Czy każdy kot uwielbia byc miziany pod włos?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2004 14:07 Czy każdy kot uwielbia byc miziany pod włos?

Moje najmłodsze Maleństwo po prostu wpada w szał uniesień jak zaczynamy ją miziać pod włos. A że jest to mieszanka jakiejs rasy /nie wiem jakiej - umaszczenie ma coś jak srebrny lis, ogon cudownie długi/ więc jest raczej puchato-pluszowa:-)
:kitty:
A zaczyna sie ten szał własnie od ogona - który zwiększa objętość o połowę :1luvu: I następuje seria gruchań, ochrypłych świergotów i robienia akrobacji na dywanie :lol: Nawet człowiek jest podgryzany ze szczęścia:_))

Moje pozostałe 3 szczęścia nie lubią byc miziane pod włos. 8O

fibi

 
Posty: 3
Od: Pt lut 06, 2004 12:33

Post » Pon lut 09, 2004 14:30

A podobno nie wolno glaskac kota pod wlos...a mojemu obojetnie w ktora strone, byleby go glaskac :lol:
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon lut 09, 2004 14:32

Ivcia pisze:A podobno nie wolno glaskac kota pod wlos...

A dlaczego nie wolno?

Ja Herę czasem szczotkuję pod włos. Sprawia jej to taką samą przyjemność jak "z włosem".

Wojtek

 
Posty: 27797
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon lut 09, 2004 14:41

Mao uwielbia glaskanie pod wlos :) Z wlosem tez mozna - ale najlepiej pod wlos, i to tak, zeby lezacy kot z kazdym glasknieciem przesuwal sie o kilka centymetrow - czyli konkretnie ;)
Najlepsze jest to, ze on przez pewien czas (widac dorastal) byl zupelnie niedotykalski - poglaskany na wszelki wypadek odchodzil niespiesznie nieco dalej... A teraz mizianki, glaski pod wlos (futro miu sie czesto elektryzuje - o dziwo nawet lubi, jak strzela), i kot juz momentalnie lezy, wystawia brzuszek, przeciaga lapki, przednie, tylne, nadstawia pucki i brodę do miziow i drapkow... :D
A skoro lubi - to chyba mozna ;) go troche potarmosic i popsuc mu fryzure... :)

evi

 
Posty: 208
Od: Sob maja 31, 2003 20:31

Post » Pon lut 09, 2004 15:35

Czesc naszych kotow lubi byc glaskana pod wlos, czesc nie lubi. To chyba kwestia bardzo indywidualna :) I zalezna od rodzaju wlosa.
Odnosnie dziwnych upodoban kocich - nasza Zabka za najlepsza pieszczote uwaza porzadne lanie - czasem az sie boje czy jej nerek nie poobijam ;)

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lut 09, 2004 15:37

No nie wiem czy sa jakies przeciwskazania zdrowotne, ale zawsze sie mowilo "nie glaskac kota pod wlos" ;)
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon lut 09, 2004 15:41

Blue pisze:Odnosnie dziwnych upodoban kocich - nasza Zabka za najlepsza pieszczote uwaza porzadne lanie - czasem az sie boje czy jej nerek nie poobijam ;)

Bucek przy porządnym oklepywaniu po zadniej części wpada w ekstazę. Czasem to aż mnie ręka boli a on się domaga jeszcze...

Esmetce nie przeszkadza, czy z włosem, czy pod włos, byleby miziać, a Kanga nienawidzi wszelkiego brania na ręce, miziania (zachowuje się jak kot autystyczny - jeżeli takowe istnieją)

mONA

 
Posty: 197
Od: Pon wrz 29, 2003 11:40
Lokalizacja: Bielawa

Post » Pon lut 09, 2004 15:59

Kotka mojej przyjaciółki, Margot uwielbia pieszczoty dość pereweresyjne - kot rozpłaszcza się na dywanie i jest wałkowany stopą przez ojca koleżanki...
Gracka + Kichulka i Bubulek :) oraz Mała Czarna

Gracka

 
Posty: 719
Od: Wto wrz 09, 2003 9:31
Lokalizacja: Warszawa (Bemowo+Ursus)

Post » Pon lut 09, 2004 16:02

Blue pisze:Odnosnie dziwnych upodoban kocich - nasza Zabka za najlepsza pieszczote uwaza porzadne lanie - czasem az sie boje czy jej nerek nie poobijam ;)

A co robisz, gdy chcesz ją skarcić? ;)

Wojtek

 
Posty: 27797
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon lut 09, 2004 20:03

Moim też w zasadzie wszystko jedno, byle dużo, często i intensywnie. Poklepywania też uwielbiają szczególnie koci faceci. Dupcie same im sie nadstawiają.

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Pon lut 09, 2004 20:10

Pomijając fakt, że Pączuś na samo mizianie "z włosem" rzuca na boki rozpaczliwe spojrzenia na drobna lukę, przez którą można się ewakuować 8) to pogłaskany pod włos zwiewa jakby się za nim kurzyło 8O A potem dluuugo sie myje i uklada futro :lol: Natomiast lubi, zeby go czasem po pupci pomiziac ;) :lol:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lut 11, 2004 22:03

Śnieżynka jest przykładem kota-pieszczocha: obojętne jest jak ją głaskać, zawsze jej mało a techniki mogą być dowolne: wzdłuż, wszerz, pod włos, z włosem, ale najbardziej po brzuszku i klacie, normalnie wystawia podwozie do góry i włącza traktor :)
ŚnieżynkaObrazek<a href="http://ludzie.tlen.pl/nodar/" target="_blank"><img src="http://status.tlen.pl/?u=nodar&t=1" width=18 height=18 border=0></a>

kocialsfik

 
Posty: 54
Od: Śro gru 31, 2003 15:27
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Czw lut 12, 2004 12:28

Moje uwielbiają mizianie pod włos. :lol: Ciagle chcą jeszcze...
[Obrazek
Obrazek

Salamandra

 
Posty: 1059
Od: Pt gru 12, 2003 7:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw lut 12, 2004 12:31

Gracka pisze:Kotka mojej przyjaciółki, Margot uwielbia pieszczoty dość pereweresyjne - kot rozpłaszcza się na dywanie i jest wałkowany stopą przez ojca koleżanki...


:lol: :lol: :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 87 gości