Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?sprawdź!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 23, 2015 23:38 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

Żeby nie było wątpliwości:
1. W "związku ze związkiem" pomiędzy KM a "hotelikiem"
- ostrzegam o zaistnieniu takowego i zalecam obserwować poczynania tegoż "przedsięwzięcia", zwłaszcza że w przeszłości inne wolo KM też parały się "hotelikami", i tamte "hoteliki" też były niezwiązane z KM! ( chyba w sumie 2 i po obu słuch zaginął :strach: ).
2. Pamiętajmy, że obecny stan i opinie o "hoteliku" nie są jest dowodem na nic. (patrz pkt.1)

więc prośba do wszystkich czytających:
dziewczyny, zróbmy tyle ile damy radę, żeby po raz kolejny nie było za późno....bo, jak zwykle, za "bezdomniakami" nikt się nie ujmie.



A teraz kilka słów wyjaśnienia dla naszej nowej koleżanki forumowej:
fotodog pisze:[..]Zanim cokolwiek o kimś złego napiszecie to wcześniej zweryfikujcie proszę netowe śmieciowe informacje. [..]

SRSLY Tu to piszesz?! Swoim wpisem na TYM WĄTKU jedynie pogrążasz rzeczony "hotelik". Dajesz do zrozumienia, że ktoś właśnie odpalił armatę, bo się przestraszył.... I nie masz pojęcia ilu osobom da to kopa do "pracy u podstaw".
Hell yeah, zrobiłaś mi dzień, gratki!!!
fotodog pisze:[..]Znam ten hotelik, jestem tam co dwa trzy dni, [..]
Doczytaj wątek, streszczać go nie będę.
Gdybyś poczytała wątek, wiedziałabyś , że nie jest istotne jak często "tam" bywasz - to jest oczywiste jeśli znasz KM, jej gwardię i historię ich działań z własnych szerokich doświadczeń (a nie tylko z opowieści przypadkowych i planowych "Klakierów KM").
fotodog pisze:[..] z fundacja KM nie ma nic wspólnego no może poza tym że właścicielka jest wolontariuszką tej fundacji[..]

Czyli wynika, że KM jest trochę "be", czy jak?
To w końcu jakieś naganne to powiązanie z KM?
A jak nie to dlaczego upycha się ten fakt pod dywan?
Albo "rozrzedza" to powiązanie?
I w końcu bycie doświadczonym wolo to rekomendacja, czy nie?

tsk, tsk .......Oj, jakoś tak mataczeniem zalatuje.

fotodog pisze:Uważam że to nie fair pisać złe rzeczy o kimś kogo się nie zna i nie ma zielonego pojęcia o tym co robi wiec opanujcie klawiatury a może zacznijcie pracować głowami.

Zaprawdę zacne podejście........, ale proszę odnieś je do własnych poczynań, i że sobie aż sparafrazuję naszą nową forumowiczkę:
"Uważam, że to GŁUPIO pisać PEANY o kimś kogo się nie zna i nie ma zielonego pojęcia o tym co robi, wiec opanuj klawiaturę i może zacznij pracować głową."

liczę, że następny post będzie bardziej..ehm,wnikliwy.
Spoko, nie dziękuj.
Polecam się!


Czarna Mańka pisze:No to ja jestem głupia kompletnie , dla mnie nazwa hotelik dla zwierząt zawsze kojarzyła się z hotelem [..]
A./ Psy które obecnie znajdują się w hoteliku, są bezdomne/bezpańskie/niczyje.
B./Jeśli u KM to jest się wolontariuszem od kotów, dlaczego bierze się psy i po raz kolejny zapewnia, ze nie ma się nic wspólnego z KM?? Yyyyyy, bo KM
wśród psiarzy, póki co, ma "czystą kartę"?
Za dużo tu pytań a w odpowiedzi jedynie blokady info, śliczne laurki PR i wymijające stwierdzenia, kasowanie/utajniane wydarzeń na FB, blokowanie ludzi na FB.
Za dużo podobieństw operacyjnych KM i tego co związane z działalnością jej wolo. poszlak....
W tym wątku jest dużo info, poczytaj. Detale raczej na pw jeśli chcesz.

ulvhedinn pisze:Pani zarzeka się że hotelik z fundacją nie ma nic wspólnego [..]
hohoho, nikt tu nie uwierzy w dobre jabłka z tego drzewa. :roll: wiadomo, że licho nie śpi, więc czuwaj na tyle na ile się da, bo szkoda tych psów które tam są/znajdą się - sądzę, że nigdy nie poznamy ich dalszych losów, ale mam wątłą nadzieję, że nie spotka ich los Tiki i Spacji..:(
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto mar 24, 2015 10:18 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

Na stronie KM na fb sobie artykuł pt. "Drugie dno" (nie mogę skopiować tutaj linka, bo chronią go prawa autorskie) przeczytajcie sobie jaka ta IM jest biedna :evil: musi rozmawiać z ludźmi w sprawie kotów, i jaka tym oburzona, że ktoś śmiał do niej w tak prozaicznej sprawie zadzwonić. Przecież ona to Bogini, ma leżeć i pachnieć, kotami niech się służba zajmuje.
Coraz gorzej się dzieje w tej wytapirowanej główce :mrgreen:
Ale oficjalny link do publicznej strony KM mogę zamieścić gdyby ktoś chciał poczytać, tekst jest poniżej zdjęć pisanek https://www.facebook.com/FundacjaKociaMama?fref=ts
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 24, 2015 11:22 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

Tak z innej beczki.
Podczytuję, jaka ta pani zła, i zawiało mnie na stronę jej Fundacji.

Przejrzałam sprawozdania za kilka ostatnich lat 2008-2013.

RZiS jest prowadzony raczej na odczepnego, bez większych szczegółów.

Co roczne koszty karmy i weterynarzy przez te 5 lat są porównywalne, bardzo do siebie podobne co rok. Czyli pula zaopiekowanych kotów jest constans.
Ale... z roku na rok rośnie coś, co jest różnie określane w Sprawozdzaniu: podejrzewam, iz chodzi o oszczędności, lokaty, itp (bo środków trwałych nie zauwazyłam).

Na koniec 2013 roku (dane za 2014 rok beda do końca czerwca 2015) Fundacja miała na rachunku 100 tys, złotych.
Dodam,iz od 2008 roku jest stały progres nieruszanych na koncie bankowym kwot.

Zatem zapytowywuję, opierając się na średniej corocznej wielkosci rosnącej, jeśli na koniec 2014 roku Fundacja miała na koncie 120 tys. oszczędności, to chyba w 2015 roku nie jest biedna?

Dlaczego polityka tej Fundacji jest tak prowadzona, zeby nie przesuwac środków finansowych z oszczedności na szerszy zakres pomocowy kotom, i wydaje się na nie co roku tyle samo? A mozna by wydac 4 razy tyle, sądząc po zasobności rachunku bankowego.

Bo chyba nie o to chodzi w Fundacji, żeby kisic kasę i patrzec jak pęcznieje rachunek, a umierają koty? :mrgreen:
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 24, 2015 11:27 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

Kapitał żelazny?
Choć by miało to sens, kwota powinna mieć przynajmniej jedno zero więcej.

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 24, 2015 14:08 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

rzygnęłam sobie pod tym bełkotem znużonej działalnością milińskiej, pewnie zaraz komentarz poleci w kosmos :mrgreen:

KotkaWodna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2588
Od: Pon kwi 07, 2014 21:26
Lokalizacja: Dwie Rzeki

Post » Wto mar 24, 2015 14:22 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

KotkaWodna pisze:rzygnęłam sobie pod tym bełkotem znużonej działalnością milińskiej, pewnie zaraz komentarz poleci w kosmos :mrgreen:


Marta poplułam ekran :ryk: Te kapcie filcowe mnie powaliły :ok: Ty to szczęściara jesteś, że możesz komentować, ja już dawno zostałam pozbawiona zaszczytów. Ale w recenzjach coś skrobnę :smokin:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 24, 2015 14:25 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

Pochwal się tutaj, please, to się wszyscy pośmiejemy :idea:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 24, 2015 14:58 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

spoko, Ewuniu, za chwilę pewnie dołączę do zacnego grona zablokowanych ;P

coś mi szaleje komp i print screen wychodzi nieczytelny :/

Obrazek

w razie wu autocytat:

"może warto rozważyć zmianę zainteresowań, np produkcję kapci z filcu, skoro takie muchy w nosie?.. wiekowo to by zresztą pasowało...
prowadzenie takiej fundacji nie polega na fiokowaniu się i mizdrzeniu połączonym z galopującą megalomanią, tylko właśnie na solidnej robocie 24 godziny na dobę. Albo kotki, albo lansik, tertium non datur."

KotkaWodna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2588
Od: Pon kwi 07, 2014 21:26
Lokalizacja: Dwie Rzeki

Post » Wto mar 24, 2015 15:23 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

KotkaWodna pisze:spoko, Ewuniu, za chwilę pewnie dołączę do zacnego grona zablokowanych ;P

coś mi szaleje komp i print screen wychodzi nieczytelny :/

Obrazek

w razie wu autocytat:

"może warto rozważyć zmianę zainteresowań, np produkcję kapci z filcu, skoro takie muchy w nosie?.. wiekowo to by zresztą pasowało...
prowadzenie takiej fundacji nie polega na fiokowaniu się i mizdrzeniu połączonym z galopującą megalomanią, tylko właśnie na solidnej robocie 24 godziny na dobę. Albo kotki, albo lansik, tertium non datur."

:ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 24, 2015 20:42 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

Kamakolo pisze:[..]Bo chyba nie o to chodzi w Fundacji, żeby kisic kasę i patrzec jak pęcznieje rachunek, a umierają koty? :mrgreen:

:twisted: Zła jesteś.
Czepiasz się biedaczki. :lol:

A tak serio, to dość ciekawy fakt. Po co KM kapitał żelazny... :conf: :conf: :conf: nie ma ani siedziby, ani pracowników, ani kredytu?
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto mar 24, 2015 21:29 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

Zabezpieczenie godnej emeryturki :?: :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 25, 2015 7:06 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

Z tekstu na stronie Fundacji, pióra oczywiście.... Szefowej (gdyz lubi, by ją tak nzywać, co sama przyznała):

Swoją drogą, te układy bardziej mi przypominają korporację, niż fundację:

Ruszył program Urzędu Miasta, w ramach którego karmiciele mogli się starać o otrzymanie karmy dla bezdomnych i tym sposobem pani trafiła na moją Magdę, opowiedziała kocią historię, wylała wszystkie żale. Magda mimo, że jest prawniczką, ma niesłychanie miękkie serce, zadziwia mnie, jak życie łączy te sprzeczności. Z racji zawodu powinna być twarda, zimna, wyważona, a Magda jest jedną wielką dobrocią, wrażliwcem z cyklu "głośniej krzyknę ona płacze". Nie jest łatwo być najbliższą asystentką Szefowej, tym bardziej, że odpowiada za stronę formalno-prawną działania Kociej Mamy. Magda każdy dokument sygnowany logo Fundacji musi tak przygotować, żeby był zgodny z przepisami, zna wagę swojej pracy, bo od jej kompetencji i rozwagi zależy nasza zgodność z literą prawa.
I tak od kilku miesięcy systematycznie Madzia przypomina: "Szefowa jest w planie łapanka na Prusa, ta sympatyczna pani czeka ze swoim stadem". Wreszcie znalazłam chwilkę, ustaliłam termin i pojechałam z Renatą na rekonesans. Przy okazji złapałyśmy kotkę, która rodzi liczne mioty generalnie od 5 do 7.

Wszystko się zgadzało z relacją Magdy. Szkoda że i zachowanie mieszkańców bloku też było typowe dla takich sytuacji: niby brak oficjalnych karmicieli, na czas akcji miały zniknąć wszystkie miski, a mimo to koty drwiły z nas, bo oczywiście zostały solidnie nakarmione. Nawet podczas naszego pobytu z balkonów spadały worki foliowe, a w nich gorące jeszcze kotlety schabowe.
Pani Teresa była zakłopotana takim obrotem interwencji, my przyjęłyśmy to w sumie z humorem, bo przecież co druga osoba sądzi, że my tak z nudów biegamy po Łodzi łapiąc koty bezdomne...


Jak TA kobieta się poświęca!
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 25, 2015 10:45 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

Moja droga, znowu drwisz sobie nikczemnie i umniejszasz jej zdolnosci zarzadczo-przywodcze. I nie widzisz, ze nawet na gorze ma posluch, bo oto gdy sie pojawia z nieba spada deszcz ofoliowanych schabowych.
No fantastico historia o sw.mikolaju schabowym. :1luvu:

Wstydze sie, ale zadam to pytanie: a jak koty wyjmuja kotlety z tej folii?
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro mar 25, 2015 14:20 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

milińska ma specjalnego forysia do odpakowywania owych :rudolf:

KotkaWodna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2588
Od: Pon kwi 07, 2014 21:26
Lokalizacja: Dwie Rzeki

Post » Śro mar 25, 2015 17:38 Re: Fundacja "Kocia Mama" Izy Milińskiej-co daje kotom?spraw

:smokin:

Wiem, OT i bez sensu i tylko drwimy sobie. Czasem nie jestem jednak pewna, ze to my drwimy.
Cyt. opinie z fanpejcza KM:
Jestem wzruszona faktem, iż na stronie zostało napisane, że" po Figę przyjechał 9letni miłośnik kotów z mamą" - fakt przyjechałam z mamą, lat mam 22, płeć jak najbardziej żeńska (nawet umowę ja podpisywałam) może fakt, że jestem wytatuowana, zmusił panią do zmiany historii.
Do tego całość adopcji była szalenie dziwna, powiedziano nam, że kto jest zaszczepiony i odrobaczony - czyli na drugi dzień weterynarz musiał nam kota zaszczepić i odrobaczyć.
Nie dostałyśmy "starej karmy", nie uzyskałyśmy nawet nazwy opócz "takiej z rossmana". Dzięki bogu kociak jest z nami, szczęśliwy, łobuzujący i nie musi pamiętać swojego domu tymczasowego
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Jolka7881, Majestic-12 [Bot] i 183 gości