Strona 1 z 4

Jednooki Gucio ma się już dobrze. :)

PostNapisane: Śro maja 11, 2011 18:59
przez Dyktatura
Gucio to ok. 2 letni kocurek. Przez 1,5 roku mieszkał w koszalińskim schronisku. Obecnie przebywa w azylu u p. Haliny.
W schronisku chodził ciągle zasmarkany, w wyniku czego stracił oczko drugie też nie jest w najlepszym stanie ale widzi na nie. Dodatkowo był ciągle trzymany w ciasnej klatce bo inaczej inne koty nie dały by mu dojść do miski. Pół roku temu został siłą zabrany ze schroniska. Pod troskliwą opieką lekarzy zaczął dochodzić do siebie. Katar powoli mijał a kocurek nabierał ciałka. Ostatnio jednak pogorszyło mu się. Na nowo kicha i ciężko oddycha, bardzo schudł. Lekarze podejrzewają chorobę układu immunologicznego dlatego należałoby wykonać testy które jak wiadomo do najtańszych nie należą.

W niedzielę rozpoczyna się remont azylu i on pochłonął też spora część pieniędzy. Nie można jednak odłożyć go na potem, bo życzliwi sąsiedzi donieśli ostatnio do straży miejskiej, że rzekomo śmierdzi na klatce.Funkcjonariusz który przyszedł na kontrolę nie zauważył rzekomego fetoru, kotki wytulił i przyjął nasze zaproszenie na kawkę po remoncie. :)

O azylu p. Haliny można poczytać tu:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120696&hilit=Fip

Oto Gucio (zdjęcia robione wczoraj komórką, więc jakość nie najlepsza):
Obrazek
Obrazek

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Śro maja 11, 2011 19:20
przez kinia098
Prosimy i pomoc dla Gutka ! :kotek: :kotek:

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 7:22
przez Karena
Podnoszę Gucia :ok:

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 8:07
przez Dyktatura
Gucio wita z rana.

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 13:48
przez Dyktatura
Pozdrawiamy.

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 19:18
przez Dyktatura
To potrzymajcie chociaż kciuki żeby mu ten katar minął. :)

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 19:27
przez kinia098
Ja trzymam non stop :ok: :ok:

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 19:55
przez Dyktatura
Wiem Kinia ale chyba Gucio nie podbił innych serc.

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 19:59
przez Carmen201
No chwila moment, dajcie Guciowi czas :)

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 21:34
przez wrozka
a ja tam Gucia kocham :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Pt maja 13, 2011 17:30
przez alessandra
Gucio jest na liście kandydatów w klubie slepaczków- drugie oczko musi być leczone, aby go nie stracił. Dyktatura, zgłoś może Gucia do funduszu Immunologicznego jeszcze

Re: Gucio z azylu u p. Haliny. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Pt maja 13, 2011 19:36
przez Dyktatura
alessandra pisze:Gucio jest na liście kandydatów w klubie slepaczków- drugie oczko musi być leczone, aby go nie stracił. Dyktatura, zgłoś może Gucia do funduszu Immunologicznego jeszcze

Dziękuję za zgłoszenie do ślepaczków. :1luvu: Postaram się w niedziele zrobić lepsze fotki z ujęciem na oczko.

Re: Jednooki Gucio. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Sob maja 14, 2011 7:01
przez Karena
Dzień dobry Guciu :)

Re: Jednooki Gucio. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Sob maja 14, 2011 10:18
przez Dyktatura
Trzymajcie kciuki. Gutek trafił na dwie listy jedną u ślepaczków i drugą w wątku immunologicznym.
Ważne żeby testy wykazały, że Gutkowi nic nie jest poważnego.
Będziemy też diagnozować oko ale w innej lecznicy u kociego okulisty i tam musimy mieć kasę od razu.

Re: Jednooki Gucio. Potrzebne testy FIP, FIV, FeLV !!

PostNapisane: Pon maja 16, 2011 10:24
przez wrozka
Gucio jest przekochany, jak się go na rączki weźmie to już nie ma opcji żeby sam zszedł, chce się tylko przytulać i przytulać i tak pięknie łapkami chce się do twarzy przybliżyć, ja się zakochałam na maxa :1luvu:

jak ktoś się zdecyduje na adopcję Gucia to będzie miał super miziastego kocurka w domu, bo takich to ze świeczką szukać 8)