Strona 1 z 8

Poznań - prośba o pomoc, teraz finansową

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 14:23
przez Maryna
Dawno mnie na Miau nie było z różnych przyczyn, dla niniejszej sprawy nieistotnych.
Jest tak:
W Poznaniu mieszka moja córka, młoda dziewczyna. Na terenie osiedla na którym mieszka pojawił się ranny kot. Ja tego kota wezmę do siebie (mam juz cztery koty schroniskowe), córka go do mnie przwiezie ale potrzebna jest pomoc w tej chwili - to znaczy wizyta u weta, przetrzymanie kota przez kilka dni w lecznicy albo dt, jakis zabieg (zszywanie skóry?). Za leczenie zapłaci córka, chodzi tylko o doraźne działanie. Pisała do Agapeanimali ale nie odpisano jej. Ja wczoraj do fundacji dzwoniłam, nie odbierano telefonu. Nie widze innej drogi, na Miau na pewno jest jakaś dobra dusza z Poznania, która pomoże w natychmiastowym zaopiekowaniu sie kotem przez jakiś tydzień co najmniej.
Rzeczowo i uczciwie przedtawiam fakty - córka ma swoje dwa koty, mieszka w bardzo małym mieszkaniu, wzięcie rannego kota jest absolutnie niemożliwe. Przetransportowanie zwierzęcia w takim stanie ponad 300 km do mnie też nie jest możliwe. Zobowiązuję sie niniejszym w imieniu córki do pokrycia kosztów leczenia kota i do odebrania go po podleczeniu.
Proszę o kontakt osobę, która może doraźnie pomóc kotu.

Obrazek

Obrazek

Kot ma na imię Przecinek, jest bardzo chudy, niekastrowany, proludzki, spokojny. Je i pije ale oczy ma nieładne, łzawią.

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 14:34
przez Carmen201
Wejdź w opcję "szukaj" i wyszukaj kogoś z Poznania.
Ja też poszukam.

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 14:43
przez Carmen201
Napisałam pw.

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 14:50
przez Maryna
Dzięki, Carmen. Napisałam, zobaczymy.

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 18:17
przez Maryna
Niestety nie mam odpowiedzi od dziewczyny, do której napisałam.
Podrzucam więc, może ktoś zauważy prośbę. Szkoda tego kota i miejsca w domu docelowym, które mógłby zająć.

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 18:35
przez Dorota
Dzwonilam do jednej forumowiczki, ale nie odbiera :(
Szkoda zwierza.

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 19:20
przez Carmen201
Maryno jeśli nikt się nie zgłosił to może Twoja córka po prostu zawiezie tego Kota do weta?
W dziale "weci polecani" znajdź Poznań, zadzwoń i zapytaj jak z przetrzymaniem po zabiegu.
Do jutra lub pojtrza w klinice powinno być to możliwe.
A córka niech go po prostu zawiezie.

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 19:25
przez Maryna
Carmen, gdyby to było takie proste, to już dawno byłoby zrobione. Właśnie chodzi o to, że córka nie może ani dziś ani jutro nic zrobić. Trudno - próbowałam, nie udało się.

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 19:26
przez Dorota
Na razie podrzucamy.
Ja probuje sie skontaktowac.

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 19:40
przez ASK@
Maryna pisze:Carmen, gdyby to było takie proste, to już dawno byłoby zrobione. Właśnie chodzi o to, że córka nie może ani dziś ani jutro nic zrobić. Trudno - próbowałam, nie udało się.

Ty nie rezygnuj tylko watek podbijaj.Jest weekend.mało ludzi w necie siedzi. Wyszukaj dziewczyny z Poznania i napisz do każdej.Któraś sie odezwie.Jak sama nie będzie mogła to skieruje do innych. Robiłam tak jak pomocy potrzebowałam np w wizycie.Zawsze sie udawało.
Mogą wątku nie zauwazyć.ja też przypadkiem wlazłam.
Moze w tytule dodaj,ze ranny kot w pilnej potrzebie.

Kot marnie wygląda. Pilnie pomoc potrzebna!

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 19:45
przez ASK@

Re: Poznań - proszę o pomoc

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 19:52
przez pwpw
W tytule to chyba DT na tydzień pilne, DS jest.. Sam sobie nie poradzi- silnik? :(

Re: Poznań - ranny kot, dt na tydzień, ds jest

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 20:36
przez iwona66
Poznań pomocy :!: :!: :!:

Re: Poznań - ranny kot, dt na tydzień, ds jest

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 20:41
przez Maryna
Zmieniłam tytuł wątku. Pw napisałam. Córka najwcześnsiej w poniedziałek może pojechać z kotem do lecznicy.

Re: Poznań - ranny kot, dt na tydzień, ds jest

PostNapisane: Sob maja 07, 2011 20:47
przez kotka doroty
Cześć !
Jestem z Poznania,ale nie,nie mogę wziąść kocurka na DT,mam nie szczepioną rezydentkę i brak miejsca na izolację :?
Służe za to adresem i telefonem do kliniki weterynaryjnej:Mieści się ona na osiedlu Wł.Jagiełły 33(obok wieży telewizyjnej)
Czynna od poniedziałku do piątku od 8:00-21:00 oraz w soboty i w niedziele od 9:00 - 17:00!!!!

Trzymam :ok: za kocurka ,żeby się udało!!!

Edit:w klinice oferująleczenie szpitalne ,być moze będą mogli przetrzymac kocia przez parę dni!

AAAa skleroza!podaję numer tel do kliniki ; 61 8243177 lub 61 82 88 432