Krępowieckiego, 2 kociaki ok 3 miesiące

Ja to ostatnio mam "szczęście" - gdzie się nie ruszę, kot, dzisiaj przechodziłam przez Krępowieckiego i pod blokiem numer 11A w okienku siedziały sobie 2 małe kotki, około 3 miesięcy, czarny i biały w szare łatki. Wyglądały zdrowo i ładnie, w oknach stoją miseczki, natomiast obok jest osiedlowa droga a niedaleko - górczewska
Domyślam się, że pewnie wszyscy są zakoceni po brzegi i dwa dodatkowe kociaki raczej nikomu się nie marzą na kwadracie... Chętnie złapię, ale co potem?
Po prostu już mam mentlik w głowie...

Domyślam się, że pewnie wszyscy są zakoceni po brzegi i dwa dodatkowe kociaki raczej nikomu się nie marzą na kwadracie... Chętnie złapię, ale co potem?
Po prostu już mam mentlik w głowie...