WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY.. Przylepka umarła (*)(*)(*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 23, 2012 11:02 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

domek działa cuda ! za kilka dni nie poznamy jej na zdjęciach
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt mar 23, 2012 12:52 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

Może Przylepka bała się, że jest znowu odwożona do schroniska...

Żeby już było dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 24, 2012 0:28 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

Przylepka jest bardzo przerazona, bardzo zestresowana i wciśnięta w kąt. Na mnie syczy i prycha - ja mimo to głaszcze ją, ale jak za długo to mnie wali łapą - wprawdzie bez pazurów i w sumie nie boli ale daje spodziewany przez nią efekt, czyli sie wystraszam.
Czuję się fatalnie i mocno żałuję straconego prawie roku i boję się, ze się nie uda tego odkręcić, ale.... minęla przecież zaledwie doba.... :roll: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 24, 2012 9:50 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

Na pewno uda się odkręcić :ok:

Może to jeszcze coś ze zdrówkiem się dzieje.
Miała robione badanie krwi :?:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 24, 2012 10:09 Re: SZCZYTNO-WYRZUCIŁAM JĄ CZTERY RAZY..proszę o dt

J.D. pisze:a i nie zapomnijcie odrobaczyć to będę mogła zaszczepić...wiecie co-gdyby znależć miejsce na jeden,dwa dni w Białymstoku to można ciachnąć u nas bo dziewczyny na Scaleniowej robią boczne cięcia i rozpuszczalne szwy i robią to dobrze;tylko Przylepka musiałaby dojechać i zostac umówiona na zabieg;po nim od razu można wieżć do mnie;co do odebrania to byłoby możliwe

witam.Ja co do wetek ze Scaleniowej.Robily moje 12 kotek -naprawde cudownie!futrzaczki wracaly do zdrowia szybciutko i bez problemow.Dziekuje i polecam T

warszawianka

 
Posty: 58
Od: Pon mar 05, 2012 22:38

Post » Sob mar 24, 2012 10:51 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

mb pisze:Na pewno uda się odkręcić :ok:

Może to jeszcze coś ze zdrówkiem się dzieje.
Miała robione badanie krwi :?:


Tak, badania krwi i biochemia są ok, nadal leczę świerzba i kotunia ma ohydne zęby tzn. brązowe ząbki od kamienia, więc czeka na nią sterylka i czyszczenie ząbków, ale to za czas jakiś.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 24, 2012 13:02 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

Kciuki! :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 24, 2012 20:20 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

Banerek :)
Krokusowy taki wyszedł ;)
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=127724&start=210][img]http://miau_miau2010.republika.pl/przylepa.gif[/img][/url]
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob mar 24, 2012 22:14 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

RudyiSrebrnyKot pisze:Banerek :)
Krokusowy taki wyszedł ;)
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=127724&start=210][img]http://miau_miau2010.republika.pl/przylepa.gif[/img][/url]


dziękuję! śliczny :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 01, 2012 8:51 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

Dużo się działo.
Przylepa coraz gorzej i bardziej agresywnie się zachowywała i postanowiłam ją przenieść do dt bez kotów. Akcja trwała dwa dni :!: nikt i nic nie mogło wyciągnąć wczepionej w drewnianą "szufladę" Przylepy, w końcu pozyczyłam ogromną i ciężką klatkę łapkę i wraz z tą szufladą ją przewiozłam w czwartek.
Nic nie jadla, tylko korzstała z kuwetki i zabunkrowala się pod kuchenną szafką (w szparze przy podłodze). Wczoraj dostała chrupki, tuńczyka, mięsko - i wieczorem okazało się, ze chrupki są zjedzone, woda wypita, kuwetka uzyta a kota brak.
W nocy nawiązała kontakt głosowy - kot pod szafką, człowiek przed szafką i sobie gadały :mrgreen: a po godzinie gadania Przylepa stanęła w progu drzwi od kuchni i patrzyła :D :D :D

Myślę, ze już będzie "do przodu" :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 01, 2012 9:40 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

uff!!! :)
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie kwi 01, 2012 9:41 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

RudyiSrebrnyKot pisze:uff!!! :)


no :D :D :D
spać po nocach nie mogłam ...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 01, 2012 9:44 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

Ale teraz to już musi być z górki :)...
A zdjęcia będą? :)...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie kwi 01, 2012 9:52 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

RudyiSrebrnyKot pisze:Ale teraz to już musi być z górki :)...
A zdjęcia będą? :)...


pewnie ze beda jak tylko będzie można :wink:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 01, 2012 10:30 Re: WYRZUCIŁAM JĄ 4 RAZY..Przylepka już bezpieczna w Wawie s

Super :) To czekamy :D
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], misiulka, polalala i 158 gości