Miau.PL

Były sobie dwa starsze koty. Nie mamy zdjęć, nie mamy imion. Ale mamy 10(kotka) i 8(kocur) lat. I mamy znakomite wręcz perspektywy - uśpienie albo Paluch.

Komuś zmarła teściowa a koty mają 2 tygodnie na opuszczenie mieszkania.

Niewiele więcej wiadomo.

A najbardziej to nie wiadomo co robić...

Koty znajdują się na warszawskim Mokotowie, są bure i wykastrowane, w pełni zdrowe, prawdopodobnie nie mają szczepień - ale to już jest najmniejszy problem.

Jakieś pomysły?:(

zadzwoniła do nas karmicielka której kastrowałyśmy niedawno koty
Moguncja rozmawiała z obecnym właścicielem, bez wchodzenia w szczegóły, faktycznie nie może się kotami zająć, ale też nie am pomysłu co z nimi zrobić; koty mają dwa tygodnie, raczej wybierze opcję uśpienia niż Paluch
i nie mówcie że wet nie uśpi zdrowych kotów, znam lecznicę w Śródmieściu skąd wet przyjeżdża na wizytę domową i usypia kota bez zbędnych pytań
postaram się zrobić zdjęcia w weekend

AnielkaG pisze:zadzwoniła do nas karmicielka której kastrowałyśmy niedawno koty
Moguncja rozmawiała z obecnym właścicielem, bez wchodzenia w szczegóły, faktycznie nie może się kotami zająć, ale też nie am pomysłu co z nimi zrobić; koty mają dwa tygodnie, raczej wybierze opcję uśpienia niż Paluch
i nie mówcie że wet nie uśpi zdrowych kotów, znam lecznicę w Śródmieściu skąd wet przyjeżdża na wizytę domową i usypia kota bez zbędnych pytań :?
postaram się zrobić zdjęcia w weekend

ktoś mu się do dupy powinien dobrac

ktoś może ma pomysł z rana?

Przykre, że od 5:30 nikt nas nie podniósł

no właśnie, sprawa beznadziejna ja już nie mam siły, gdzie się człowiek nie odwróci tam kot potrzebujący pomocy

o matko
i co teraz

a moze ktos z wawy moglby je przetrzymac i oglaszac pilnie?

To chociaż podniosę, bo pomysłu nie mam

Ech i co tu robić?

Nie da się umówić na obfocenie kotów?

AnielkaG pisze:zadzwoniła do nas karmicielka której kastrowałyśmy niedawno koty
Moguncja rozmawiała z obecnym właścicielem, bez wchodzenia w szczegóły, faktycznie nie może się kotami zająć, ale też nie am pomysłu co z nimi zrobić; koty mają dwa tygodnie, raczej wybierze opcję uśpienia niż Paluch
i nie mówcie że wet nie uśpi zdrowych kotów, znam lecznicę w Śródmieściu skąd wet przyjeżdża na wizytę domową i usypia kota bez zbędnych pytań
postaram się zrobić zdjęcia w weekend

Apropo weta jeśli macie na to dowody lub świadków to zgłoście to do orgaznizacji ochrony praw zwierząt, albo skierujcie sprawę do prokuratury jest to sprzeczne co najmniej z ustawą o ochronie praw zwierząt.

Aniela pisala ze w weekend postara sie porobic zdjecia

biedactwa dwa

Chociaż was podrzucę.
sama tez sie boje o swoje koteczki...