Strona 1 z 1

Kotka, która nie miauczy

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 11:15
przez kokakok
Trzy miesiące temu wziąłem kotkę ze schroniska. Wszystko jest dobrze z nią - ma apetyt, uwielbia bawić się, jest energiczna, ale jest jedno ,,ale": przez trzy miesiące może z dwa razy zamiauczała. Poprzednią kotkę miałem ponad dziesięć lat i ona bardzo często dawała głos (gdy prosiła o jedzenie, podczas głaskania, itp.), a ta z kolei jest milcząca. Podczas zabaw wydaje takie dziwne dźwięki (przypominające galopującego młodego konia). Co zrobić, aby zaczęła miauczeć? Bardzo często mruczy, ale jednak kotka chyba powinna miauczeć :)

Re: Kotka, która nie miauczy

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 11:16
przez Zofia.Sasza
kokakok pisze:Trzy miesiące temu wziąłem kotkę ze schroniska. Wszystko jest dobrze z nią - ma apetyt, uwielbia bawić się, jest energiczna, ale jest jedno ,,ale": przez trzy miesiące może z dwa razy zamiauczała. Poprzednią kotkę miałem ponad dziesięć lat i ona bardzo często dawała głos (gdy prosiła o jedzenie, podczas głaskania, itp.), a ta z kolei jest milcząca. Podczas zabaw wydaje takie dziwne dźwięki (przypominające galopującego młodego konia). Co zrobić, aby zaczęła miauczeć? Bardzo często mruczy, ale jednak kotka chyba powinna miauczeć :)

A czemu? Może po prostu nie ma nic do powiedzenia? :wink: Moja Sul przez dwa lata prawie nie miauknęła ANI RAZU. taka jej uroda.

Re: Kotka, która nie miauczy

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 11:18
przez karola7
Jedna z moich kocic też nie miauczy, bardzo rzadko zdarza jej się jedynie przemówić do sztucznej myszy na którą poluje ;) .

Re: Kotka, która nie miauczy

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 11:21
przez kokakok
Zofia&Sasza pisze:
kokakok pisze:Trzy miesiące temu wziąłem kotkę ze schroniska. Wszystko jest dobrze z nią - ma apetyt, uwielbia bawić się, jest energiczna, ale jest jedno ,,ale": przez trzy miesiące może z dwa razy zamiauczała. Poprzednią kotkę miałem ponad dziesięć lat i ona bardzo często dawała głos (gdy prosiła o jedzenie, podczas głaskania, itp.), a ta z kolei jest milcząca. Podczas zabaw wydaje takie dziwne dźwięki (przypominające galopującego młodego konia). Co zrobić, aby zaczęła miauczeć? Bardzo często mruczy, ale jednak kotka chyba powinna miauczeć :)

A czemu? Może po prostu nie ma nic do powiedzenia? :wink: Moja Sul przez dwa lata prawie nie miauknęła ANI RAZU. taka jej uroda.


Przyzwyczaiłem się do głośnej kotki, stąd moje zdziwienie :)

Re: Kotka, która nie miauczy

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 12:24
przez Niacha
Sporo kotów nie miauczy. :) Ja mam jednego wokalnego i kotkę milczkę która czasem skrzeczy i to tylko do mnie. :D

Koty mają różne charaktery.

Ale możesz do niej dużo mówić, np na przywitanie - może odpowie. Moja, właśnie nauczyła się tak odzywać - "na dzień dobry" i jeszcze "podsadź mnie na szafę" :mrgreen:

Re: Kotka, która nie miauczy

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 17:23
przez vega013
Moja Gabi przeraźliwie miauczała przez 3 dni od znalezienia jej na stacji benzynowej. Chodziła i opowiadała, jak jej było źle. Skarżyła się na zło, które ją spotkało. Po 3 dniach przestała. To było w połowie września ubiegłego roku. Potem, kiedy przekonała się, że jest fajnie i nic złego już ją nie spotka, przestała miauczeć. Lili miauczy tylko wtedy, kiedy ją coś boli. Oliwka - kiedy przejdę obok niej i nie pogłaszczę. Mam wrażenie, że jeżeli kotu jest dobrze, jeżeli wszystkie jego potrzeby są zaspokojone, to nie miauczy. No bo po co miałby to robić?

Re: Kotka, która nie miauczy

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 17:34
przez Dorota
Nasza Krufcia nie miauczy. Od poczatku taka byla.

Re: Kotka, która nie miauczy

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 17:38
przez _namida_
Kotka u moich rodziców też w ogóle nie miauczy. Jest wychodząca i jak chce żeby jej w nocy otworzyć drzwi na balkon, to gryzie delikatnie w rękę.