpłat osób z forum zostały faktycznie wydane na zabieg Przylepki. Nie ukrywam, że gdybym wiedziała o tym od razu poprosiłabym dt o paragon, teraz, po kilku miesiącach jest mi trudno o to prosic, bo też prawdopodobnie tego paragonu już nie ma.
Bardzo proszę Wszystkich, a zwłaszcza darczyńców, którzy wsparli mnie finansowo bez zakupów na bazarkach, o informację, czy potrzebują skanu tej faktury. Jeśli taka będzie Wasza wola to postaram się o jakiś kwit z lecznicy.

edit 20.01 - mam fakturę za zabieg usunięcia ząbków Przylepki - kwota 237,05zł

Obrazek

wpływy:
1. bazarek viewtopic.php?f=20&t=146142&p=9223335#p9223335 - 100zł
2. bazarek viewtopic.php?f=20&t=146141&p=9223328#p9223328 - 25zł
3. bazarek viewtopic.php?f=20&t=145983&p=9208999#p9208999 - 40zł

Razem: 165zł

dziękuję!

Rozliczenie pozostałych wpłat na Przylepkę - testy, utrzymanie w (jeszcze wtedy ) DT:

wpływy:
bazarek (wolnożyjące i Przylepka) viewtopic.php?f=20&t=141342&p=8804136#p8804136 - 81zł, w tym: JolaJ - 20zł
bazarek (wolnozyjące i Przylepka) viewtopic.php?f=20&t=141690&p=8837546#p8837546 - 28zł
aasiaa - 10zł
anibo - 12zł
turkusowa - 20zł
razem: 151zł

wydatki: testy fiv, felv - 90zł


paragony (nie tylko dotyczące Przylepki):

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw gru 12, 2013 14:51 przez Marzenia11, łącznie edytowano 3 razy
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sty 20, 2013 12:06 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka - pierwsze święta w dom

wstawiłam fotke faktury ale dopiero teraz widzę, ze jest mało wyraźna :roll:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sty 20, 2013 12:51 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka - pierwsze święta w dom

popłakałam się ......jak to dobrze czytać historie ze szczęśliwym zakończeniem :1luvu: ukłony w Twoją strone i całusy dla Przylepki :1luvu:

gabi4611

 
Posty: 502
Od: Pon gru 03, 2012 15:17
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 12:54 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka - pierwsze święta w dom

gabi4611 pisze:popłakałam się ......jak to dobrze czytać historie ze szczęśliwym zakończeniem :1luvu: ukłony w Twoją strone i całusy dla Przylepki :1luvu:

dziękuję :1luvu: całusy przekażę jutro, będę w odwiedzinach :D

Przylepka wprawdzie ma nawrót herpeska i leci jej z oczek, ale humor dopisuje , apetycik też niezły no i już od czasu do czasu na rękach u pańci posiedzieć (a ściślej: pozwisać :ryk: ) musi.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sty 20, 2013 13:03 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka - pierwsze święta w dom

ode mnie też proszę mnóstwo mizianek i całusków :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 336 gości