Pilnie potrzebny Ornipural !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 26, 2011 14:23 Pilnie potrzebny Ornipural !

Bardzo pilnie potrzebny jest Ornipural dla kocurka z bardzo chora wątrobą.
Może ktoś ma i mógłby się podzielić???


Kotek ma żółtaczkę, kilkanaście razy przekroczone parametry wątrobowe, zbiera się płyn w brzuszku... Bardzo chciały byśmy zdążyć mu pomóc...

To kilkuletni kastrat, który koczował przez pół roku na jednym z chrzanowskich osiedli. Domowy, ciapowaty, całe dnie i noce spędzał na zewnętrznym parapecie blokowych mieszkań, do których nikt nie chciał go wpuścić. Był tam raczej nie lubiany, byc może ktos próbował go otruć. Na razie nie są jednak wykluczone inne przyczyny choroby, ale wątroba w takim stanie raczej sama nie "zaskoczy". Bardzo prosimy o pomoc dla kotka.
Wieczorem napiszę cos więcej o nim, teraz jedziemy do lecznicy.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro kwi 27, 2011 22:50 Re: Pilnie potrzebny Ornipural !

Szenila pisze:Bardzo pilnie potrzebny jest Ornipural dla kocurka z bardzo chora wątrobą.
Może ktoś ma i mógłby się podzielić???


Kotek ma żółtaczkę, kilkanaście razy przekroczone parametry wątrobowe, zbiera się płyn w brzuszku... Bardzo chciały byśmy zdążyć mu pomóc...

To kilkuletni kastrat, który koczował przez pół roku na jednym z chrzanowskich osiedli. Domowy, ciapowaty, całe dnie i noce spędzał na zewnętrznym parapecie blokowych mieszkań, do których nikt nie chciał go wpuścić. Był tam raczej nie lubiany, byc może ktos próbował go otruć. Na razie nie są jednak wykluczone inne przyczyny choroby, ale wątroba w takim stanie raczej sama nie "zaskoczy". Bardzo prosimy o pomoc dla kotka.
Wieczorem napiszę cos więcej o nim, teraz jedziemy do lecznicy.

Jak z kotkiem??
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw kwi 28, 2011 12:45 Re: Pilnie potrzebny Ornipural !

Z kotkiem dość nieciekawie. Podejrzenie FIPa, ale tylko na podstawie płynu z brzucha i morfologii, bo już żeby zrobić inne badania nie starczyło krwi- przy kolejnych próbach wkłucia się w żyłę protestował tak, że baliśmy się,że nam zejdzie na zawał i odpuściliśmy na razie. A płyn się zbiera przede wszystkim między płatami wątroby.
Do tego test na FeLV wyszedł pozytywny.
Walczymy, zobaczymy co będzie.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości