Strona 1 z 1

Bączki i luźna koopka

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 8:44
przez Ash
Chcialam Was prosic o rade, co zrobic w kwestii koopkowej: Mycha (tak mi sie wydaje, ze ona) ma od paru dni coraz bardziej luzna koopke, wczoraj czesciowo zupelnie biegunkowa. Wydaje mi sie rowniez, ze obie (Mycha na pewno, ale chyba i Pchelka) puszczaja baczki smrodliwe wielce. Co robic? Wymyslilam, ze dzis kupie lakcid i bede podawac kotuszkom przez pare dni; moze tez nabede piersi z kurczaka i podam je ugotowane... :?: A moze do weta zadzwonic?... Nie wiem, od czego to - kociawy dostaja to samo zarelko, co zawsze: animonde puszkowa, sucha, suchego hillsa oraz surowa (przemrozona) wolowinke i podrobki drobiowe.

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 9:07
przez Moniq
Może wołowinę za długo trzymałaś w lodówce? A gzie ją rozmrażasz, na tzw. wolnym powietrzu, w lodówce czy mikroweli?
a jak podajesz kotom podroby? Ja swoim ugotowałam serduszka drobiwe z marchewką i nawet popatrzeć nie chciały :conf:

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 9:11
przez M.
Moze zrezygnuj z podrobek, one chyba dzialaja rozluzniajaco :roll:

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 9:23
przez Sigrid
M. pisze:Moze zrezygnuj z podrobek, one chyba dzialaja rozluzniajaco :roll:


Tak, tak, możliwe ze to to. Kitek po podrobach (które smakują mu niesamowicie) ma właśnie takie objawy :? Spróbuj odstawić na jakiś czas.

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 9:47
przez Ash
Wolowinke i podroby kupuje zazwyczaj na jakis tydzien (czasem starcza na dluzej), porcjuje i zamrazam. Rozmrazam po porcji, na wolnym powietrzu, a czasem jesli nie zdazy sie rozmrozic do konca przez podaniem, dokanaczam w mikrofali. Podrobki podaje surowe, bo gotowanych Pchla nie lubi. Myslicie ze to podrobki? Podaje je od dawna, a koopalowe problemy teraz wyskoczyly... :?: