Kremowy Pers ktorego udalo mi sie zaadoptowac jest juz w domciu i czuje sie dobrze

szybko sie zaklimatyzowal

Narazie nie ma z nim zadnych klopotow i pewnie nie bedzie bo jest bardzo grzeczny

Chociaz dzisiaj juz nawet broil o 6 rano

Ale az milo bylo na to patrzec

Chce zebyscie wiedzieli ze jest mu naprawde dobrze i pewnie jest taki szczesliwy jak ja

Jak tylko bede miala mozliwisc zrobienia mu fotek to zaraz umieszcze na forum

A Teraz tylko jeszcze dzisiaj czeka go wizyta u weterynarza albo jutro

Zaraz jak wroci od weta to dam wam znac w jakim jest stanie

Ale mysle ze bedzie ok

Pozdrawiam
