Strona 1 z 9

Dymna Anżelina szuka DS - Lublin-może Ty się zakochasz?

PostNapisane: Wto maja 10, 2011 18:13
przez Agnieszka16
Zdaję sobie sprawę, że to post z cyklu "weźmy i zróbcie", ale obiecuję, że ewentualnemu DT pomogę w miarę moich możliwości.

Dzisiaj rano został przyniesiony na kliniki UP. Ma na moje oko około 4 tyg i okropny kk. Przebywa sam w klatce w pomieszczeniu z psami. Nie chce jeść, a tam nikt go karmić nie będzie, dlatego szukam dla niego DT, ponieważ ja mogę wziąć go tylko na kilka dni.
Wiem, że leczenie kociaka będzie kosztować, pomogę finansowo i pogadam z tamtejszymi lekarzami o ewentualnym tańszym leczeniu (dzisiaj rozmawiałam z 4 wetami i żaden o kociaku nic nie wie, więc spróbuję jutro).

Zdjęcie zrobione rano (niewyraźne, bo zrobione komórką):

Obrazek

Rozliczenie
Wpływy:
-70 zł od maueczarne (17.05.2011)

Wydatki:
-80 zł-pierwsza wizyta u weta (11.05.2011)
-20 zł-nagła wizyta u weta (14.05.2011)
Nie pomyślałam o tym, żeby wziąć za to rachunki :oops:

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Wto maja 10, 2011 20:15
przez Kasia D.
Postaram się załatwić klatkę w lecznicy na Janowskiej.

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Śro maja 11, 2011 4:55
przez Agnieszka16
Dziękuję, ja niezależnie od tego zabiorę dziś kociaka do domu i mam nadzieję, że znajdę lekarza za niego odpowiedzialnego.

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Śro maja 11, 2011 15:19
przez Agnieszka16
Kasia D. pisze:Postaram się załatwić klatkę w lecznicy na Janowskiej.


Bardzo dziękuję za chęć pomocy, ale znalazło się (a właściwie nie się, tylko z pomocą pewnej Osoby) miejsce dla kociaka.

Mały już u mnie, zaraz jedziemy do weta.

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Śro maja 11, 2011 16:15
przez itaka
Czekam na wieści jak się maluszek czuje.

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Śro maja 11, 2011 18:12
przez Agnieszka16
Gnojek to obraz nędzy i rozpaczy. Waży całe 64 dag. Dostał catosal, glukozę, antybiotyk-dzielnie zniósł zastrzyki. Stronghold na świerzba i gentamycyna do oczek. Wieczorem zostanie razem z jedzeniem (oczywiście karmienie strzykawką) cebion.

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Czw maja 12, 2011 19:44
przez Agnieszka16
Maleństwo jest chłopczykiem, ładuje się na kolana i mruczy :twisted: Dostaje jedzenie i picie strzykawką i idzie mu coraz lepiej. Dostał antybiotyk, cebion i trochę beta glukanu, a teraz paca piłeczkę.

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Pt maja 13, 2011 7:53
przez Amika6
Jak maleństwo dzisiaj, jest poprawa po lekach?

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Pt maja 13, 2011 17:54
przez Agnieszka16
Mały został umyty, gluty z nosa całkiem wyciągnięte :roll: , więc oddycha zdecydowanie lepiej i nie śmierdzi w promieniu 100 km :wink: . Chociaż nadal głownie śpi, to bawił się dzisiaj myszką i piórkami oraz opalał się na parapecie. Zdaniem mojej koleżanki wygląda lepiej niż w środę-chyba nie mogła powiedzieć nic innego, bo została przez niego zbarankowana.

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Sob maja 14, 2011 17:29
przez Agnieszka16
Gnojek dzisiaj sam zjadł trochę mokrego jedzenia i w końcu porządnie nasikał do kuwety :wink:
Widać, że po lekach jest z nim znacznie lepiej.

Dom tymczasowy nadal poszukiwany, bo u mnie może być tylko na tymczasowym tymczasie.

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Nie maja 15, 2011 8:03
przez Amika6
Podrzucę z rana :ok: :ok:

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Nie maja 15, 2011 8:38
przez Agnieszka16
Wczoraj wieczorem miałam z maleńtasem prawdziwy wieczór horrorów.

Mały spał, nagle obudził się i zaczął bez przerwy kręcić się w kółko. Gdy się go wzięło na ręce, żeby się już nie kręcił, to cały się napinał i odchylał głowę do tyłu-wyglądało to naprawdę okropnie.
Próbowałam dodzwonić się na komórkę do mojego weta, ale nie odbierał, tak samo jak moja koleżanka-już wetka. Zadzwoniłam więc do pixie65, która po kilku telefonach i mojej nieskładanej gadaninie doradziła mi sensownego weta w całodobowej lecznicy, dała mi zestaw do nawodnienia kociaka i wszystko cierpliwie mi wytłumaczyła i pokazała. Pixie, jeszcze raz wielkie dzięki po raz kolejny :oops:
Wet zbadał kota, wypytał jakie leki dostawał mały i po jego zachowaniu stwierdził, że to zachowanie może wynikać z tego, że kot ma zapalenie ucha środkowego i zaburzenia błędnika spowodowane świerzbem. Podał mu glukozę, synergal w zastrzyku i lek przeciwzapalny.
Ja po powrocie nawodniłam małego podskórnie-chociaż protestował udało mu się podać ok 50ml płynów. Poszedł spać opatulony i z termoforem, gdyż miał obniżoną temperaturę.

Dzisiaj rano tylko raz kręcił się w kółko (krótką chwilę), ma duży apetyt, sporo też wypił, jest też nawadniany. Było siku, zabawa i mruczenie na kolanach. Widać, że czuje się 100 razy lepiej.

Uff, trochę przydługi i chaotyczny post, ale wyrzuciłam to z siebie.

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Nie maja 15, 2011 9:24
przez Kasia D.
Zamiast synergalu lepiej jest przy zapaleniu ucha środkowego podać enrobioflox.

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Nie maja 15, 2011 9:58
przez pixie65
Agnieszka16 pisze:(...)
Ja po powrocie nawodniłam małego podskórnie-chociaż protestował udało mu się podać ok 50ml płynów. Poszedł spać opatulony i z termoforem, gdyż miał obniżoną temperaturę.

MOJE GRATULACJE :D :ok: :balony: :dance: :balony: :wink:

Agnieszka16 pisze:Dzisiaj rano tylko raz kręcił się w kółko (krótką chwilę), ma duży apetyt, sporo też wypił, jest też nawadniany. Było siku, zabawa i mruczenie na kolanach. Widać, że czuje się 100 razy lepiej.

Baaaaardzo się cieszę, że Malutek czuje się lepiej.
Ale na wszelki wypadek kciuków nie puszczam :ok: :ok: :ok:

Re: Pilnie potrzebny DT dla maleńkiego kociaka - Lublin

PostNapisane: Nie maja 15, 2011 13:09
przez Agnieszka16
Kasia D. pisze:Zamiast synergalu lepiej jest przy zapaleniu ucha środkowego podać enrobioflox.


Wydaje mi się, że mam to nawet w domu, sprawdzę.


Dałam małemu kilka ziarenek RC weaning, którą również dostałam i nie wierzyłam, że sobie z tym poradzi. Wchłonął i chciał więcej :twisted: