Strona 1 z 2

Roczny "syjam" szuka domu.

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 15:31
przez Katy
Jedna z pan ode mnie z pracy przygarnela kotka. Podobno blakal sie gdzies kolo jej znajomych, oni nie mogli go wziac wiec ona go zabrala do siebie. Ale ona czesto wyjezdza i nie za bardzo moze miec kota. Jedna rzecz mi sie tylko nie zgadza - powiedziala, ze jest ostatni z miotu, ale nie ma rodowodu. Tylko skad to wie jak sie blakal? 8O Niewazne, w kazdym razie kot ma ok. roku, jest zaszczepiony, czysty, zalatwia sie do kuwety. Jest do oddania za darmo. Moze ktos chce "syjama"?

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 15:51
przez RyuChanek i Betix
Na pewno szybko znajcie sie dla niego domek.Bardzo lubie syjamy (Czy sa jakies koty ktorych ja nie lubię? 8) )

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 16:23
przez Agi
:( :( :(

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 16:27
przez Raddemenes
Agi pisze::( :( :(


Poczkaj, poczkaj.... nie smuć się teraz...
Za chwilkę jakiś dobry, ciepły domek znajdzie... :-)

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 17:01
przez Aggatt
kciuki za domek :ok: :ok:

a moze jakies zdjecia uda ci sie wstawic?

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 17:02
przez Katy
Nie mam cyfrowki, ta pani tez nie ma :( Ale jest taki jak syjam, tyle ze bez rodowodu...

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 17:12
przez Ada
ja mam cyfrowke, wezme ja w czwartek..tylko zebym nie zapomniała , to Ci moge pozyczyc :D
a syjam zaraz zdajdzie domek :D

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 18:15
przez Agi
Taki chudy syjam?

PostNapisane: Śro lut 11, 2004 0:24
przez vitez
Katy pisze:Ale jest taki jak syjam, tyle ze bez rodowodu...


"Nowy" syjam czy "stary" czyli obecnie tajski ?

PostNapisane: Śro lut 11, 2004 0:30
przez Nelly
Stary jest obecnie kotem Tajskim? Czy po prostu podobnym z wyglądu?
A charakter? Pytam, bo stosunkowo mało o syjamach wiem.

PostNapisane: Śro lut 11, 2004 6:23
przez vitez
Nelly pisze:Stary jest obecnie kotem Tajskim?

Tak, choc szczegolow takiego "traktowania" nie znam.

A charakter? Pytam, bo stosunkowo mało o syjamach wiem.


Jak u syjama - gadatliwy pieszczoch, a dodatkowo elegancki kawaler (pod ten okragly pysio az chce sie muche przypiac ;) ). Z pannami tajskimi nie mialem do czynienia, a panow poznawalem tylko na wystawach plus jednego (choc nie w pelni bo z jakas domieszka) mialem na parenascie dni na przechowaniu - kochany gadula z niego :)

PostNapisane: Śro lut 11, 2004 16:52
przez magpie
moja mama wypowiedziała wczoraj piękne słowa... "znajdź jakiegoś kota to go weźmiemy..." zaraz się spytam czy może być aż z Warszawy ;)

PostNapisane: Śro lut 11, 2004 16:56
przez magpie
ucieszyła się nawet... że roczny to już tak nie będzie niszczył mebli, że podobny do syjama... tylko gorzej z tym , że z Warszawy... :cry:

PostNapisane: Śro lut 11, 2004 17:12
przez ara
To moze sie da jakis transport zorganizowac?

PostNapisane: Śro lut 11, 2004 17:41
przez Ellen
8O 8O 8O :crying: Jezuuu, czemu teraz?? :crying: Jakby byl do oddania tak gdzies za pol roku to moze udaloby mi sie wyblagac moja mame, a tak to sie nie zgodzi. Ja zawsze o takim kocie marzylam... nie no, ide sie powiesic...