Miau.PL

W tym wątku chcemy przedstawić koty, które czekają na nowe domy w domu tymczasowym u naszej znajomej z Mińska Mazowieckiego, pani Emilii.  Trzeba na początku zauważyć, że p. Emilia nie jest żadną kolekcjonerką, ani zbieraczką, aczkolowiek tymczasów trochę ma, a oprócz tego kilka własnych kotów. W tym roku oddała do adopcji cztery koty, a w ciągu ostatnich kilku lat znacznie więcej. Chcemy pomóc jej w kolejnych adopcjach, ponieważ nie jest jej łatwo ogarnąć takie stadko.  P. Emilia ostatnio podupada na zdrowiu, jest rencistką i od dawna nie pracuje z powodu chorego kręgosłupa, który ją często boli. Koty są jednak bardzo zadbane, zdrowe, poszczepione i regularnie odrobaczane. Mają książeczki zdrowia. Do szczęścia brakuje tylko dobrych domów.
Pani Emilia, oprócz rezydentów i tymczasów, dokarmia sporą grupę kotów "na mieście". W większości są to koty już wysterylizowane. To właśnie z tych kotów biorą się jej tymczasy. Gdy widzi, że któryś niedomaga na zdrowiu, zabiera do siebie. Nie zawsze jednak można je potem wypuścić w macierzyste miejsce.
W kolejnych postach postaramy się przedstawić wszystkie tymczasy, wraz z opisami i zdjęciami autorstwa Zofia&Sasza (której dziękujemy za chęć pomocy i profesjonalną sesję zdjęciową)
Ja ze swojej strony pomogę w przeprowadzeniu wizyt przed adopcyjnych.

1 Duży kocurek, niestety nie zgadza się z innymi tymczasami. Stąd pokiereszowany łebek






2 Duży kocurek, główny antagonista n-ru 1


3 Duży kocurek, biało-rudy piękniś. Niestety - FeLV+

4 ADOLF mieszkał z innymi tymczasami, lecz "wybrał wolność" i przeniósł się w miejsce, gdzie p. Emilia dokarmia koty wolno żyjące. Wielki, dostojny kocur.

5 COSINUS Młody kocurek w śliczne prążki.

6 PSOTKA Młoda koteczka z oczkiem po kocim katarze.

7 Zażywna tricolorka EMILKA Super miziasta. To kot, którego ciężko sfocić, bo się pcha na ręce

8 Whiskasik Niby nie do adopcji, ale może p. Emilia dałaby się przekonać jakby się trafił super domek? Kocik ma siostrę whiskasową (tylko nieco ciemniejszą i bez białych znaczeń, z uszkodzoną końcówką ogonka - ona JEST do adopcji)

9 Czarna, młoda koteczka




Poniższe kicie to dzikunki. Pewnie dla takich trudno o domki. Jednak gdyby ktoś znał miejsce gdzie wolno żyjące koty mogłyby żyć bezpiecznie... P. Emilia mieszka przy ulicy
10 Kocurek

11 Cudnej urody tricolorka Dzika, ale nie wiem czy nie do oswojenia jednak, bo można do niej podejść z aparatem na 2-3 metry.

12 Siostra kici nr 11

13 Kocia seniorka jej historię można przeczytać tutaj: viewtopic.php?f=1&t=123496

14 Kocia seniorka jej historię można przeczytać tutaj: viewtopic.php?f=1&t=123496

To teraz wypadałoby się przedstawić z imienia:
1- Jerzy - to jeden z tych tymczasów, którego Emilia dokarmiała na mieście, a gdy się rozchorował wzięła do siebie. Kocurek wykastrowany. Od początku coś nie tak z uszkami. Ale i tak widzę postęp na plus w jego wyglądzie, miesiąc temu wyglądał jeszcze gorzej
2- Tomek - a tym wykastrowanym kocurem uszczęśliwiłam Emilię ja Tomek mieszkał na działkach, złapany w celu kastracji. Nie wrócił na łono natury ponieważ dopadł go SUK. Terapia royalem urinary przyniosła oczekiwany efekt.
3- Wacek- przygarnięty, w momencie, gdy zataczając się szedł środkiem jezdni. Diagnoza za Białobrzeskiej - felv. Po kuracji interferonem ponowny test negatywny
4- Adolf - podmarcpolowy kocur kastrowany
5- Cosinus - razem z bratem Sinusem znaleziony pod jedną ze szkół. Brat znalazł dom, wykastrowany i zaszczepiony Cosinus nadal szuka.
6- Psotka - to chyba rezydentka
7- Emilka- zabrana przeze mnie z pijackiej meliny, miała być u Emilii kilka dni, tymczasem w lipcu będzie rok. Trochę walczyliśmy z kk, ale już jest ok. Ta klucha to kot nakolankowy
8- Kazio - oj nie wiem, czy Emilia go odda, darzą się miłością zaborczą
9- Marysia- zabrana jako mała bida, niedożywiona i odrzucona przez mamę, była chora na kk. Pozostał mały ślad na oczku. Sterylizowana. Wydaje jej się, że kotka Emilka to jej mama, wspólnie jedzą, śpią...
10- Grześ - mami synek, a mama już w nowym domu. Trudno w to uwierzyć, ale to brat rodzony Kazia.
11- Mami - przez ten piękny pyszczek mało nie osiwiałyśmy, moja najdłuższa łapanka - 6h! Dzikus z niej niestety.
12- Psotka - na pewno rodzina Mami, tylko nie wiadomo w jakiej linii, dzika dzicz.

rezerwacja