Strona 1 z 4

Jutro zamieszka u nas Jagusia:-)

PostNapisane: Pon lut 09, 2004 23:15
przez Nelly
Jagusia to imię które bym jej dała - kotce w wieku Maurycego, bardzo potrzebującej domu ponieważ grozi jej oddanie do schroniska. Wiele kotów potrzebuje domu, ale sami wiecie jak to jest. Przegląda się dziesiątki ogłoszeń, apeli o dom dla kotka i oczywiście, że każdego kota bardzo żal ale niestety nasze możliwości są ograniczone a poza tym każdy ma jakiś swój taki czy inny plan dotyczący tej kwestii.

Ale zdaża się tak, że któryś z kotków chwyci nas za serce mocniej niż inne - to jakby niezależne od nas - i kombinujemy wtedy jakby tu przygarnięcie go pogodzić z resztą.
Tak się też stało teraz. Przypadek w sumie, bo o co innego chodziło a wyszedł z tego kot :D
Koteczka jest rasy dachowcowej i nie jest "rasową" tricolorką ale trochę z tricolorki ma - resztę ma z buraska czy też może bardziej szaraczka. Biały brzuszek, skarpetki a właściwie pończoszki i biały pysio z maleńkim różowym noskiem.
Kotka jest wypieszczoną jedynaczką, zdrową jak rybka- trzeba jej pilnie zapewnić dom ponieważ do tej osoby wprowadza się teściowa która jest uczulona na koty. No, to tak w skócie. Ona naprawdę potrzebuje domu a takiej słodkiej istotki jak ona naprawdę nie można po prostu dać do schroniska - no, jak nie ma innego wyjścia ...ale szczęśliwie dla kotki udało jej się podbić moje serce.
Jest już po negocjacjach z TZ-tem i wszystko wskazuje na to, że lada dzień Maurycy będzie miał koleżankę.

PostNapisane: Pon lut 09, 2004 23:17
przez mysikluliczek
GRATULUJĘ koteczki Jagusi z różowym noskiem :D

PostNapisane: Pon lut 09, 2004 23:18
przez Wojtek
ŁO!!! :D

PostNapisane: Pon lut 09, 2004 23:18
przez Sigrid
Gratuluję Nelly :D To dobra decyzja. Szkoda byłoby koteczki. Do schroniska? Brrr...

PostNapisane: Pon lut 09, 2004 23:18
przez set
Gratulacje! Tak, czlowiek ma zawsze watpliwosci, ktorego kota wybrac. Ja tak mialam z Rysiem, bo wiedzialam, ze on ma duze szanse znalezc dom. Chcialam wziac kota, ktorego nikt nie zechce, takiego jak Nikodem. Ale cos mi mowilo, zebym wziela Rysia i stalo sie.

PostNapisane: Pon lut 09, 2004 23:22
przez ryśka
Gratuluję Nelly! :D

PostNapisane: Pon lut 09, 2004 23:23
przez basia
ojej ! :D :D :D

PostNapisane: Pon lut 09, 2004 23:23
przez Happy
"Jagusia" - super! Gratulacje! :D

PostNapisane: Pon lut 09, 2004 23:26
przez sabianka
Gratulacje, nie dość, że panienka to jeszcze w pończoszkach, jaka ona musi być słodka... :wink:

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 0:15
przez Malgorzata
No i bardzo dobrze :lol: Maurycy bedzie mial piekna siostrzyczke o pieknym imieniu!

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 8:37
przez Katy
Gratuluje, Nelly :D

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 8:46
przez Mysza
Gratuluję Nelly :)
A co zrobisz jak bedzie maleńka tricolorka do adopcji? :twisted:

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 8:50
przez Ash
Nelly, cudownie! :D Zaden kot nie powinien trafiac do schroniska, a juz zupelnie nie wypieszczony domowiec. To bylby dla niej szok :? Nelly, jestes kochana :1luvu:

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 9:07
przez Nelly
Dziękuję wszystkim Wam za miłe słowa :D
Mysza, co zrobię? Ano już nic. Trzeciego kota nie wynegocjuję :D nawet nie będę zresztą próbowała - trudno, miejsce zajęte. Jagusi bardzo potrzebny dom, bo jej sytuacja jest być albo nie być. Jagusia jest warszawianką z urodzenia i racji miejsca zamieszkania - i !!! jutro będzie u mnie :D Jej jaka jestem jej ciekawa! Zachowania głównie. Cały czas myślę jak to będzie z Maurycym :? Będzie ją gnębił, to na bank, ale do jakiego stopnia? Boję się trochę pamiętając relacje z Lizą. Może on taki jakiś "gnębiciel niewinnych dziewic" jest? No nic, uszy do góry! i czekamy na Jagusię :D Tłumaczę mu oczywiście, że przyjeżdża siostrzyczka, kocia panienka i dama. Ale mało pojętny jest.

PostNapisane: Wto lut 10, 2004 9:30
przez Majorka
Jagusia to bardzo ładne imię - a jak się nazywała przedtem?
Dzisiaj jestem wiedźmowata - będzie dobrze, Nelly.