Ysabel, witamy na forum
tak jak pisaly dziewczyny, jest b.duzo maluchow do oddania .. ja tez marzyłam o rudasku, ale w moje rece pewnego dnia trafil czarnuszek.. i musze i powiedziec ,ze kolor nie jest zupełnie istotny (moim zdaniem oczywiscie), Rysiek jest najdrozszym mezczyzna jakiego kiedykolwiek poznałam, oprocz tego czarne koty bardzo lubia wode .. wchodza do wanny i bawia sie kroplami z kranu

wspanialy widok.. a jak chodza ..wygladaja jak czarne pantery

troche dzikosci w domu, oprocz mizinia, oprocz tego wielu wielbicieli kociambrow, piszacych ksiazki, uwaza ,ze sa najmadrzejsze

(prosze zeby kolezanki i koledzy z forum, ktore maja inne kolory w domu .. nie biły

)
zycze powodzenia w poszukiwaniach
ada