Strona 1 z 4

Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 15:59
przez AlfaLS
Ma chyba ok. 3 lat. Jakieś dwa lata temu została podrzucona na podwórko o którym wiadomo, że tam koty się karmi. Kto????? Skąd????? Tego nikt nie wie... Już wtedy była wysterylizowana więc jakieś przepuszczenia mamy ale to tylko przepuszczenia...

Próbowała sobie jakoś radzić. Jest chyba najmniejsza, była nowa - wiec siłą rzeczy jej pozycja w stadzie nie była najsilniejsza ale jakoś sobie żyła...

Jakieś pół roku temu coś zaczęła coraz marniej wyglądać. Pani, która karmi kociaki jednak nie mogła jej złapać - kicia nie pozwalała na to. Była nieufna do ludzi, bardzo nieufna. Czas płynął... Ostatnio koteczka coraz częściej przesiadywała na podwórku w słońcu, nie uciekała już tak panicznie od ludzi, choć dalej nie pozwalała się do siebie zbliżać. Jednak jej wygląd nie pozwalał nam na spokój... Obmyśliłyśmy plan złapania koteczki bez siły - sposobem i się udało :D .

Od wczoraj koteczka jest u mnie. Marnie z nią, niestety... Wczoraj zjadła puszeczkę, popiła. Siedziała w kontenerku do którego ją złapałam. Nie chciała wychodzić. Nawet na siusiu i koo. Załatwiła się pod siebie i tak w tym siedziała :cry: . Siłą rzeczy musiałam ją wykąpać. I wtedy okazało się, że koteczka nie jest ani agresywna ani jakoś strasznie dzika. Pozwoliła się wykąpać, powycierać. Suszyć suszarką nie próbowałam bo stwierdziłam że to może być dla niej za dużo...

Dziś siusiu załatwia już do kuwety i to wybrała sama tą kuwetkę gdzie są gazety / nie z piaskiem choć ta stoi obok/, koo obok ale to i tak o niebo lepiej niż pod siebie. Czasem siusiu zrobi też pod siebie. Dlatego jak sama weszła do kuwetki z piaskiem żeby tam sobie siedzieć to nie wyciągam jej na siłę. A tylko jak się posiusia to zabieram ten zabrudzony piasek...

Jak się pojawiła to była szara w takim ślicznym odcieniu szarego, że aż wpadał w kolor niebieski. Dlatego dostała imię Niebieska. Dziś dalej jest szara ale to już raczej odcień srebra i niestety nie ma się co z tego srebra cieszyć.......

A oto i ona - NIEBIESKA:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Myślę, że będę potrzebowała pomocy w doprowadzeniu kici do normalnego stanu i ewentualnym szukaniu jej domu. Pewnie też w finansach. Stąd ten watek...

Dziękuję bardzo za pomoc finansową dla Niebieskiej!!!!!!!!
Wpłaty:
Cudak1 z bazarku 17 zł.

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 16:00
przez AlfaLS
Ona ma normalne oczka, tylko na zdjęciach wyszły takie śpiące ale pewnie to od lampy...

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 16:42
przez MarKotek
marniutko wygląda :(
moze jest chora ? napewno trzeba do weta z nia isc
zrobic badania i wogole

z tym sikaniem to tez tak mialam jak miałam kocurka z ulicy zlapanego do kastracji-sikal na kocyk pod siebie-pewnie ze stresu

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 18:13
przez AlfaLS
Do weta to na pewno, tylko że chyba dopiero w poniedziałek bo jutro to święto niestety. Na razie ugotowałam jej kurczaka bo cały dzień nic nie je ale też się jeszcze nie skusiła :cry:

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 18:16
przez cypisek
Biedactwo. :ok:

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 18:40
przez e-dita
AlfaLS, mogę oddać test FeLV, jeżeli masz weta, który zrobi badanie (ważny do końca maja).

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 18:49
przez AlfaLS
e-dita pisze:AlfaLS, mogę oddać test FeLV, jeżeli masz weta, który zrobi badanie (ważny do końca maja).

W poniedziałek pojadę z nią do weta. Zobaczymy co tak na szybko powiedzą ale myślę że i tak bez konkretniejszych badań i testów się nie obędzie- tak więc chętnie skorzystam z propozycji.

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 20:40
przez felin
Przepraszam, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że w Szczecinie nie ma lecznic czynnych w święta :!:

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 21:01
przez e-dita
AlfaLS, nie wiem w jakim stanie jest kotka, ale jeżeli jest bardzo źle, to w niedzielę przed południem Marcin Brzeski jest w lecznicy, ale lepiej wcześniej zadzwonić i się zapowiedzieć.

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 21:04
przez AlfaLS
felin pisze:Przepraszam, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że w Szczecinie nie ma lecznic czynnych w święta :!:

Na pewno są - ja przynajmniej wiem o jednej, która może być czynna. Ale za skarby świata tam nie pójdę. Kiedyś leczyłam tam kota i więcej tego błędu już nie zrobię.......

Na razie kotka zjadła troszkę kurczaczka :D

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 21:07
przez AlfaLS
e-dita pisze:AlfaLS, nie wiem w jakim stanie jest kotka, ale jeżeli jest bardzo źle, to w niedzielę przed południem Marcin Brzeski jest w lecznicy, ale lepiej wcześniej zadzwonić i się zapowiedzieć.


Ok. Ewentualnie się upewnię i podjadę - nie liczyłam, ze będzie w niedzielę i to taaaaaaaaką świąteczną :D

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Sob kwi 30, 2011 21:11
przez e-dita
Jest na 99%, tzn. to są "wizyty kontynuacje", kroplówki itp., dlatego trzeba się zapowiedzieć, bo oficjalnie w niedzielę lecznica jest nieczynna.

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 13:22
przez AlfaLS
Byłyśmy u weta. Pani doktor załamała ręce na jej widok. Kicia waży 1,98 kg. Odwodniona. Jasne i bolesne dziąsła co może wskazywać albo na białaczkę albo na silną anemię. Jutro zrobimy badanie krwi - dziś się nie dało...
Niebieska została nawodniona, podano antybiotyk, została odpchlona bo było tego dziadostwa na niej moc / mimo kąpieli......./. Dostałam dla niej jakąś wzmacniającą saszetkę i pastę, której nazwy nie pamiętam ale dla kotów, które nie mają apetytu na jedzenie.
Teraz czekamy na pierwsze choćby drobne efekty zaczętego leczenia...

E-dita czy mogę jakoś odebrać od Ciebie ten test?????? Musimy wykluczyć białaczkę i inne dziadostwa - do tego momentu muszę zatrzymać dziewczyny z tymczasami, które były planowane u mnie...... Żebyśmy więcej problemów nie mieli niż już jest........

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Nie maja 01, 2011 13:27
przez e-dita
Jestem w domu.
Wysyłam pw.

Re: Srebrna kotka bardzo potrzebuje pomocy!!!!!!!!!

PostNapisane: Pon maja 02, 2011 6:47
przez Cudak1
Zapisuję sobie. Poproszę o banerek dla Niebieskiej :1luvu: