Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?sprawdź!!

[PcimOlki]

Pcimol, żebym ja Tobie zaraz czegoś nie zaordynowała
...

O - nerwowość kosmiczna na bank powoduje zazielenienie zewnętrznej powłoki.

[CoToMa]

aż sprawdziłam: nie jestem zielona i nic oprócz włosów na głowie mi nie wyrosło.

To normalne, każdy kosmita się wypiera czułek i zieloności

[PcimOlki]

NIE WNERWIAĆ KOSMITÓW!!!


Kosmitka analizuje roślinę otrzymaną od fatyganta.

[Dorota]

NIE WNERWIAĆ KOSMITÓW!!!


Kosmitka analizuje roślinę otrzymaną od fatyganta.

[ewan]

NIE WNERWIAĆ KOSMITÓW!!!


Kosmitka analizuje roślinę otrzymaną od fatyganta.

[kotx2]

NIE WNERWIAĆ KOSMITÓW!!!


Kosmitka analizuje roślinę otrzymaną od fatyganta.

[koko_]

Ale lecicie . Witam się w nowym wątku i zaznaczam.

[gosiaa]

Zaznaczam sobie kolejną część.

[skaskaNH]

aż sprawdziłam: nie jestem zielona i nic oprócz włosów na głowie mi nie wyrosło.

Czy jesteś pewna, że to na pewno są włosy?
Zaznaczam sobie

EDIT: Gdy ostatnio widziałam Femkę, to jej tak język nie wystawał... ale to było lata świetlne temu

[Femka]

dziś wpłynęła odpowiedź Milińskiej na moje żądanie zwrotu pieniędzy za leczenie adoptowanych kotów. Gdy myślę o jej głębokiej umysłowości, na myśl przychodzi mi rozłożysta leszczyna



Uploaded with ImageShack.us




Uploaded with ImageShack.us

Zaczynam przychylać się do opinii, że Izunia Kotunia to bardzo adekwatny nick dla tej niezwykłej osobowości. Milińską mam na myśli.


EDIT: sorki, z pierwszą stroną nie mogłam dojść do ładu. Teraz jest całość.

[atla]

rany! ależ wywód! zostałam powalona siłą argumentów
gdyby to nie było tak przerażające, to byłoby śmieszne...

[Femka]

na wypadek, gdyby ktoś nie pamiętał: mowa o kotach, które przez miesiąc pobytu w "fundacji" Kocia Mama Izabeli Milińskiej zostały doprowadzone do skrajnego wyczerpania: odwodnienie drugiego i trzeciego stopnia, wodniste biegunki, skrajne wychudzenie.

[Carmen201]

Femka, co mi przychodzi do głowy a propos argumentów w kolejnym piśmie (np. procesowym):
ona przecież sama na stronie Fundacji pisała o tym, że miała w planie uśpienie tych Kotów ze względu na ich stan zdrowia. Może ten kawałek skopiuj i wydrukuj, bo jeszcze usuną.
A teraz pisze, że nic nie wie o konieczności ich leczenia.

Po 2: czy miałaś w umowie adopcyjnej zapisany obowiązek informowania Fundacji o konieczności leczenia oraz konsultowania w jakiej lecznicy to zrobisz? Bo jakoś patrząc na treść wzoru umowy adopcyjnej na stronie Fundacji tego nie widziałam, popatrz w swoja umowę.

[atla]

właśnie dokładnie wiem o co chodzi i dlatego tak do mnie "przemawia" ta odpowiedź podstarzałej podfruwajki...

co do umowy, to o czym w ogóle chce rozmawiać Milińska, skoro ze strony KM nikt tego świstka nie podpisał?

[KotkaWodna]

a bo widzisz, Femka... Ty i milińska żyjecie w kompletnie różnych światach.
Ty żyjesz w rzeczywistości, a ona w bajce pt "jestem różową wróżką z magiczną pałeczką".
dlatego rozjechały się Twoje i jej płaszczyzny mentalne
swoją szosą, fajny ma styl pisma - 10letnia córa mojego kolegi pisze w ten sposób, więc nick rzeczywiście jest adekwatny