Witam Was serdecznie. Moe komuś z Was uda mi się pomóc.
Mój czternastoletni kot przez ostatnie pół roku był leczony na niewydolność nerek. Na szczęście leczenie sprawiło, że wszystkie parametry wróciły do normy i teraz tylko profilaktycznie dostaje kroplówkę. Kot jest zdrowy (tak powiedział weterynarz). Wszystkie parametry w normie, a jednak wydaje mi się, że coś jest nie tak. Kot prawie nic nie je. Czasem tylko od niechcenia coś skubnie. Zakupiłam już chyba wszystkie dostępne karmy dla kotów z niewydolnością nerek (bo lekarz zaleca taką dietę - profilaktycznie) i nic. Jak pierwszy raz podam nową karmę, to je. Ale na trzeci dzień przestaje. Ten kot zawsze należał raczej do niejadków, ale nie był chudy. Miał odpowiednią wagę, ale jak pojawiła się u niego niewydolność nerek, to znacznie schudł. Chciałabym, by ciut przybrał na wadze, by czuł się silniejszy, by było w nim więcej energii, ale boję podać się mu jakiegoś nieznanego preparatu, gdyż nie wiem, czy dla starszych kotów i tych, które przeszły tak ciężką chorobę, można dany praparat stosować. Weterynarz powiedział, żeby zwracać uwagę na perystaltykę jelit kota, że najlepiej po prostu podawać mu doustnie parafinę. Ale kot za nic tego nie zje. Pieni mu się z pyska, jak staram mu się to podać i nie ma mocnych na niego. Miałam wsześniej taką pastę GIMPET Malt Soft likwidującą zatory przewodu pokarmowego, ale kot po niej od czasu do czasu wymiotował, więc przestałam ją stosować. Może ktoś z Was mi coś doradzi. Byłabym bardzo wdzęczna za wszelką pomoc.