Strona 1 z 2

proszę o zamknięcie / usunięcie wątku

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 10:45
przez mj_liberian_girl
proszę o zamknięcie wątku

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 11:08
przez najszczesliwsza
Czy ja dobrze zrozumialam?
Skazalas kocieta na smierc w meczarniach?
Skoro wyblagalas, by ich nie usypiano, to powinnac je wziac do siebie!
Nie dawno byla dyskusja o usypianiu kociat.
Widac jestes z tych, co sumienie uspokajaja a na to jak cierpiec i umierac beda kocieta maja (...)!

Interwencja. Aleba

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 11:13
przez e-dita
Odbierz proszę pw.

Kotka okociła się w schronisku?

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 11:16
przez najszczesliwsza
Przepraszam Aleba.
... Maja wywalone.

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 11:21
przez mj_liberian_girl
nie skzałam bo dla Kociaków mam domy i idą tu bardziej mi chodzi o mame... a to, że masz swoje zdanie nie znaczy że musisz naskakiwać na innych ogarnij trozkę to co mówisz i sposób w jaki się wyrażasz....

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 11:50
przez morelowa
O, matko - ale niektórzy mają przekonanie o własnej nieomylności...
To że 'była dyskusja' nie znaczy, że czyjeś zdanie zostało tym jednym niepodważalnym.
Ja mam swoje.
Asiu, uratowałaś im życie. :1luvu: - życie, bo zdarzyć może się jeszcze wszystko :ok:

Napisz jeszcze co z tą starszą kotką, bo nie wiem gdzie jest do niej link czy coś.. i czy jest osobny?

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 11:59
przez morelowa
Jeszcze raz doczytałam - wychodzi mi, że Asia uratowała urodzone kotki. Czy ktoś miał ochotę by je zabić? Już nie będę mówiła o sterylce aborcyjnej, bo dostanę kamieniem :evil: - ale zabić urodzone :?:

Super by było, żeby - tak jak pisałaś w wątku mj_ , żeby były jeszcze z mamą.. jak najdłużej . Miesiąc czy jakoś tak, to może będzie dość czasu, żeby znaleźć domki.

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 12:10
przez mavi
morelowa pisze:O, matko - ale niektórzy mają przekonanie o własnej nieomylności...
To że 'była dyskusja' nie znaczy, że czyjeś zdanie zostało tym jednym niepodważalnym.
Ja mam swoje.

:1luvu:

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 12:11
przez Gretta
Mamę kociątek widać tylko na ostatnim zdjęciu, ale jaka ona piękna! :1luvu:

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 12:15
przez Agnieszka16
mj_liberian_girl pisze:nie skzałam bo dla Kociaków mam domy i idą tu bardziej mi chodzi o mame... a to, że masz swoje zdanie nie znaczy że musisz naskakiwać na innych ogarnij trozkę to co mówisz i sposób w jaki się wyrażasz....

morelowa pisze:Jeszcze raz doczytałam - wychodzi mi, że Asia uratowała urodzone kotki. Czy ktoś miał ochotę by je zabić? Już nie będę mówiła o sterylce aborcyjnej, bo dostanę kamieniem :evil: - ale zabić urodzone :?:

Super by było, żeby - tak jak pisałaś w wątku mj_ , żeby były jeszcze z mamą.. jak najdłużej . Miesiąc czy jakoś tak, to może będzie dość czasu, żeby znaleźć domki.


To w końcu są dla tych kociąt domki czy nie?

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 12:16
przez e-dita
U mnie mają dt, teraz trzeba je jakoś dowieźć do Szczecina.

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 14:29
przez Agulas74
e-dita pisze:U mnie mają dt, teraz trzeba je jakoś dowieźć do Szczecina.

:ok:

Może wątek transportowy? Ja nie podam tam informacji bo nie wiem, gdzie to schronisko.

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 14:57
przez e-dita
Ja też czekam na info z dokładnymi danymi.

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 15:17
przez rysiowaasia
A najszczęsliwsza jak zwykle musiała dorzucic te swoje 5 groszy :evil:
Aż strach ratować malutkie kocie życia...Njaszczęsliwsza zawsze na posterunku 8O

Re: Kotka z małymi w schronie !!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 15:45
przez e-dita
Dziewczyny nie wiem za bardzo o co tu chodzi, bo nie śledzę na bieżąco wątków mj_liberian_girl, nie chcę się mieszać w jakieś przepychanki. Czy jest jakiś problem z tymi kotami?
Widzę, że koty są w schronie, mam chwilowo wolny dt więc zaoferowałam pomoc.
Jutro rano będę wiedzieć, czy jest dla nich transport.